Labs Raport: Kolejny rekord trójek, świetne mecze Jokicia i Giannisa
8 spotkań mieliśmy minionej nocy w NBA. Raptors pierwszy raz w tym sezonie, za trzecim razem, pokonali Bucks w pojedynku na szczycie Wschodu mimo znakomitego spotkania Giannisa Antetokounmpo. Denver Nuggets umocnili się na pierwszym miejscu na Zachodzie, wygrywając z Charlotte Hornets, a Warriors z Kings łącznie trafili 41 rzutów zza łuku. Ponadto Portland Trail Blazers znaleźli sposób na gorących ostatnio Houston Rockets i przerwali serię kolejnych spotkań Jamesa Hardena z minimum 40 oczkami. Zapraszam na Labs Raport.
Charlotte Hornets 110 @ 123 Denver Nuggets
Nikola Jokić poprowadził Denver Nuggets do kolejnego zwycięstwa w tym sezonie. Środkowy zanotował 39 oczek, 12 zbiórek oraz 6 asyst pokazując tym samym, że jest w świetnej formie w tym sezonie. Jokicia wspomogli powracający po urazach, grający z ławki, Gary Harris (17 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst) oraz Paul Millsap (18 oczek, 6 zbiórek, 4 przechwyty). W barwach Hornets najlepiej spisał się Kemba Walker (20 oczek), a trzech kolegów z drużyny dołożyło po 16 punktów – Malik Monk, Marvin Williams oraz Bismack Biyombo (dołożył do tego 12 zbiórek). Ta porażka Hornets zepchnęła ich na 8. miejsce na Wschodzie, tuż za Brooklyn Nets.
Utah Jazz 110 @ 105 Detroit Pistons
Choć Jazz przegrali pierwszą kwartę różnicą 18 punktów, to odrobili straty i wygrali spotkanie w Detroit. Donovan Mitchell zanotował 26 oczek, 5 zbiórek i 5 asyst (z czego 24 oczka w 2. połowie), Ricky Rubio dołożył 18 punktów, a Joe Ingles – 16. W ekipie gospodarzy świetny mecz rozegrał Blake Griffin, autor 34 punktów, 10 zbiórek oraz 5 asyst, a wspierali go Reggie Bullock (19 oczek) oraz Andre Drummond (15 punktów, 18 zbiórek). Dla Jazz było to 20. zwycięstwo (przy 20 przegranych) i dzięki niemu zbliżyli się do czołowej ósemki na Zachodzie – tracą 1,5 spotkania do ósmych Lakers.
Dallas Mavericks 100 @ 106 Philadelphia 76ers
Ben Simmons zanotował triple-double (20 punktów, 14 zbiórek, 11 asyst) w zwycięskim meczu z Dallas Mavericks. Dobre spotkania zagrali także Joel Embiid (25 punktów, 12 zbiórek) oraz JJ Redick (20 oczek). Drugi kolejny mecz opuścił za to Jimmy Butler ze względu na chorobę. W Dallas słabo zagrała pierwsza piątka, która zdobyła 49 ze 100 oczek drużyny. Luka Doncić trafił tylko 4 z 16 prób, ale do 14 oczek dołożył 8 zbiórek i 4 asysty. Najlepiej z ławki Mavericks zaprezentowali się Ryan Broekhoff (15 oczek) oraz Jalen Brunson (13 punktów, 11 zbiórek, 8 asyst).
New Orleans Pelicans 133 @ 98 Cleveland Cavaliers
New Orleans Pelicans pokonali na wyjeździe Cleveland Cavaliers różnicą 35 punktów. Trzech graczy Pelicans zanotowało co najmniej 20 oczek (Holiday, Randle, Davis), a czterech kolejnych dołożyło dwucyfrową liczbę punktów (Moore, Payton, Miller, Okafor). W barwach Cleveland najlepiej wypadli Jordan Clarkson (23 punkty) oraz Collin Sexton (15 oczek). Cavaliers wciąż zajmują ostatnią pozycję w lidze z 8 wygranymi w 40 spotkaniach.
Toronto Raptors 123 @ 116 Milwaukee Bucks
Znakomity mecz Giannisa (43 punkty, 18 zbiórek) nie przełożył się na zwycięstwo Bucks z Raptors. Grek stał się pierwszym graczem Bucks od Kareema Abdul-Jabbara, który zanotował przynajmniej 40 oczek i 15 zbiórek. Jednak to było za mało na dobrze dysponowanych Raptors. Kawhi Leonard oraz Pascal Siakam rzucili po 30 oczek dla drużyny z Toronto. 25 punktów dodał Serge Ibaka, a 21 – Fred Van Vleet. Ekipa z Kanady pokonała Bucks po raz pierwszy w trzecim starciu w tym sezonie i to mimo braku kontuzjowanych Kyle’a Lowry’ego i Jonasa Valanciunasa. Dla Bucks oprócz wspomnianego występu Antetokounmpo nieźle zaprezentowali się Malcolm Brogdon (15 oczek), Khris Middleton (14 punktów, 9 asyst) oraz Eric Bledsoe (14 punktów, 8 asyst).
Memphis Grizzlies 88 @ 108 San Antonio Spurs
Chociaż żaden gracz Spurs nie rzucił 20 oczek, to San Antonio pewnie uporało się z Memphis Grizzlies. Dla Spurs dobrze zagrali Derrick White (19 oczek), LaMarcus Aldridge (18 punktów, 7 asyst) oraz Patty Mills (15 punktów). Dla Grizzlies zadebiutował nowo pozyskany Justin Holiday, ale zdobył tylko 2 punkty w ciągu 20 minut gry. Dobrze spisał się Mike Conley (21 punktów), a także Dillon Brooks i Jarren Jackson Jr., którzy zanotowali po 15 oczek. Marc Gasol miał zaledwie 6 punktów, ale miał też 6 asyst i 11 zbiórek. Grizzlies przegrali piąty mecz z rzędu i są na 11. pozycji na Zachodzie z bilansem 18-21.
Houston Rockets 101 @ 110 Portland Trail Blazers
James Harden po raz pierwszy od 5 spotkań nie zanotował 40 punktów – w meczu z Portland Trail Blazers zanotował ich „tylko” 38. Jednak do zdobycia tylu oczek potrzebował aż 35 rzutów (trafił 13) i to okazało się za mało na Trail Blazers. Portland prowadzenie przez Damiana Lillarda (17 punktów, 12 asyst), CJ McColluma (24 oczka) oraz Jusufa Nurkicia (25 punktów, 15 zbiórek) pokonało Houston i przerwało serię zwycięstw Rockets. Dla gości oprócz Hardena dobry mecz zagrał Austin Rivers, autor 21 oczek, a także Clint Capela (13 punktów, 21 zbiórek).
Golden State Warriors 127 @ 123 Sacramento Kings
Chociaż Warriors pozwolili Kings zdobyć aż 123 punkty, to zdobyli o 4 oczka więcej i wygrali spotkanie. W całym meczu wpadło 41 trójek, co jest rekordem NBA. Z tych 41 trójek aż 10 było autorstwa Stepha Curry’ego, który zanotował 42 punkty. Kevin Durant dołożył 29 punktów i 9 asyst, Klay Thompson – 20 punktów, a Draymond Green 12 oczek, 7 zbiórek i 7 asyst. W barwach pokonanych Buddy Hield zanotował aż 8 celnych rzutów z dystansu (32 oczka), a Justin Jackson – 5 (łącznie 28 punktów, rekord kariery). Dobre spotkanie zaliczyli też Bogdan Bogdanovic (17 punktów, 7 asyst) oraz Willie Cauley-Stein (14 oczek, 13 zbiórek).
