Szach-Mat: Konferencja bałkańska (część piąta – Serbia)

Mateusz Jakubiak Felietony Strona Główna Szach-Mat 0

Z lekkim opóźnieniem, ale wreszcie zakończymy naszą wycieczkę po Bałkanach. Na sam koniec zostawiłem Serbię, która dała NBA i całemu światu wiele koszykarskich znakomitości, które bardzo często były ważnymi częściami swoich zespołów. Nie ma sensu zwlekać, więc zaczynamy!

SERBIA

Zdecydowanie najdłużej grającym w najlepszej koszykarskiej lidze świata Serbem jest Vlade Divac, który za Oceanem spędził aż szesnaście sezonów i reprezentował barwy Los Angeles Lakers (dwa razy), Charlotte Hornets oraz Sacramento Kings. Właśnie z tą ostatnią organizacją jest związany także obecnie, ponieważ objął tam funkcję generalnego menedżera oraz wiceprezydenta do spraw operacji koszykarskich. Divac w NBA stał się jednym z pierwszych europejskich graczy, którzy mieli wpływ na te rozgrywki, a w Sacramento w 2009 zastrzeżono koszulkę Serba z numerem #29. Zyskał on jednak także łatkę zawodnika „flopującego”. Dość powiedzieć, że P. J. Brown stwierdził, że był on w tym aspekcie najlepszy w historii, zaś w Sports Illustrated umieszczono go w gronie koszykarzy, którzy „sprawili, że flopowanie stało się sławne” (w tej grupie znaleźli się także Anderson Varejão oraz Manu Ginóbili). Dzięki wielu potyczkom przeciwko Los Angeles Lakers i Shaquille’owi O’Nealowi przylgnął do niego przydomek „Floppy Divac”, a fani jego przeciwników wykonywali nawet flopujące lalki na jego podobieństwo. Nie umniejsza to oczywiście faktu, że Serb był świetnym zawodnikiem i warto pamiętać takie akcje w jego wykonaniu:

Grzechem byłoby zapomnieć o Peji Stojakoviciu w przypadku wspominania serbskich koszykarzy na amerykańskich i kanadyjskich parkietach. Zapewne większość kibiców basketu ma w głowie jeden aspekt, gdy mówi się o Serbie – są to rzuty za trzy punkty. Stojaković dwa razy wygrał konkurs „trójek” podczas Weekendu Gwiazd, a w 2004 roku był najlepszym zawodnikiem w tej statystyce w całej lidze. W 2011 roku został mistrzem NBA z Dallas Mavericks, zaś w grudniu tego samego roku podjął decyzję o zakończeniu kariery. Jego numer #16 został zastrzeżony przez… Sacramento Kings!

Również inni gracze z kraju ze stolicą w Belgradzie spędzili ponad dziesięć sezonów w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Byli to Vladimir Radmanović (12 sezonów w barwach Seattle SuperSonics, Los Angeles Clippers, Los Angeles Lakers, Charlotte Bobcats, Golden State Warriors, Atlanta Hawks oraz Chicago Bulls), Aleksandar „Sascha” Pavlović (10 sezonów w Utah Jazz, Cleveland Cavaliers, Minnesocie Timberwolves, Dallas Mavericks, New Orleans Hornets, Boston Celtics oraz Portland Trail Blazers), a także drugi numer draftu w 2003 roku, czyli Darko Miličić (10 sezonów gry dla Detroit Pistons, Orlando Magic, Memphis Grizzlies, New York Knicks, Minnesoty Timberwolves oraz Boston Celtics). Ten ostatni dość niedawno był widziany podczas meczu Ligi Europy pomiędzy Arsenalem Londyn oraz Crveną Zvezdą Belgrad…

Ciekawymi przypadkami z przeszłości są także inni serbscy zawodnicy. Warto wymienić np. Milę Ilicia (tylko pięć występów w barwach New Jersey Nets), Kostę Perovicia (rozegrał zaledwie siedem spotkań dla Golden State Warriors w rozgrywkach 2007/2008) oraz Aleksandara „Saschę” Đorđevicia – osiem meczów dla Portland Trail Blazers.

W NBA grali też: Miloš BabićRadisav ĆurčićRastko CvetkovićPredrag Danilović, Marko JarićNenad Krstić, Ognjen KuzmićNemanja NedovićŽarko Paspalj, Miroslav Raduljica, Igor RakočevićŽeljko RebračaPredrag Savović oraz Dragan Tarlać.

Również obecnie w NBA mamy dość sporą liczbę koszykarzy z Republiki Serbii, a najbardziej znani przedstawiciele tego kraju grają obecnie w Denver Nuggets oraz Los Angeles Clippers.

Pierwszym z nich jest Nikola Jokić, który coraz mocniej dobija się do poziomu czołowych koszykarzy ligi. Już pierwszy swój sezon w lidze zakończył na trzecim miejscu w głosowaniu na najlepszego pierwszoroczniaka, a także trafił do NBA All-Rookie First Team. Przed obecną kampanią dość często nazwisko Jokicia pojawiało się w dywagacjach na temat nagrody dla koszykarza, który zrobił największy postęp.

Drugim dobrze rozpoznawalnym graczem z Serbii jest rozgrywający rookie, czyli Miloš Teodosić. Ten świetny playmaker trafił za Ocean przed bieżącymi rozgrywkami i od razu postawiono przed nim trudne zadanie – zastąpić Chrisa Paula w ekipie Clippers. Już w preseason potrafił czarować, jednak później przytrafiła mu się kontuzja, która wyeliminowała go z gry na aż dwadzieścia dwa mecze. Jego powrót przypadł na 11 grudnia na spotkanie z Toronto Raptors.

Obecnie w NBA grają także Nemanja Bjelica (Minnesota Timbwerolves), Bogdan Bogdanović (Sacramento Kings) oraz Boban Marjanović (Detroit Pistons).


To już koniec naszej podróży po Bałkanach i mam nadzieję, że każdy znalazł tu coś ciekawego dla siebie! A kto jest Waszym ulubionym koszykarzem z tej części Europy?

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *