Labs Raport: Koniec serii Nets, kontuzja Paula Millsapa

Paweł Mocek Strona Główna Wyniki 0

Bohaterami ubiegłej nocy są zawodnicy Nets, którzy przerwali swoją serię porażek w meczu przeciwko najlepszej drużynie w lidze. Warriors zrewanżowali się Bucks, trafiając przeciwko nim 19 trójek, Lauri Markkanen game-winnerem pokonał Thunder, a poważnej kontuzji doznał Paul Millsap. 10 meczów rozegrano ubiegłej nocy – zapraszam na Labs Raport.

Philadelphia 76ers 117 @ 111 Detroit Pistons

Tym razem Sixers nie mieli Joela Embiida, który zwykle dominował nad Pistons. Kameruńczyk odpoczywał i w trzeciej kwarcie Szóstki przegrywały już 15 punktami, ale dzięki Jimmy’emu Butlerowi udało im się wrócić do meczu i wygrać. Butler zdobył 38 punktów – 26 w drugiej połowie – a Tłoki nie potrafiły utrzymać przewagi także w czwartej kwarcie. Goście zrobili w niej run 16-2, którym przejęli kontrolę. Blake Griffin miał 31 punktów i 12 zbiórek, ale Sixers zdobyli aż 30 punktów po 18 stratach Pistons.

Detroit Nuggets 107 @ 113 Charlotte Hornets

Szerszeniom udało się zatrzymać zwycięską serię Nuggets na 7 wygranych z rzędu, a sami przerwali swoją 3-meczową serię porażek. Kemba Walker zdobył 21 punktów, a Tony Parker dodał 19 punktów. Po przegraniu pierwszej połowy goście odrobili straty w czwartej kwarcie, ale nie udało im się doprowadzić do szczęśliwego dla siebie finiszu. Jeszcze gorszą informacją od samej porażki jest dla Nuggets kontuzja Paula Millsapa. Skrzydłowy Bryłek złamał duży palec w prawej stopie i wypadnie na jakiś czas.

Indiana Pacers 112 @ 90 Orlando Magic

Bojan Bogdanović zdobył 26 punktów, a Pacers spokojnie wygrali pomimo problemów z zatruciem pokarmowym, które dotknęło część drużyny. Była to ósma kolejna wygrana Indiany nad Orlando. Dla Magików 22 punkty zdobył Nikola Vucević, a Aaron Gordon dodał 20 punktów. W dziewiątym kolejnym meczu Pacers zabrakło Victora Oladipo, a mecz i tak zakończyli praktycznie w trzeciej kwarcie.

Sacramento Kings 129 @ 110 Cleveland Cavaliers

De’Aaron Fox miał 30 punktów i 12 asyst i zdominował Cavaliers w łatwym zwycięstwie Kings. Buddy Hield dodał 25 punktów, a goście świetnie weszli w drugą połowę, powiększając w niej przewagę do 25 punktów. Jordan Clarkson miał 26 punktów dla Cavs, a 23 oczka dodał Collin Sexton. Gospodarze nie mieli jeszcze do dyspozycji powracającego do Cleveland Matthew Dellavedovy, a w trakcie spotkania kontuzji doznał Rodney Hood. Kings wygrali trzecie kolejne spotkanie.

Toronto Raptors 105 @ 106 Brooklyn Nets

Jak przerywać ośmiomeczową serię wygranych, to tylko przeciwko najlepszej drużynie w lidze. Raptors mieli jeszcze znakomite szanse na zwycięstwo, natomiast rzuty Kawhi’a Leonarda i Freda VanVleeta wykręciły się z obręczy, dając Nets zwycięstwo. D’Angelo Russell zdobył 29 punktów, w tym 6 w dogrywce, podczas gdy Leonard poprowadził gości z 32 oczkami. Jonas Valanciunas dodał 24 punkty. Raptors odrobili 7-punktową stratę z połowy czwartej kwarty, ale nie zdołali zakończyć sprawy w regulaminowym czasie gry i zostali za to ukarani.

Memphis Grizzlies 107 @ 103 New Orleans Pelicans

W drugim kolejnym meczu JaMychal Green zaliczył career-high w punktach – tym razem zdobył ich 24 – i poprowadził comeback Grizzlies w czwartej kwarcie. Na 5 minut przed końcem goście przegrywali jeszcze 8 punktami, ale udało im się wrócić do gry i doprowadzili do dopiero 4. porażki Pelicans u siebie. Julius Randle zdobył 26 punktów, a 25 punktów dodał Anthony Davis. Gospodarze trafili tylko 7 z 29 rzutów za 3 punkty i popełnili 18 strat.

Oklahoma City Thunder 112 @ 114 Chicago Bulls

Pierwsza wygrana Jima Boylena przyszła w meczu, w którym game-winnerem popisał się Lauri Markkanen. Fin trafił lay-up nad Stevenem Adamsem na 5 sekund przed końcem i z 24 punktami poprowadził Byki do wygranej. Paul George nie trafił potem jeszcze trójki, która dałaby Thunder zwycięstwo i to Bulls przerwali swoją 7-meczową serię porażek. Zach LaVine dodał 25 punktów, a 20 miał Justin Holiday. Goście do tej pory wygrali wszystkie 13 meczów z drużynami poniżej 50% zwycięstw. Russell Westbrook zaliczył triple-double z 24 punktami, 17 zbiórkami i 13 asystami, Steven Adams miał 21 punktów.

Los Angeles Lakers 120 @ 133 San Antonio Spurs

DeMar DeRozan (36 punktów i 9 asyst) wygrał pojedynek z LeBronem Jamesem (35 punktów, 11 asyst), który był niewidoczny w czwartej kwarcie i to właśnie w niej Spurs zapewnili sobie wygraną. Świetnie zaprezentowali się w niej Jakob Poeltl oraz Davis Bertans – Austriak z Łotyszem zdobyli w niej 23 z 44 punktów gospodarzy. Łącznie ławkowicze Spurs zdobyli 52 punkty, przy dwukrotnie mniejszej liczbie rezerwowych Lakers. Wcześniej w meczu Jeziorowcy wygrywali już nawet 15 punktami. Kyle Kuzma zdobył 27 punktów.

Miami Heat 115 @ 98 Phoenix Suns

Bam Adebayo zdobył 20 ze swoich career-high 22 punktów w pierwszej połowie, w której Heat zbudowali swoje prowadzenie w meczu z Suns. Potem tylko już je kontrolowali, doprowadzając do ósmej kolejnej porażki gospodarzy. Justise Winslow dodał 20 punktów, a do gry po 8 meczach przerwy wrócił były zawodnik Słońc, Goran Dragić. Po stronie Suns zabrakło Devina Bookera oraz T.J.’a Warrena.

Golden State Warriors 105 @ 95 Milwaukee Bucks

Bucks upokorzyli wcześniej Warriors w Oakland i dziś goście chcieli im się za wszelką cenę zrewanżować. Po 20 punktów zdobyli Stephen Curry i Klay Thompson, prowadząc szarżę Wojowników zza łuku – trafili aż 19 rzutów za 3 punkty, w tym 6 w 6 minut trzeciej kwarty, gdy budowali swoje prowadzenie. Dla Warriors to trzecia wygrana z rzędu. Giannis Antetokounmpo miał 22 punkty, ale Kozły nie wytrzymały tempa narzuconego przez strzelców rywali.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *