Labs Raport: Zwycięski powrót Thomasa, Suns pokonują w końcówce Hawks
Za nami pięć spotkań na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata, a najważniejszym momentem wieczoru był powrót do gry po kilku miesiącach przerwy Isaiah Thomasa. Jego Cleveland Cavaliers mierzyli się we własnej hali z Portland Trail Blazers, jednak także inne mecze zapowiadały się interesująco. Zapraszamy na przegląd wydarzeń z 2 stycznia w NBA!
Cavs zakończyli 2017 rok serią trzech porażek i chcieli, aby nowe 365 dni rozpoczęło się w zupełnie inny sposób. Wydaje się jednak, że więcej mówiło się w Ohio o debiucie Isaiah Thomasa, który trafił do Cleveland przed obecnym sezonem w ramach wymiany z Boston Celtics. Rozgrywający Kawalerii zagrał przeciwko Blazers 19 minut i zapisał na swoim koncie aż 17 oczek i rozdał 3 asysty, a jego nowa drużyna pokonali gości z Portland 127-110. Kluczowa dla losów potyczki była ostatnia kwarta, która została wygrana przez Cavaliers 36-23. Liderem gospodarzy był LeBron James z 24 punktami, 8 asystami, 6 zbiórkami i 4 przechwytami. Wśród Blazers brylował playmaker Damian Lillard, który zakończył rywalizację z dorobkiem 25 oczek i 6 ostatnich podań.
Portland Trail Blazers 110@127 Cleveland Cavaliers
Gregg Popovich poprowadził San Antonio Spurs do zwycięstwa nad New York Knicks, a to oznacza, że samodzielnie znalazł się na piątym miejscu na liście trenerów z największą liczbą wygranych w historii NBA (1176). Świetne zawody rozegrali LaMarcus Aldridge oraz Kawhi Leonard – pierwszy z nich zanotował 29 punktów i 6 zbiórek, zaś drugi dołożył 25 oczek, 8 zebranych piłek oraz po 4 asysty i przechwyty.
San Antonio Spurs 100@91 New York Knicks
Szalona końcówka spotkania w Phoenix! Na 12,3 sekundy przed ostatnią syreną trzy rzuty wolne trafił Devin Booker, zaś chwilę później Marquese Chriss zablokował Taureana Prince’a i Suns byli już bardzo blisko sukcesu. Dzieła zniszczenia dopełnił wspomniany Booker, a warto dodać, że gospodarze odrobili w ostatnich 2,5 minutach dziesięć oczek straty do koszykarzy z Atlanty.
Atlanta Hawks 103@104 Phoenix Suns
Charlotte Hornets bez większych problemów pokonali w Sacramento miejscowych Kings 131-111. Bohaterami gości byli Nicolas Batum (21 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty) oraz Dwight Howard (20 punktów, 8 zbiórek). Wśród gospodarzy warto wyróżnić Zacha Randolpha z 24 oczkami oraz 10 zbiórkami, a także Skala Labissiere’a, który również zapisał na swoim koncie double-double (17 punktów, 15 zbiórek).
Charlotte Hornets 131@111 Sacramento Kings
Piątym meczem minionej nocy był pojedynek w Los Angeles, gdzie tamtejsi Clippers podejmowali Memphis Grizzlies. Świetna gra duetu Blake Griffin – Lou Williams sprawiła, że wygrana pozostała w STAPLES Center. Rozgrywający gospodarzy (zawodnik tygodnia Konferencji Zachodniej) dał zespołowi z ławki aż 33 punkty!
Memphis Grizzlies 105@113 Los Angeles Clippers
