Fast Break: 7 typów przed początkiem sezonu 2017/18

To już ostatnia niedziela, w którą nie zostaną rozegrane żadne mecze sezonu regularnego najlepszej ligi świata. We wtorek cztery drużyny z absolutnego topu NBA rozpoczną rozgrywki 2017/18, na które po szalonym offseason tak bardzo czekamy. Przed Wami 7 moich zupełnie randomowych typów związanych z różnymi aspektami kolejnego sezonu.

---

Dwane Casey nie dokończy sezonu jako trener Toronto Raptors

Raptors są jedną z tych drużyn, którym grozi zaliczenie regresu. Może nie jakiegoś poważnego, ale ich skład na kolejny sezon jest gorszy i dużo węższy niż rok temu. Casey po przedłużeniu swojego kontraktu w 2016 roku nie błyszczał do tej pory myślą trenerską i Toronto nie wygrało nawet jednego meczu z Cleveland Cavaliers w drugiej rundzie playoffów. Po podpisaniu nowych umów z Lowrym i Ibaką od Raptors będzie się oczekiwało spokojnego awansu do playoffów co najmniej w granicach 4-5 miejsca. Jeśli w połowie sezonu będą niżej, albo nawet gdzieś w okolicach „ósemki”, wówczas Casey pożegna się z posadą.

Memphis Grizzlies zatankują końcówkę rozgrywek

Tracąc Tony’ego Allena i Zacha Randolpha, Memphis straciło nie tylko część swojego potencjału sportowego, ale przede wszystkim tożsamość. Ci dwaj gracze byli ważnymi głosami w szatni i nie ma za bardzo ich kto zastąpić. Marc Gasol już przebąkuje, że jest średnio zadowolony z tego, co robili latem włodarze klubu i trudno mu się dziwić. Grizzlies są tykającą bombą, a ich sukces zależy od takich okazów zdrowia jak Chandler Parsons, czy Tyreke Evans. Nie ma głębi składu, nie ma wielu weteranów, ani zdolnej młodzieży. Marzenia o playoffach szybko zweryfikuje rzeczywistość Konferencji Zachodniej, a Memphis będzie miało interes w zatankowaniu reszty rozgrywek. Potem w nocy draftu będą sondować oddanie Gasola bądź Conleya.

Joel Embiid zagra w All-Star Game

Ten typ można też nazwać strzałem w ciemno. Nikt nie wie, jak zdrowy będzie w tym sezonie Joel Embiid. Patrząc jednak na to, co wyrabia w preseason i jak dominował w ograniczonych minutach w tych nieszczęsnych 31 spotkaniach, jest już teraz jednym z najlepszych środkowych w lidze i faworytem publiczności. Nie mam wątpliwości, że dzięki swojej osobowości i umiejętnościom, może znaleźć się w gronie 24 graczy, którzy zagrają w lutym w All-Star Game. Jeszcze większe szanse miałby, gdyby pozostał podział na zespoły Wschodu i Zachodu.

Eric Bledsoe zostanie wymieniony do Milwaukee Bucks

W Phoenix poza Devinem Bookerem i Joshem Jacksonem właściwie każdy musi mieć z tyłu głowy to, że może zostać wymieniony. A już na pewno Eric Bledsoe, na którego szukają chętnych praktycznie od czasu jego powrotu do zdrowia. Milwaukee potrzebuje za to lepszego gracza na „jedynce” niż Malcolm Brogdon, czy Matthew Dellavedova. Bledsoe jest graczem, który dobrze pasowałby do Giannisa Antetokounmpo ze swoim atletyzmem, zaangażowaniem i sporymi umiejętnościami ofensywnymi. Dałoby to Bucks typową trzecią opcję na czas rekonwalescencji Jabariego Parkera. Co musieliby oddać w zamian? Prawdopodobnie wybór w drafcie, być może Malcolma Brogdona i kontrakt Johna Hensona.

Monta Ellis trafi do Washington Wizards

Czy to będzie sezon – deja vu w wykonaniu Wizards? Taka sama pierwsza piątka, Oubre i Mahinmi z ławki… i prawie nic więcej. Czarodzieje będą szukali wzmocnień w dalszej części sezonu i mogą sięgnąć zarówno po graczy wykupujących swój kontrakt (opcją może tu być Marco Belinelli), ale też na rynek wolnych agentów. Właśnie takim, bo buy-oucie umowy z Indianą Pacers jest wciąż Monta Ellis, który może dać Czarodziejom wsparcie ofensywne, jakie dostali w ubiegłym sezonie od Brandona Jenningsa. Ellis wydaje się już nie być graczem na poziomie startera, ale dziwne że nikt nie zaproponował mu jeszcze kontraktu.

Lauri Markkanen „rozczaruje” w swoim pierwszym sezonie

EuroBasketowy hype zrobił swoje i Lauri Markkanen stał się w oczach niektórych „stealem” Chicago Bulls, inni stawiają go na równi z Lonzo Ballem czy Dennisem Smithem Jr. jako kandydata do Rookie of the Year. Hold on. Mówimy o graczu, który w pierwszym meczu przedsezonowym wszedł z ławki jako trzeci silny skrzydłowy Bulls – za Nikolą Miroticiem i Bobbym Portisem. O młokosie, który w obronie czuje się mniej więcej tak, jak ja na zajęciach z fizyki kwantowej – nic nie wie, nie rozumie tego co się dzieje i właściwie to nie wie, co tam robi. O ile w Helsinkach potrafił grać nie tylko jako spot-up shooter, to w NBA naprzeciwko dużo bardziej mobilniejszym i przede wszystkim silniejszym czwórkom będzie miał ciężko. To nie będzie sezon Markkanena. Rozczaruje wziąłem w cudzysłów, bo nie powinniśmy mieć w stosunku do niego aż takich oczekiwań.

Golden State Warriors zdobędą mistrzostwo NBA

Szok i niedowierzanie. Chcę, żeby choć jeden typ mi się sprawdził, dlatego wrzucam tu Warriors. Początkowo myślałem o tym, żeby postawić Golden State jako pierwszą drużynę, która przejdzie przez playoffy 16-0, ale mecze przedsezonowe Rockets i Thunder uświadomiły mi, że trochę ich nie doceniałem. Sweep będzie za to w Finałach przeciwko Cleveland.