Zapowiedź sezonu 2017/18: New York Knicks

Paweł Mocek Strona Główna Zapowiedzi sezonu 5

Melodrama zakończyła się dopiero tuż przed początkiem obozu przygotowawczego, a New York Knicks już teraz muszą rozpocząć myślenie o swojej przyszłości. To teraz zespół Kristapsa Porzingisa, co zobaczymy już na pewno w tym sezonie. Czy Knicks będą tankować, a może staną się czarnym koniem na Wschodzie?

OFFSEASON

Przybyli: Tim Hardaway Jr., Enes Kanter, Doug McDermott, Ramon Sessions, Michael Beasley, Frank Ntilikina, Domyean Dotson

Odeszli: Carmelo Anthony, Derrick Rose, Justin Holiday, Marshall Plumlee, Maurice Ndour, Chasson Randle

Zostali: Ron Baker, Joakim Noah, Courtney Lee, Lance Thomas, Kristaps Porzingis, Kyle O’Quinn, Mindaugas Kuzminskas, Guillermo Hernangomez

Główny punkt offseasonu Knicks przyszedł dopiero na jego końcu. Carmelo Anthony trafił do Oklahomy City w zamian za Enesa Kantera i Douga McDermotta. Nowojorczycy podpisali także wysoką umowę z Timem Hardawayem Jr. i wybrali w drafcie Franka Ntilikinę. Dodali też do składu weteranów – Ramona Sessionsa oraz Mike’a Beasleya.

W wolnej agenturze Knicks stracili dwóch graczy z ubiegłorocznej rotacji – Derricka Rose’a (Cleveland) oraz Justina Holidaya (Bulls).

ROTACJA

PG: Frank Ntilikina, Ramon Sessions, Ron Baker
SG: Tim Hardaway Jr., Courtney Lee, Domyean Dotson
SF: Michael Beasley, Lance Thomas, Doug McDermott
PF: Kristaps Porzingis, Kyle O’Quinn, Mindaugas Kuzminskas
C: Enes Kanter, Willy Hernangomez, Joakim Noah

Trener: Jeff Hornacek

Paweł Mocek:

Choć pierwsza piątka Knicks jest jak na razie sporą niewiadomą, to należy się spodziewać, że Kristaps Porzingis będzie jej jedynym „łącznikiem” pomiędzy poprzednim a obecnym sezonem. Bez Carmelo Anthony’ego Łotysz będzie zdecydowanym liderem nowych Knicks i należy się spodziewać jego dużej roli po obu stronach parkietu. Jego podkoszowym partnerem będzie prawdopodobnie Enes Kanter, który może być takim samym ofensywnym wsparciem, jak i defensywną kulą u nogi. Przy obecności Willy’ego Hernangomeza – po jego udanym debiutanckim sezonie – trudno dopatrywać się upatrywać miejsca w rotacji dla pauzującego za palenie trawki Joakima Noah. Powinno się w niej znaleźć miejsce dla Kyle’a O’Quinna, który może dać nieco swojej aktywności w defensywie i wizji parkietu, którą pokazywał już rok temu.

Na miejsce Anthony’ego w pierwszej piątce wskoczy Michael Beasley, który żyjąc w alternatywnej rzeczywistości już porównuje się do Kevina Duranta, czy LeBrona Jamesa. Jego back-upem może być kilku graczy – począwszy od Lance Thomasa, przez Mindaugasa Kuzminskasa (czyli opcje z poprzedniego sezonu), a kończąc na pozyskanym z Oklahomy Dougu McDermott’cie. Sytuacja w back-courcie jest bardziej poukładana. Gdy obaj będą zdrowi, na pozycjach obwodowych powinni zaczynać mecze debiutant Frank Ntilikina oraz przechwycony z Atlanty za 71 milionów dolarów Tim Hardaway Jr. Ich zastępcami będą Ramon Sessions (może też stracić swoje miejsce w rotacji na rzecz Rona Bakera) oraz Courtney Lee, który może także startować mecze obok Hardawaya Jr., gdy Mike Beasley będzie oddawał fade-awaye z 12 metrów.

PLUSY I MINUSY

Marta Kiszko:

To będzie kolejny trudny sezon dla Knicks i ich kibiców. Plusów jest niewiele, w końcu w organizacja z Nowego Jorku jest jedną z najgorzej zarządzaną w całej lidze. Toksyczna atmosfera, problemy na linii zawodnicy-management, zawód kibiców, Anthony drama, Porzingis drama…

Najbardziej oczywistym plusem jest oczywiście obecność Kristapsa Porzingisa i fakt, że chyba ma już za sobą wszystkie niesnaski z managementem, o których słyszeliśmy podczas offseason. Brak Phila Jacksona to także duży plus dla organizacji – Hornacek będzie mieć większą swobodę w prowadzeniu drużyny. W końcu może przestanie pojawiać się temat trójkątów i trener Knicks zacznie działać po swojemu.

OCZEKIWANIA

Mateusz Jakubiak:

Czego można się spodziewać po tej organizacji? New York Knicks od wielu lat są fatalnie zarządzani i są bezustannym pośmiewiskiem NBA. Historia tego zespołu zasługuje na lepszy czasy, ale trudno oczekiwać, że przyjdą one teraz. Pozbyto się Carmelo Anthony’ego, ale otrzymany za niego pakiet nie należy do najmocniejszych. Zespół powinien przejąć teraz Kristaps Porziņģis, jednak młodemu Łotyszowi może zająć trochę czasu wprowadzanie Knicks na wyższy poziom. W Nowym Jorku na pewno marzą o playoffs, lecz awans Knicks do nich byłby sporą niespodzianką.

Typ Marcina: 26-56, 13. miejsce w konferencji
Typ Rafała: 32-50, 11. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 24-58, 12. miejsce w konferencji

5 Komentarze

  1. …ale nie będzie tej niespodzianki

  2. Moja drużyna z dzieciństwa. Patrick Ewing, Allan Houston, Latrell Sprewell… To była drużyna 💪. Oby panowie od zarządzania w końcu się ogarnęli…

    1. Damian, nie jest najgorzej – macie Porzingoda 🙂 zawsze moglbys byc kibicem Bulls 😀

      1. Dzięki za słowa otuchy Marta. Rzeczywiście potomkowie MJ-a są teraz w głębokiej otchłani😖. My w końcu mamy Jednorożca, a ja po cichu liczę na miłe zaskoczenie ze strony młodziutkiego Francuzika…

  3. Pingback:Podsumowanie sezonu 2017/18: New York Knicks - NBA Labs – strona o koszykówce NBA. Wyniki, aktualności, relacje i analizy.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *