Zapowiedź sezonu 2018/19: Denver Nuggets

Dwa sezony z rzędu, Denver Nuggets byli bardzo blisko awansu do playoffów i dwukrotnie przegrywali walkę o ostatnie miejsce w końcowej fazie sezonu regularnego. Rok temu pozyskując Paula Millsapa zrobili na pewno krok we właściwą stronę, ale nie mając go do dyspozycji przez 3 miesiące nie potrafili zbudować właściwej tożsamości w defensywie i mieli podobne problemy, co w rozgrywkach 2016/17. Tego lata postarali się o zatrzymanie dwóch kluczowych graczy z poprzedniego sezonu, ale nawet jeśli wszyscy będą zdrowi, awans do playoffów będzie sporym wyzwaniem.

Offseason

Przybyli: Michael Porter Jr. (14. pick draftu), Jarred Vanderbilt (41. pick draftu), Torrey Craig (wcześniej two-way player), Isaiah Thomas (Lakers), Monte Morris (wcześniej two-way player)

Odeszli: Darrell Arthur (wymiana z Nets), Wilson Chandler (wymiana z 76ers), Kenneth Faried (wymiana z Nets), Devin Harris (Mavericks), Richard Jefferson (bez klubu)

Zostali: Will Barton ($53 mln/4 lata), Malik Beasley, Gary Harris, Juancho Hernangomez, Nikola Jokić ($142 mln/5 lat), Tyler Lydon, Trey Lyles, Paul Millsap, Jamal Murray, Mason Plumlee

Nuggets dogadali szybko nowe umowy z Willem Bartonem i Nikolą Jokiciem, co w naturalny sposób wymusiło na nich szukanie oszczędności. Znaleźli je wymieniając Wilsona Chandlera, a także nieznajdujących swojego miejsca w rotacji Darrella Arthura oraz Kennetha Farieda. Chandlera ma zastąpić wybrany w drafcie Michael Porter Jr., który jednak może opuścić większą część sezonu, rehabilitując się po kontuzjach pleców. Nuggets zrobili także ruch „low risk, high reward”, podpisując roczną, minimalną umowę z Isaiahem Thomasem, który uzupełni rotację na ten sezon.

Rotacja

PG: Jamal Murray, Isaiah Thomas, Monte Morris
SG: Gary Harris, Malik Beasley, Torrey Craig
SF: Will Barton, Michael Porter Jr., Juancho Hernangomez, Jarred Vanderbilt
PF: Paul Millsap, Trey Lyles, Tyler Lydon
C: Nikola Jokić, Mason Plumlee

Paweł Mocek:

Ze względu na drobne zmiany kadrowe, gra Nuggets nie powinna ulec zmianie. Duet podkoszowych – Nikola Jokić – Paul Millsap – będzie odpowiedzialny nie tylko za zdobywanie punktów, ale także za prowadzenie gry ofensywnej. W wyjściowej piątce, trener Malone nie będzie miał bowiem typowego rozgrywającego – Jamal Murray oraz Will Barton to raczej przykłady scorerów, zawodników z ciągiem na kosz. Sam Barton poczynił w ubiegłym roku duży postęp w grze z piłką w rękach, ale gdy na boisku będą już nie tylko Jokić i Murray, ale także Millsap i Isaiah Thomas, może otrzymać w niektórych sytuacjach rolę go-to-guya, lecz nie będzie na pewno pierwszym wyborem do roli playmakera.

Sprowadzenie Thomasa powinno poszerzyć możliwości ofensywne Nuggets, choć będzie to oczywiście zależało od jego dyspozycji i zdrowia. Tak jak wspomniałem, podpisanie umowy z nim było ruchem małego ryzyka – jeśli nie wkomponuje się w drużynę, to i tak nie będzie ich to wiele kosztowało. Jeśli jednak nawet tylko zbliży się do poziomu prezentowanego przed kontuzją biodra, wówczas może bardzo skorzystać na grze z inteligentnymi podkoszowymi – tak samo, jak korzystał z gry z Alem Horfordem. Kluczowy do działania drużyny będzie jak zwykle Gary Harris, a więc ich najlepszy obwodowy obrońca oraz strzelec wyborowy potrafiący znaleźć otwartą pozycję za łukiem.

W trakcie offseason, Nuggets zmniejszyli logjam na pozycjach podkoszowych, gdzie obok startujących Millsapa i Jokicia pozostali Mason Plumlee, Trey Lyles, Tyler Lydon oraz Juancho Hernangomez. W rotacji powinno się znaleźć dwóch pierwszych, a także być może Hernangomez, który może dostać swoją szansę w roli niskiego skrzydłowego. Nie wiadomo bowiem, kiedy do gry wróci Michael Porter Jr., z którym Nuggets wiążą spore nadzieje na przyszłość. O swoje minuty w rotacji powinni powalczyć także Malik Beasley oraz Torrey Craig.

Trener: Mike Malone – Za sobą ma już trzy pełne sezony w roli trenera Nuggets. Włodarze zespołu byli do tej pory bardzo cierpliwi, natomiast jeśli Denver po raz kolejny nie zrobi kroku do przodu, wówczas jego posada może stać się zagrożona. Do tego będzie jednak potrzebował zdrowych wykonawców, bowiem kadra Nuggets nie należy do najszerszych w Konferencji Zachodniej.

Plusy

Maciej Jaguszewski:

Silną stronę Nuggets będzie atak – mają świetnego środkowego w osobie Jokicia, który potrafi sam kończyć akcje, ale również obsłuży swoich kolegów z drużyny przy ścięciach albo też na wolnych pozycjach zza łuku. Denver ma wielu dobrych strzelców z dystansu i na pewno będą z tego korzystać, tak, jak z szybkości graczy wykorzystywanych w kontratakach. Ponadto sporym wzmocnieniem powinno być dodanie Isaiaha Thomasa, o ile wróci do poziomu jego występów w barwach Bostonu.

Paweł Mocek:

Kilku graczy Nuggets zaliczyło w ubiegłym sezonie spory postęp, który przy Paulu Millsapie mógł być jeszcze większy. Jeśli Jamal Murray, Will Barton, Gary Harris, czy Trey Lyles porządnie przepracowali lato, to w kolejnym sezonie powinni stanowić podstawę spacingu zespołu wokół dwóch podkoszowych rozgrywających. Młodzi gracze Nuggets mają jeszcze dużo do poprawy, natomiast powinni być już tylko lepsi.

Minusy

Maciej Jaguszewski:

Słabą stroną Nuggets będzie obrona, w której rywale będą dość często znajdować dziury. W zeszłym sezonie była to 26. obrona ligi (według Defensive Rating), a po dodaniu do składu Isaiaha Thomasa nie powinno być lepiej. Nadzieją jest zdrowie Paula Millsapa i Gary’ego Harrisa, którzy są dobrymi defensorami, a w zeszłym sezonie zmagali się z kontuzjami. Jednak oprócz zdrowia tej dwójki potrzebna będzie energia pozostałych zawodników po tej stronie parkietu i to powinien być priorytet dla Nuggets w tym sezonie, by wejść do play-offów.

Paweł Mocek:

Problemem Nuggets może być także wąska kadra. Jeśli znowu nie będą mieli szczęścia do kontuzji swoich ważnych zawodników, nie będą mieli kim ich zastąpić. Sama ławka rezerwowych na tle ławek innych zespołów walczących o playoffy wcale nie wygląda zbyt imponująco, a dodatkowo uszczuplona przez urazy będzie bardzo słaba. Szczególnie nieciekawie wygląda to na pozycjach 2-3, gdzie zmiennikami Gary’ego Harrisa oraz Willa Bartona na początku rozgrywek będą prawdopodobnie Malik Beasley i Torrey Craig/Juancho Hernangomez.

Cele na sezon

Paweł Mocek:

Oczekiwania kibiców i włodarzy Nuggets są jasne – powrót do playoffów. Takie same były w ostatnich paru sezonach, jednak zawsze czegoś im brakowało. Tym razem rywalizacja będzie być może jeszcze cięższa, ponieważ inne zespoły na Zachodzie wzmocniły się, natomiast Nuggets pozyskali właściwie tylko – a może aż – Isaiaha Thomasa (nie liczę kontuzjowanego obecnie Portera Jr.). Pozytywem może być powrót do gry Paula Millsapa, co da nadzieję na uporządkowanie drużyny. Jeśli Nuggets wystartują wolno z bloków, wówczas za priorytet wezmą ogrywanie swoich młodych gwiazd i stworzenie im właściwego środowiska do rozwoju.

Typy

Dawid: 48-34, 5. miejsce w konferencji
Maciej: 47-35, 5. miejsce w konferencji
Marcin: 48-34, 6. miejsce w konferencji
Paweł: 41-41, 10. miejsce w konferencji