Zapowiedź. Nuggets o przedłużenie serii do 7 wygranych. Młodzież vs. Weterani, czyli Kings vs. Spurs.
01:00 Detroit Pistons (22-29) – Denver Nuggets (37-15)
Żenada. Tak jednym słowem można określić grę w ostatnim spotkaniu gospodarzy. Po wczorajszym meczu Pistons powinni zwrócić za bilety wszystkich fanom zgromadzonym w Little Caesars Arena. Po pierwszej połowie mieli mecz w kieszeni uzyskując momentami 25-punktową przewagę. W starciu z zawodnikami z Denver, nawet zdziesiątkowanymi, którzy grają ciekawy, zespołowy basket nie powinni mieć nic do powiedzenia.
Koszykarskie procenty: 55% Denver Nuggets
Absencje: DET – niepewny Smith; DEN – Thomas, Porter, Harris, Murray
01:00 Washington Wizards (22-30) – Atlanta Hawks (17-35)
Czwarte i ostatnie spotkanie tych drużyn w sezonie, w poprzednich trzech pojedynkach obie drużyny urządzały sobie ostre strzelanie (bilans 2:1 na korzyść Wizards). Po stronie gospodarzy zdecydowana przewaga na obwodzie w osobie All-Stara Bradleya Beala, zaś Hawks są mocniejsi pod koszem, szczególnie jeśli formę podtrzyma John Collins. Dla Jastrzębi jest to 3 spotkanie w ciągu 4 dni i zarazem ostatnie z 7-meczowej serii wyjazdowej (dotychczasowy bilans 3:3).
Koszykarskie procenty: 80% Washington Wizards
Absencje: WAS – Wall, Morris, Howard, niepewny Porter; ATL – Plumlee
01:30 Brooklyn Nets (28-26) – Milwaukee Bucks (38-13)
Pod koniec grudnia obie drużyny miały okazję się spotkać pierwszy raz i w Milwaukee wygrali gospodarze 129:115. Siatki zostały rozstrzelane przez duet All-Star: Khris Middleton, Giannis Antetokounmpo oraz siejącego zza łuku Brooka Lopeza (7/15 za 3). Zawodnikom z Brooklynu ciężko będzie przerwać swoją serię 2 porażek z rzędu, gdyż Kozły się rozpędziły i nie zamierzają się zatrzymywać – 3 wygrane z rzędu oraz bilans 9:1 w ostatnich 10 meczach.
Koszykarskie procenty: 68% Milwaukee Bucks
Absencje: BKN – LeVert, Crabbe, Dinwiddie, Dudley; MIL – DiVincenzo
02:00 New Orleans Pelicans (23-30) – Indiana Pacers (33-19)
Ostatnie spotkanie z 4-meczowej serii wyjazdowej dla graczy Pacers, z których udało im się wygrać tylko jeden, ostatni, mecz – z Heat. Dzisiaj stoją przed dużą szansą na odniesienie kolejnej wygranej, gdyż w ekipie z Nowego Orleanu z podstawowego składu zobaczymy tylko Jrue Holidaya, reszta jest kontuzjowana lub szuka nieruchomości do kupienia w innych miastach. Bilans ostatnich 10 spotkań gospodarzy odzwierciedla transferowe nastroje w mieście – 3:7.
Koszykarskie procenty: 61% New Orleans Pelicans
Absencje: NOP – Mirotic, Payton, Davis, Moore, Randle; IND – Oladipo, McDermott, niepewni Evans, Joseph
03:00 Phoenix Suns (11-43) – Houston Rockets (30-22)
I pomyśleć, że te dwie drużyny jeszcze w grudniu były sąsiadami w tabeli zajmując ostatnie i przedostatnie miejsce na Zachodzie. Rockets się zbuntowali obecnie szukają swojej pozycji w drabince playoff, zaś Suns dalej tkwią na dnie. Słońca w wyścigu po Ziona Williamsona lub w ich przypadku bardziej po RJ Barretta (Booker na rozegranie) ostro spinają się z Knicks i obecnie notują 10 przegranych z rzędu. Rakiety są podczas 4-meczowej serii wyjazdowej, podczas której zaskoczyli przedwczoraj graczy Jazz. Dzisiaj James Harden nie powinien mieć problemu, aby przedłużyć swoją serię meczów z minimum 30-punktami.
Koszykarskie procenty: 79% Houston Rockets
Absencje: PHX – Warren, Melton, niepewny Bender; HOU – Capela
04:00 Sacramento Kings (27-25) – San Antonio Spurs (32-22)
No i się zaczęło! Spurs rozpoczęli długą serię wyjazdową z przerwą tylko na All-Star Weekend. Kings zaś od końca stycznia nie wyjeżdżają poza stolicę Kalifornii. Ponadto w Golden 1 Center czują się bardzo dobrze (świetni kibice!) i nie podkładają się teoretycznie lepszym od siebie ekipom, co pokazało spotkanie z 76ers. Wynikiem 104:99 zakończyło się pierwsze spotkanie w Golden 1 Center, w którym obie ekipy zagrały bardzo zespołowo, a najlepszymi strzelcami obu ekip byli DeMar DeRozan oraz Bogdan Bogdanovic. Spurs niezbyt dobrze wypadają przeciwko młodym i szybko grającymi zespołom, ale coraz lepiej się przystosowują do obecnych realiów i wynik jest sprawą otwartą.
Koszykarskie procenty: 52% Sacramento Kings
Absencje: SAC -nikt; SAS – Murray
Do czasu rozpoczęcia spotkania status nieobecnych zawodników może ulec zmianie.
* Gospodarz spotkania wpisywany jest na pierwszym miejscu.