Labs Raport: Triple-overtime thriller w Filadelfii zwycięski dla Thunder, kontuzja Goberta, 5. kolejna wygrana Bulls

Paweł Mocek Strona Główna Wyniki 5

Aż 11 meczów rozegrano ubiegłej nocy, ale tylko jeden mógł być meczem nocy. Po trzech dogrywkach Oklahoma City Thunder pokonali Philadelphię 76ers i Russell Westbrook mógł pomachać na do widzenia Joelowi Embiidowi. W hicie dnia, Houston Rockets nie dali szans San Antonio Spurs, natomiast w meczu który nie miał być hitem, Chicago Bulls wygrali swoje 5. kolejne spotkanie. Niestety nie obyło się bez kontuzji – ponownie możemy stracić Rudy’ego Goberta na dłuższy czas. Zapraszam na Labs Raport.


Philadelphia 76ers zakończyła czwartą kwartę runem 11-0 i doprowadziła do dogrywki. Jedna jednak nie wystarczyła. W pierwszej i drugiej dogrywce Sixers mieli szanse na wygranie meczu, jednak wszystko rozstrzygało się w trzecim overtime. W nim ostatnie punkty na kilka sekund przed końcem zdobył Andre Roberson po podaniu od Russella Westbrooka.

Westbrook miał 27 punktów (10/33 z gry), 17 zbiórek i 15 asyst i na koniec meczu pomachał Joelowi Embiidowi, mówiąc mu „Go home!” (mecz rozgrywany był w Filadelfii. Embiid miał 34 punkty i wcześniej zarówno robił to samo do publiczności (gdy po 6. faulu na ławkę schodził Steven Adams), jak i trash-talkował Westbrooka.

Oklahoma City Thunder @ Philadelphia 76ers, 119-117


Tak jak w poprzednim spotkaniu przeciwko Pacers, Pistons mieli spore prowadzenie wchodząc w ostatnią kwartę i choć znowu Indiana odrobiła straty, to ostatecznie goście schodzili z boiska z tarczą. Andre Drummond miał 23 punkty i 13 zbiórek. Dla gospodarzy 26 punktów zdobył Victor Oladipo. 24 miał też Myles Turner, ale nie trafił trójki, która dałaby prowadzenie Indianie na 30 sekund przed końcem.

Detroit Pistons @ Indiana Pacers, 104-98


Utah Jazz niespodziewanie pokonali Celtics w Bostonie, przerywając 4-meczową serię zwycięstw, ale zrobili to kosztem zdrowia dwóch podstawowych graczy. Rudy Gobert doznał kontuzji kolana po tym, jak Derrick Favors spadł na jego nogę i już mówi się, że mogło dojść do zwichnięcia MCL. Sam Favors oberwał w drugiej kwarcie łokciem od Jaylena Browna i też nie wrócił do meczu. Dla Celtics 33 punkty zdobył Kyrie Irving, ale przegrali już po raz 3 w ostatnich 5 meczach.

Utah Jazz @ Boston Celtics, 107-95


James Harden nie miał strzelecki off-day, ale mógł liczyć na pomoc Chrisa Paula i Houston Rockets bez problemów pokonali San Antonio Spurs w hicie dnia. Paul zdobył 28 punktów, 8 asyst i 7 przechwytów. To 12. kolejne zwycięstwo Rakiet. Swój drugi mecz w tym sezonie zagrał Kawhi Leonard, ale ponownie grał na ograniczeniu minutowym i zdobył 12 punktów w 17 minut.

San Antonio Spurs @ Houston Rockets, 109-124


Bobby Portis zdobył career-high 27 punktów i poprowadził Chicago Bulls do piątego kolejnego zwycięstwa! Tym razem Byki pokonały na wyjeździe Milwaukee Bucks i są już 5-0 od czasu powrotu Nikoli Miroticia. Dla Kozłów po 29 punktów zdobyli Giannis Antetokounmpo oraz Khris Middleton.

Chicago Bulls @ Milwaukee Bucks, 115-120


Will Barton zdobył 11 ze swoich 19 punktów w dogrywce, po której Denver Nuggets okazali się lepsi od New Orleans Pelicans. Gospodarze mogli liczyć na powracającego do zdrowia Nikolę Jokicia i odrobili 18-punktową stratę w regulaminowym czasie gry. Dla Pelikanów 29 punktów zdobył DeMarcus Cousins, a 28 punktów i 12 zbiórek dodał Anthony Davis.

New Orleans Pelicans @ Denver Nuggets, 111-117


Orlando Magic mieli z powrotem Aarona Gordona, mogli liczyć na Nikolę Vucevicia (26 punktów), ale ich pogoń za Portland Trail Blazers nie zakończyła się sukcesem. Blazers zatrzymali gospodarzy na 39-procentowej skuteczności z gry.

Portland Trail Blazers @ Orlando Magic, 95-88


Charlotte Hornets zbliżyli się nawet na 2 punkty w końcówce, po tym jak przegrywali siedemnastoma, ale nie udało im się pokonać Miami Heat. Erik Spoelstra dorównał więc Patowi Rileyowi w liczbie zwycięstw jako trener Heat w sezonie regularnym.

Miami Heat @ Charlotte Hornets, 104-98


DeMar DeRozan zdobył 31 punktów, a Kyle Lowry zaliczył swoje 11. w karierze triple-double na drodze do zwycięstwa blow-outem Toronto Raptors nad Brooklyn Nets. W barwach Siatek swoje debiuty zaliczyli Nik Stauskas (22 punkty) i Jahlil Okafor (10 punktów).

Brooklyn Nets @ Toronto Raptors, 87-120


Washington Wizards zrewanżowali się za porażkę w Los Angeles i pokonali Clippers, przerywając ich 3-meczową serię zwycięstw. 22 punkty zdobył Mike Scott. Dla gości, 23 oczka miał Lou Williams.

Los Angeles Clippers @ Washington Wizards, 91-100


Tyreke Evans zdobył 22 punkty, w tym najważniejsze 2 na minutę przed końcem spotkania i Memphis Grizzlies pokonali Atlantę Hawks. Tym samym przerwali 5-meczową serię porażek.

Atlanta Hawks @ Memphis Grizzlies, 94-96


5 Komentarze

  1. Coś niedobrego dzieje się w Chicago.
    Mięli tankować a tymczasem..

  2. A ja się pytam gdzie tabele ze statsami?

  3. Pingback:Rudy Gobert opuści miesiąc rozgrywek! - NBA Labs – strona o koszykówce NBA. Wyniki, aktualności, relacje i analizy.

  4. Zemsta miroticia. Za chwilkę go wytransferuja

  5. Zwiekszaja wartosc transferowa Niko zapewne 🙂 za miesiac juz bedzie mogl zostac wytransferowany o ile zdejmie sam klauzule no-trade.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *