Labs Raport: Ósma porażka z rzędu Memphis Grizzlies, wygrane Timberwolves i Heat

Paweł Mocek Strona Główna Wyniki 2

Tylko trzy spotkania rozegrano w niedzielę i dwa z nich można było obejrzeć o „europejskiej” porze. W obu nie było niespodzianek – Minnesota Timberwolves poradzili sobie z Phoenix Suns bez Devina Bookera, a Miami Heat po fatalnym starcie ostatecznie pokonali Chicago Bulls. W ostatnim meczu, ósmą porażkę z rzędu ponieśli Memphis Grizzlies, a przełamanie zaliczyli Brooklyn Nets. Zapraszamy na Labs Raport!


Karl-Anthony Towns zdobył 32 punkty i 12 zbiórek, prowadząc Minnesotę Timberwolves do zwycięstwa nad Phoenix Suns. Słońca były pozbawione Devina Bookera (kontuzja palca u stopy) i w trakcie jego nieobecności career-high 26 punktów zdobył Mike James. Wolves po wyrównanej pierwszej połowie zrobili run 22-11 na początku trzeciej kwarty i potem nie pozwolili gościom na powrót do meczu.

Phoenix Suns @ Minnesota Timberwolves, 108-119


Miami Heat zdobyli najgorsze w swojej historii 7 punktów w pierwszej kwarcie, po czym mieli najlepsze w sezonie 38 w drugiej odsłonie i ostatecznie przedłużyli swoją serię zwycięstw do trzech. Dla Chicago Bulls, career-high 24 punktów zdobył Jerian Grant. Bulls tracili tylko 2 punkty na 5 minut przed końcem, ale potem Heat przejęli już inicjatywę.

Miami Heat @ Chicago Bulls, 100-93


Memphis Grizzlies próbowali jeszcze do gry w czwartej kwarcie, ale nie zdołali odrobić 19-punktowej straty z Brooklyn Nets i przegrali już ósme kolejne spotkanie. Nets – season-high 24 punkty DeMarre Carrolla – przerwali trzymeczową serię porażek. Odjechali gospodarzom runem 22-6 na początku drugiej połowy, trafiając 9 ze swoich 15 pierwszych rzutów w trzeciej kwarcie.

Brooklyn Nets @ Memphis Grizzlies, 98-88

2 Komentarze

  1. Memphis ma teraz 7 ciężkich meczów pod rząd. Myślę że seria może się przedłużyć do 15 przegranych. W tym roku nie będzie PO

  2. Może ktoś z was wie czy była w historii taka 1 kwarta jak w meczu MIA CHI?

    Jazgar nie będzie po na bank w Memphis. Szkoda. Jesteś za wymianą Gasola? Gdzie byś go wiedział?

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *