Zapowiedź sezonu 2018/19: Oklahoma City Thunder

Paweł Mocek Strona Główna Zapowiedzi sezonu Zapowiedzi sezonu 2018/19 2

Dołączenie Paula George’a i Carmelo Anthony’ego miało dać Russellowi Westbrookowi tak potrzebne wsparcie i przywrócić Oklahomę City Thunder do ścisłej elity na Zachodzie. Pomimo zajęcia 4. miejsca w konferencji w sezonie regularnym, Thunder wywoływali raczej mieszane uczucia i potwierdziły się potem one w playoffach. Po porażce z Utah Jazz wydawało się, że George powędruje latem do Los Angeles Lakers, ten jednak zdecydował się pozostać, co w połączeniu z zamianą Melo na Dennisa Schroedera dało Thunder drugą nadzieję na zbudowanie ekipy po odejściu Kevina Duranta. 

Offseason

Przybyli: Hamidou Diallo (45. pick draftu), Nerlens Noel (Mavericks)Timothe Luwawu-Cabarrot (wymiana z 76ers), Dennis Schroeder (wymiana z Hawks)Abdel Nader (Celtics), Donte Graham (niewydraftowany)

Odeszli: Carmelo Anthony (wymiana z Hawks)Corey Brewer (bez klubu), Nick Collison (emerytura), Josh Huestis (bez klubu), Dakari Johnson (wymiana z Grizzlies), Kyle Singler (zwolniony)

Zostali: Alex Abrines, Steven Adams, Raymond Felton ($1,5 mln/1 rok), Terrance Ferguson, Paul George ($136 mln/4 lata)Jerami Grant ($27 mln/3 lata), Patrick Patterson, Andre Roberson, Russell Westbrook

Rotacja

PG: Russell Westbrook, Dennis Schroeder, Raymond Felton
SG: Alex Abrines, Terrance Ferguson, Hamidou Diallo
SF: Andre Roberson, Timothe Luwawu-Cabarrot, Abdel Nader
PF: Paul George, Jerami Grant, Donte Graham
C: Steven Adams, Patrick Patterson, Nerlens Noel

Dla Thunder i Russela Westbrooka sezon 2018/19 będzie szalenie istotny. Zmiany w składzie zwiastują być może stabilizację w organizacji, która w poprzedniej kampanii testowała rozwiązanie w postaci tercetu Westbrook-George-Anthony i zderzyła się ze ścianą, gdy Andre Roberson nabawił się kontuzji wykluczającej go do końca rozgrywek.

Paul George zdecydował się zostać i walczyć u boku Brodiego. W nadchodzącym sezonie najpewniej będzie drugą opcją w drużynie, choć ja cały czas zastanawiam się, czy nie warto byłoby jemu powierzyć pałeczki w zakresie dbania o punktowanie. Najwięcej jednak zależeć będzie od Russa, który gdy ma głowę na swoim miejscu, potrafi bardzo dobrze przewodzić drużynie. Jeśli Billy Donovan będzie w stanie wpłynąć na swojego lidera tak, aby na chwilę zapomniał o statystykach i skupił się na grze zespołowej o zwycięstwo, Thunder mogą być nie do zatrzymania.

Zdrowy Andre Roberson i Paul George stanowić będą o sile obrony zwłaszcza na obwodzie, natomiast przeciwnicy chcący penetrować kosz, będą musieli przebić się przez Stevena Adamsa. W defensywie mogą liczyć także na pierwszoroczniaka Hamidou Diallo, który póki co otrzyma ograniczone minuty na parkiecie.

Jerami Grant przypuszczalnie stanie się nawet zawodnikiem pierwszej piątki, jeśli Donovan zdecyduje się przesunąć George’a na trójkę i Robersona na dwójkę. Jego gra na obwodzie nadal wymaga poprawy (29.1%), ale zawodnik potrafi grać bez piłki i na pewno będzie dla Thunder wsparciem w obronie. Billy Donovan postawił na niego w ostatnich meczach Playoffów, zmniejszając minuty Carmelo Anthony’emu. Możemy spodziewać się, że w nadchodzących rozgrywkach otrzyma większą rolę.

Zmniejszoną rolę za to – w stosunku do tej z poprzedniego zespołu – będzie mieć Dennis Schroeder, który nie może liczyć na występy w pierwszej piątce w roli rozgrywającego. Niemiec poprowadzi atak drugiego unitu. W Atlancie Hawks potwierdził, że ma wizję parkietu, jest szybki, umie dostawać się pod kosz, zdobywać punkty. Nie będzie na pewno stanowić o sile Thunder na obwodzie, ale wystarczy, że Russ mu zaufa i Schroeder okaże się, że jest pierwszym wartościowym zmiennikiem dla niego.

Drugim ważnym nazwiskiem pozyskanym w tegorocznym offseason jest Nerlens Noel, od którego de facto nie wiadomo, czego można byłoby oczekiwać. Ilość rozegranych spotkań przez całą jego pięcioletnią karierę nie może się nawet równać dwóm pełnym sezonom NBA. Noel będzie więc zagadką i jego wartość dopiero będzie dane nam poznać. Dla centra będzie to najważniejszy moment w jego karierze. Jeśli nie teraz, to najpewniej będzie mógł już pakować walizki i ustawiać się do wyjścia ewakuacyjnego z NBA. Po dwóch nieudanych próbach z Dallas Mavericks, Thunder będą próbowali wskrzesić jego karierę i wykrzesać z niego solidnego obrońcę. Jeśli to się uda, będziemy mogli mówić o stealu tego offseason.

Trener: Billy Donovan – szkoleniowiec dostał jeszcze jedną szansę od Sama Presti po tym, jak jego Thunder zostali wyeliminowani w pierwszej rundzie Playoffów przez fenomenalnie dysponowanych Utah Jazz. Donovan siedział już na gorącym krześle, dostało mu się od mediów, ale generalny menedżer OKC postanowił powierzyć mu obowiązki na kolejny sezon. W nadchodzących rozgrywkach Donovan znów postawi na ruch piłki, choć Thunder kończyli kampanię 2017/18 jako druga drużyna najczęściej grająca izolacje. Styl gry znacząco się nie zmieni, bo na parkiecie rządzić będzie jeden i ten sam człowiek – Russell Westbrook. Donovan jednak musi zadbać o to, aby rzeczywiście wcielić ten ruch piłki w życie zwłaszcza w ostatnich sekundach spotkań. Mówi się, że cała trójka – Brodie, George i Adams – dobrze dogaduje się z Donovanem, ale wydaje się, że szkoleniowiec Thunder mógł nieco stracić na posłuchu u graczy forsując Carmelo Anthony’ego w pierwszej piątce i reflektując się dopiero w Playoffach, że Jerami Grant lepiej sobie od niego radzi. Priorytetem dla Donovana będzie pokazanie silnej ręki i zaskarbienie sobie zaufania nowego rosteru.

Plusy

Paul George podpisujący przedłużenie kontraktu z OKC Thunder to chyba najważniejsza historia tegorocznego offseason w wykonaniu Thunder. PG po raz drugi zaufał Oklahomie i zdecydował się na próbę osiągnięcia celu w postaci mistrzostwa z dala od blichtru Los Angeles i LeBrona Jamesa.

Thunder wykonali jeszcze jeden ważny ruch – pozbyli się Carmelo Anthony’ego. Eksperyment z wielką trójką był nieporozumieniem i Sam Presti wziął sprawy w swoje ręce, znajdując partnera do wymiany w postaci Atlanty Hawks. Melo do Thunder nie pasował i nie potrafił uzupełniać się z resztą składu. Względem siedmiu poprzednich sezonów w barwach Knicks, w Oklahomie oddawał o około czterech rzutów mniej na mecz ze słabszą skutecznością o 4%. Forsował trójki i w ostatecznym rozrachunku zaliczył najsłabszą kampanię w karierze pod względem skuteczności (43.7%). Był także jednym z najgorszej prezentujących się w obronie zawodników dostępnych w rotacji Billy’ego Donovana.

Dennis Schroeder powinien wprowadzić nową jakość ofensywy z ławki. W ubiegłych rozgrywkach OKC Thunder mieli przedostatni najgorzej punktujący drugi unit w lidze. Wraz z obecnością Niemca ten stan rzeczy powinien ulec poprawie. To właśnie głębia wydaje się być teraz największym atutem Thunder. Donovan ma do dyspozycji na ławce graczy umiejących prowadzić grę, punktujących i potrafiących bronić atakującego przeciwnika. Brak Carmelo Anthony’ego w składzie automatycznie powinien zwiększyć minuty Jerianowi Grantowi oraz Patrickowi Pattersonowi.

Minusy

Bardzo przeciętna skuteczność za trzy może być znów bolączką Thunder w tym sezonie. Roszady w składzie OKC znacząco nie poprawią wyniku 34.7% zza łuku, znanego z ubiegłych rozgrywek, ale należy mieć nadzieję, że Jerian Grant i Andre Roberson podciągnęli się w tym elemencie gry i zostaną nieco większym zagrożeniem na obwodzie.

Warto też wspomnieć raz jeszcze o dzieleniu się piłką, bowiem Thunder w zeszłym roku większość spotkań, które przegrali, to były mecze na styku, gdzie OKC wygrywało lub przegrywało pięcioma punktami lub mniej. Taki scenariusz nie może powtórzyć się i w tych rozgrywkach. Zwłaszcza, gdy mówimy o zespole, któremu prognozuje się udział w Playoffach.

Cele na sezon

Rządzący już ponad 10 lat w Oklahomie Sam Presti ponownie wykonał świetną robotę i utrzymał trzon zespołu. Zespół ma dwóch liderów, którzy zostali otoczeni ciekawymi nazwiskami. Są jednak obawy, czy trener będzie w stanie poprowadzić zespół według swojej koncepcji, czy też zostanie zdominowany przez indywidualności. Obojętnie jednak co się wydarzy, z takim składem poniżej pewnego poziomu nie przystoi schodzić, więc cel na nadchodzący sezon jest jeden – nawiązać walkę ze ścisłą czołówką. Wszystko poniżej II rundy playoff będzie rozczarowaniem dla włodarzy Thunder. Bardziej w sferze marzeń, niż realnie założonych celów, jest występ w finale ligi, co oznaczałoby w między czasie utarcie nosa Kevinowi Durantowi. W przypadku problemów z osiąganymi wynikami pierwszym „do odstrzału” może być trener Donovan.

Typy

Dawid: 52-30, 3. miejsce w konferencji
Maciej: 42-40, 10. miejsce w konferencji
Marcin: 55-27, 3. miejsce w konferencji
Paweł: 52-30, 4. miejsce w konferencji

2 Komentarze

  1. „Wszystko poniżej II rundy playoff będzie rozczarowaniem dla włodarzy Thunder”

    Wychodzi zatem, że II runda to ich minimum i maksimum. Dopóki RW nie zrozumie, że tripple-double może się zdarzyć w drodze do zwycięstwa drużyny a nie zwycięstwo drużyny może się zdarzyć w drodze do tripple-double nic nie ma tu prawa się zmienić.
    Obstawiam 4-5 miejsce i albo 4-3 w pierwszej rundzie playoff i 1-4 w drugiej albo 3-4 w pierwszej.

  2. Ja bym wymieniał Schrodera. Rusell gra tak dużo, że dla Niemca zostaną ochłapy minut. Schroder twierdzi też, że ma umiejętności być pierwszym rozgrywającym. A że mówi co mu w duazy gra, atmosfera będzie nerwowa.
    George w OKC to najlrpaze co mogło się im przytrafić.
    Mi brakuje w tej drużynie strzelców, np. Korvera, Reddica

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *