Zagrywka: Zip Backdoor

Dawid Felietony Strona Główna Zagrywka

Rozpoczynając ten cykl nie miałem żadnego konkretnego planu, ot kilka myśli przelało się do sieci. Zastanawiałem się w którą stronę pójdę, czy będę opisywał tylko ulubione zespoły, ulubione zagrania graczy, czy też bardziej skupię się bardziej na podstawach koszykówki. Po pierwszych tekstach myślę, że chciałbym pokazywać Wam aktualne zagrywki różnych zespołów z nadchodzącego sezonu.  Niedługo się przekonamy na ile ten plan się powiedzie, jednak dopóki mamy sezon ogórkowy skupię się na drużynach, bez konkretnego podziału.

Zip Backdoor jest dość popularną zagrywką, bazującą głównie na szybkości, z reguły „niskiego” gracza. Tym razem każda wersja jej wykonania skupia się tutaj na jednym zawodniku, biegającym bez piłki, który w pierwszej fazie nakierowuje obrońcę tak, aby znaleźć się w trumnie, bezpośrednio pod tablicą. Dzięki temu znajduje się w pozycji wyjściowej do ostatniej części akcji. Markując, że chce wybiec na szczyt, w okolicach linii rzutów wolnych niespodziewanie zawraca, zostając sam na sam z koszem.

To od kogo dostanie podanie zależy od wersji zagrania ustalonego przez trenerów danej drużyny.  Najczęściej jest to center lub power-forward atakującej strony, który ustawiony jest na skrzydle.  Zagrywka jest idealna w ataku pozycyjnym, gdzie moment przyspieszenia jest elementem zaskoczenia lub przy wyprowadzaniu piłki z linii bocznej. Cała akcja opiera się na „mocnej” stronie z udziałem maksymalnie 3 graczy, pozostała dwójka przeważnie markuje zasłonę bez piłki na „słabej” stronie.  W poniższym video możemy obejrzeć dwóch podających idealnych do tej zagrywki: Duncan oraz Jokic.

pzdr dd

Komentarze

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Sprawdź też...
Shumpert chce opuścić Cleveland? Raporty zaprzeczają
Iman Shumpert był już kilka razy brany pod uwagę podczas negocjacji transferowych podczas offseason. Dave ...