Labs Raport: Ofensywa w AT&T Center z rekordem Aldridge’a, triple-double Jokicia przeciwko Gortatowi

Mateusz Jakubiak Strona Główna Wyniki 1

Za nami kolejne spotkania w najlepszej koszykarskiej lidze świata. W nocy z czwartku na piątek mogliśmy odwiedzić cztery hale, a każda z rywalizacji zapowiadała się naprawdę ciekawie. Czy faktycznie tak było? O tym przeczytacie w naszym raporcie!

Boston Celtics 99@115 Miami Heat

Dwyane Wade oraz rzuty za za trzy punkty – to była recepta Miami Heat na pokonanie Boston Celtics. Ekipa z Florydy prowadziła już różnicą dwudziestu sześciu punktów i wydawało się, że losy starcia mogą być już przesądzone. Celtics potrafili w trzeciej kwarcie jednak znacznie zniwelować tą stratę i mieć nadzieję na zmianę scenariusza spotkania. Nie pozwolił na to Dwyane Wade, który nie pozwolił gościom dogonić Heat. Nie bez znaczenia był też rekord punktowy tego sezonu w wykonaniu miejscowych, jeśli chodzi o rzuty zza łuku (18). To trzecia porażka „Celtów” z Heat z rzędu i jest to pierwsza taka seria od 2012 roku

L.A. Clippers 100@121 Denver Nuggets

Dla polskich kibiców bardzo ciekawie zapowiadało się spotkanie w Pepsi Center w Denver, gdzie tamtejsi Nuggets mierzyli się L.A. Clippers, czyli ekipą Marcina Gortata. Nasz środkowy nie będzie miło wspominał wyprawy do Kolorado, ponieważ jego vis-à-vis w barwach drużyny zanotował piąte triple-double w bieżących rozgrywkach (dwudzieste pierwsze w karierze). Mowa oczywiście o Nikoli Jokiciu, który ukończył zawody z dorobkiem 18 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst. Nuggets mają obecnie bilans 17-3 we własnej hali w tym sezonie.

Oklahoma City Thunder 147@154 San Antonio Spurs

Rywalizację Oklahoma City Thunder z San Antonio Spurs można określić tylko w jeden sposób – ofensywa, ofensywa i jeszcze raz atak. Do rozstrzygnięcia tego meczu potrzebne były aż dwie dogrywki, zaś bohaterem zwycięskiego teamu okazał się LaMarcurs Aldridge, który pobił swój rekord punktowy w karierze – przeciwko Thunder zanotował aż 56 punktów, a dołożył do tego jeszcze 9 zbiórek i po 4 asysty oraz bloki. Na nic zdało się niesamowite triple-double Russella Westbrooka, autora 24 punktów, 13 zbiórek i 24 asyst. Zawodnik gości miał zaledwie trzy straty w trakcie pięćdziesięciu minut na parkiecie. Warto dodać, że zwycięstwo Spurs oznacza, iż Gregg Popovich wyprzedził Jerry’ego Sloana na liście coachów z największą liczbą zwycięstw w NBA. Trener drużyny z AT&T Center ma obecnie na koncie 1222 wygranych. Drugi w rankingu jest Lenny Wilkens z 1332 sukcesami. Liderem jest Don Nelson (1335 zwycięstw).

Detroit Pistons 102@112 Sacramento Kings

Detroit Pistons do starcia z Sacramento Kings w Golden 1 Center przystąpili bez odpoczywającego Blake’a Griffina. Miejscowi uporali się z rywalami z Konferencji Wschodniej, a do sukcesu poprowadził ich duet Buddy Hield – Willie Cauley-Stein. Pierwszy zapisał na swoim koncie 18 punktów, zaś drugi dołożył double-double (po 14 oczek i zbiórek).

Komentarze

  1. Ogladalem wczoraj Heat – Celtics. Boston ciagle jakis taki niewyrazny. Tatum, Irving i seria Smarta. Reszta grala od przypadku. Natomiast Miami maja nadmiar bogactwa. 10-12 rownorzednych zawodnikow, z czego 8 wie jak asystowac. Troche to przypomina poprzednie ekipy Popovicha, tyle ze brak lidera. Aha, no i Waiters mimo, ze wyglada jakby rekonwalescencje spedzil w McD, to jednak jest baaardzo szybki. Rozbija obrone jak chce i trafia trojki. No obecne czasy koszykarz-bajka.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *