76ers zainteresowani Leonardem?

Mateusz Jakubiak Newsy 8

Źródła wokół NBA donoszą, że Philadelphia 76ers byliby zainteresowani wymianą za Kawhiego Leonarda z San Antonio Spurs.

Nie jest jasny status koszykarza w jego obecnym klubie, a niedługo będzie on mógł już podpisać maksymalny kontrakt o wartości 219 milionów dolarów na okres pięciu lat.

Osoba Bretta Browna również może być ważna przy ewentualnej zmianie zespołów przez Leonarda, ponieważ ten ma świetne relacje ze szkoleniowcem Sixers.

W 2019 roku zawodnik Spurs może zostać wolnym agentem.

8 Komentarze

  1. Ciekawy pomysł, tym bardziej, że Szóstki mają kim o niego powalczyć. Fultz, Saric, kilka picków, może coś skłonić Popa do przebudowy.

  2. Aha, no i Dżems pewnie też tam będzie chciał!

  3. Fultz za KL + ktoś by $ się zgadzała?
    Młody może się rozwinąć w systemie Spurs a KL może znajdzie atmosferę do gry po wyleczeniu (chyba, że się zgodzi z Popem czy Messiną)

    1. Nie da rady, kontrakty się nie zgadzają. Musieliby rzucić Fultza, Saricia i jakiegoś Baylessa, ale moim zdaniem Pop raczej nie łyknie czegoś takiego. Wymieniając Kawhia okazałby słabość. Poza tym kto to tam wie, co się dzieje naprawdę 🙂

  4. w tym sezonie (najbliższym) Leonard na pewno zagra w SAS, więc nie wierzę w rychłą wymianę, a gdyby do niej doszło to nie bardzo wierzę że drugą stroną będą 76’s, ale jestem jak najbardziej ZA!!! jeśli chodzi o pozbycie się KL, a ten max 220 to zdecydowanie za duże pieniądze, za niego, niech idzie gdzie chce, najlepiej na wschód żeby nie przeszkadzać

    1. Gorycz przez Ciebie przemawia, ale że zawiódł wielu swoich fanów to fakt.

  5. a ten Fultz to niby tagi wielki talent? jakoś nie bardzo mi się chce wierzyć

    1. Zbyt malo rozegranych spotkan, zeby moc oceniac go przez pryzmat innych graczy NBA, moim zdaniem.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Sprawdź też...
Overtime: Efekt Morrisa
Marcus Morris przed pierwszym spotkaniem Finałów Konferencji powiedział, że - pomijając Kawhia Leonarda - to ...