Zapowiedź sezonu 2017/18: Denver Nuggets

Rok temu do playoffów zabrakło bardzo niewiele. Teraz ich osiągnięcie ponownie będzie celem Nuggets, którzy mają jednak na nie większe nadzieje, niż przed startem poprzedniego sezonu. Z Paulem Millsapem na pokładzie i ofensywną maszyną na czele z Nikolą Jokiciem będą jednak musieli zmierzyć się z coraz lepszym Zachodem. Czy Millsap okaże się tym brakującym ogniwem Denver i zespół z Kolorado wróci do fazy posezonowej?

OFFSEASON

Przybyli: Paul Millsap, Trey Lyles, Tyler Lydon

Odeszli: Danilo Gallinari, Mike Miller

Zostali: Mason Plumlee, Kenneth Faried, Wilson Chandler, Darrell Arthur, Jameer Nelson, Will Barton, Emmanuel Mudiay, Jamal Murray, Gary Harris, Juancho Hernangomez, Malik Beasley, Nikola Jokić

To właśnie Nuggets wygrali walkę o jednego z najlepszych dostępnych na rynku wolnych agentów – Paula Millsapa. W wymianie z Utah sprowadzili poza tym dwóch młodych silnych skrzydłowych: Treya Lylesa oraz wybranego z 24. numerem draftu Tylera Lydona. Wczoraj podpisali dodatkowo nową, trzyletnią umowę z Masonem Plumleem.

Przez pozyskanie Millsapa Nuggets zrezygnowali z ponownego zatrudnienia Danilo Gallinariego. Zwolnili także weterana Mike’a Millera.

ROTACJA

PG: Jamal Murray, Emmanuel Mudiay, Jameer Nelson
SG: Gary Harris, Will Barton, Malik Beasley
SF: Wilson Chandler, Juancho Hernangomez
PF: Paul Millsap, Mason Plumlee, Trey Lyles, Tyler Lydon
C: Nikola Jokić, Kenneth Faried, Darrell Arthur

Trener: Michael Malone

Marta Kiszko:

Wraz z podpisaniem kontraktu Paula Millsapa i odejściem Danilo Gallinariego zmieni się nieco pierwsza piątka Bryłek. W Denver ucierpiała głębia składu na pozycji numer 3. Wilson Chandler, jeden z najlepszych 6th manów w lidze najpewniej wypełni dziurę po Włochu i stanie się starterem w rotacji Mike’a Malone’a. Jego wsparciem będzie młody Juancho Hernangomez oraz weteran Josh Childress, którego w NBA widzieliśmy ostatnio w Pelikanach w 2013 roku. W roli silnego skrzydłowego zobaczymy Paula Millsapa, który będzie ofensywną i defensywną ostoją dla Denver Nuggets. Do pomocy będzie mieć Treya Lylesa i Tylera Lydona, który dopiero będzie stawiać kroki w NBA. Pierwszą opcją w ataku będzie Nikola Jokić – młody i szalenie zdolny center, który wchodzi w trzeci rok kontraktu. Jokić będzie wspomagany przez podpisanego niedawno Masona Plumlee’ego oraz weterana Kennetha Farieda. Backcourt należy bezsprzecznie do Jamala Murraya oraz Gary’ego Harrisa, który stanie się sekretną bronią szkoleniowca Nuggets. Ich zmiennikami będą, jak w zeszłym sezonie, Emmanuela Mudiay oraz Will Barton.

PLUSY I MINUSY

Paweł Mocek:

Po lekkich zmianach kadrowych, największym plusem Nuggets wciąż będzie ich ofensywa. Nikola Jokić dostaje do pomocy Paula Millsapa i ten duet powinien się świetnie uzupełniać. Obaj panowie potrafią bowiem świetnie podać nad obrońcami rywala, rozegrać piłkę z high-post, czy samemu popracować w grze tyłem do kosza. Wokół siebie będą mieli fantastycznych strzelców – Murraya i Harrisa – a także niezłych snajperów, takich jak Chandler, Will Barton, czy Trey Lyles. Spacing to bardzo mocna broń Mike’a Malone’a, z której korzystał już w ubiegłym sezonie. Poza tym siłą Denver jest młodość. Jokić zaliczył swój przełomowy sezon w poprzednich rozgrywkach, ale wciąż może wejść na jeszcze wyższy poziom. Murray i Hernangomez to dopiero drugoroczniacy, a już pokazali, że mogą w przyszłości stanowić o sile Nuggets. Harris czy Barton to też wciąż stosunkowo młodzi gracze.

Pomimo zatrudnienia Paula Millsapa, piętą Achillesa Nuggets pozostaje defensywa. Millsap nie wyręczy Jokicia w zadaniach obrońcy obręczy, a przynajmniej nie w pełnym wymiarze minut. Na obwodzie również brakuje dobrych defensorów (jest tylko Harris), a jeśli chodzi o ten element bardzo kuleje ich ławka rezerwowych. Nuggets mają także problem na pozycji numer 3. Wilson Chandler był świetną opcją jako rezerwowy i powinien pozostać w tej roli, natomiast nie ma za bardzo kim grać. Juancho Hernangomez ma ciało silnego skrzydłowego i może mieć problemy w defensywie przeciwko silniejszym i zwinniejszym trójkom. Pod znakiem zapytania stoi też pozycja rozgrywającego. Emmanuel Mudiay grał tak fatalnie, że w pewnym momencie stracił miejsce w rotacji na rzecz Jameera Nelsona. Mudiay w formie jest lepszą opcją niż były mający już swoje lata Nelson, ale jeśli do niej nie dojdzie, Nuggets będą mieli problem. Jamal Murray nie jest bowiem playmakerem, a typową dwójką.

OCZEKIWANIA

Rafał Polkowski:

Wszyscy w Colorado myślą tylko o fazie playoff w następnym sezonie i wszystko poniżej będzie porażką. Denver od 2004 do 2013 grali w PO, lecz zawsze odpadali w pierwszej rundzie (nie licząc czerwca 2009 roku, gdzie odpadli z Lakers w finale konferencji). W następnym sezonie mogą i bardzo chcą znowu wskoczyć do PO, a łatwo nie będzie. Pierwsze pięć miejsc jest już zarezerwowane. Będą się bić z Memphis, Utah, LA Clippers, Portland i Nowym Orleanem o miejsca 6-8. W tamtym sezonie stawiałem ich w ósemce. Teraz też to zrobię. Muszą „tylko” poprawić defensywę i tego od nich oczekuję. Mam nadzieję, że Millsap zmusi Jokicia do lepszej obrony obręczy, i ten nie będzie sadzany przez Malone’a w końcówkach meczów.

Niestety skończy się tradycyjnie. Szybka runda w pierwszej rundzie i wyjazd na ryby.

Typ Marcina: 41-41, 8. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 43-39, 8. miejsce w konferencji