Labs Raport: Rockets zdobyli Boston, koniec złej serii Thunder, Pistons po dogrywce lepsi od Raptors

Paweł Mocek Strona Główna Wyniki 0

W hicie dnia Boston Celtics byli bardzo gościnni dla Houston Rockets, Thunder przerwali swoją serię niepowodzeń dzięki comebackowi w ostatnich minutach, a Pistons po dogrywce poradzili sobie z Toronto Raptors. Rodney Hood wygrał dla Blazers mecz w Charlotte, Hawks zrewanżowali się na Bulls za porażkę po 4 dogrywkach, a swoje zwycięstwa odnieśli także Cavaliers, Clippers oraz Wizards. Zapraszam na Labs Raport.

Portland Trail Blazers 118@108 Charlotte Hornets

Trail Blazers wygrali po raz szósty w ostatnich 7 spotkaniach, a do wygranej zainspirował ich nie kto inny a… Rodney Hood. Będący ostatnio w słabej formie wingman zdobył 21 ze swoich season-high 27 punktów w czwartej kwarcie, w której goście odjechali swoim rywalom na dobre. Do połowy ostatniej ćwiartki mecz był bowiem wyrównany i żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali na swoją korzyść. Jusuf Nurkić dodał 26 punktów i 15 zbiórek, a Damian Lillard miał 23 punkty. Blazers nadal mają taki sam bilans jak Oklahoma City Thunder. Jeremy Lamb zdobył 23 punkty, a Kemba Walker dodał 18 punktów i season-high 12 asyst na słabej skuteczności (5/21 z gry). Szerszenie pozostają za plecami Magic na 9. pozycji w tabeli.

Houston Rockets 115@104 Boston Celtics

Piątą wygraną z rzędu odnieśli zawodnicy Rockets i przyszło im to łatwiej, niż się spodziewali. Prowadzili od samego początku spotkania, budując 22- punktowe prowadzenie do przerwy i powodując kolejną porażkę Celtics. Gospodarze przegrali 5 z 6 meczów po All-Star Game. Celtowie próbowali wrócić w czwartej kwarcie, w której zmniejszyli różnicę do 8 oczek, ale tylko na tyle było ich stać. James Harden wyfaulował się w ostatniej ćwiartce, ale wcześniej zdobył 42 punkty, trafiając przy okazji 6 trójek. Solidne wsparcie otrzymał od Erica Gordona – 32 punkty, 8 trójek. Rakiety są wciąż w tabeli Zachodu o mecz za Blazers i Thunder. Kyrie Irving zdobył 24 punkty, miał 9 zbiórek i 6 asyst, a Al Horford dodał 19 oczek. Gospodarze trafili tylko 8 z 28 prób zza łuku – w tym 1 z 13 w pierwszej połowie.

Atlanta Hawks 123@118 Chicago Bulls

Hawks zrewanżowali się na Bulls za porażkę w czterodogrywkowej potyczce i pokonali ich na ich własnym parkiecie. Zrobili to, choć w trzeciej kwarcie Trae Young (18 punktów) został wyrzucony z boiska za prowokowanie Krisa Dunna po trafionej trójce. Otrzymał drugi faul techniczny – pierwszy dostał za kłótnię z Dunnem w pierwszej połowie. Jastrzębie prowadziły przez dużą część meczu, a w końcówce udało im się utrzymać minimalną przewagę, podczas gdy trójek na remis nie trafili Dunn oraz Lauri Markkanen. Bohaterem Hawks został Alex Len, zdobywca 28 punktów i autor 5 trójek. Young dodał 18 oczek, a goście radzili sobie znowu bez Johna Collinsa. Markkanen zdobył 19 punktów dla Byków, które przed tym meczem wygrały 5 z ostatnich 6 spotkań. Antonio Blakeney miał 17 punktów.

New York Knicks 107@128 Los Angeles Clippers

Clippers z łatwością poradzili sobie z Knicks, rozbijając ich od samego początku spotkania. W pierwszej kwarcie Landry Shamet trafił 6 trójek i miał 18 ze swoich 21 punktów, prowadząc swój zespół do wysokiego prowadzenia. W drugiej działały już wszystkie strzelby gospodarzy i łącznie w pierwszej połowie zdobyli oni 82 punkty, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii organizacji. Prowadząc 36 punktami nie musieli zbytnio martwić się o drugą połowę. Danilo Gallinari dodał 20 punktów, a po 18 mieli Montrezl Harrell i Lou Williams. Knicks odnieśli 50. porażkę w sezonie. Damyean Dotson i Noah Vonleh zdobyli po 17 punktów.

Orlando Magic 93@107 Cleveland Cavaliers

Kevin Love jest talizmanem Cavaliers i z nim w składzie ponownie udało im się zwyciężyć. Magic prowadzili 9 punktami pod koniec trzeciej kwarty, gdy gospodarze zdobyli 17 kolejnych punktów, przejmując kontrolę. Niedługo potem goście wyrównali jeszcze stan meczu, ale ostatnia część spotkania należała zdecydowanie do Cavs. Zdobyli w niej 40 punktów, trafiając 7 rzutów za 3 punkty i odjechali ze zwycięstwem. Jordan Clarkson zdobył 19 punktów, Collin Sexton dodał ich 17, a Love miał 16 punktów i 14 zbiórek. Cavaliers wygrali 5 z ostatnich 8 spotkań. Dla Magików jest to bolesna porażka po wygranych nad Warriors i Pacers – ich przewaga nad dziewiątymi Hornets i dziesiątymi Heat jest już minimalna. Nikola Vucević zdobył 28 punktów i 13 zbiórek, trafiając 13 z 16 rzutów z gry. D.J. Augustin dodał 19 punktów.

Toronto Raptors 107@112 Detroit Pistons (OT)

Pistons potrzebowali do tego dogrywki, ale po raz drugi z rzędu pokonali byłą drużynę swojego trenera Dwane’a Caseya. W szeregach Raptors zabrakło odpoczywającego Kawhi’a Leonarda, ale w kluczowych momentach mogli liczyć na drugiego ze swoich liderów. W końcówce czwartej kwarty Tłoki prowadziły 96-91 na 2 minuty przed końcem, ale 5 kolejnych punktów Kyle’a Lowry’ego dało gościom remis. Potem OG Anunoby dobił niecelny rzut i doprowadził do dogrywki. W niej Lowry zdobył 7 pierwszych punktów Raptors, którzy prowadzili 107-102. Ostatnie słowa należały jednak do gospodarzy. Run 7-0 zakończony celnymi wolnymi Andre Drummonda dał im prowadzenie, a po niecelnej trójce Lowry’ego udało im się utrzymać bezpieczną różnicę.

Blake Griffin zdobył 27 punktów (14 w pierwszej kwarcie), a 19 dodał Reggie Jackson. Tłoki wygrały już po raz 9. w ostatnich 11 spotkaniach i dzisiejsze spotkanie mogło być zapowiedzią serii w pierwszej rundzie playoffów. Lowry zdobył najlepsze w sezonie 35 punktów, dodając 7 zbiórek i 5 asyst. Pascal Siakam miał 21 oczek.

Minnesota Timberwolves 121@135 Washington Wizards

Wizards udało się pokonać Timberwolves i przybliżyć na 3 mecze do playoffowej „ósemki”. Do wygranej poprowadził ich mający do tej pory problemy ze skutecznością Bobby Portis – 26 punktów i 12 zbiórek. Czarodzieje zbudowały 10-punktową przewagę wchodząc w czwartą kwartę, w której udało im się obronić przed naporem gości. Przy stanie 110-105 zrobili run 10-0, odjeżdżając ze zwycięstwem. Gospodarze popełnili tylko 9 strat (ich średnia po All-Star Game – 18) i zdobyli 72 punkty w paint. Bradley Beal i Jabari Parker mieli po 22 punkty. Karl-Anthony Towns miał 28 punktów, 10 zbiórek i 7 asyst, a Derrick Rose dodał 18 oczek. Wolves mają coraz mniejsze nadzieje na playoffy po przegraniu trzech kolejnych wyjazdowych spotkań. Podopieczni Ryana Saundersa trafili tylko 4 z 27 rzutów za 3 punkty.

Memphis Grizzlies 95@99 Oklahoma City Thunder

Mając już na horyzoncie piątą kolejną porażkę, Thunder ostatecznie wzięli się do roboty w ostatniej kwarcie i przerwali złą passę. Ponownie musieli radzić sobie bez Paula George’a, ale po stronie Grizzlies również brakowało lidera – Mike’a Conleya. Gospodarze mieli czarne myśli w głowie, gdy na 7 minut przed końcem przegrywali jeszcze 13 punktami. Russell Westbrook zdobył jednak w tej kwarcie 12 ze swoich 22 punktów, trafiając parę ważnych trójek – jedną z nich doprowadzając do remisu na 1:04 przed końcem. Potem dał swojej ekipie prowadzenie, podczas gdy Niedźwiadki nie trafiały kolejnych rzutów i dały sobie wyrwać zwycięstwo. Goście spudłowali 15 z 21 rzutów w ostatniej ćwiartce. Dennis Schroeder dodał 17 punktów i career-high 11 zbiórek, a Steven Adams miał 13 punktów i 22 zbiórki. Avery Bradley zakończył mecz z 27 punktami, 17 dodał Delon Wright.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *