Kufel #5 – kto Cię tak urządził?!
Witajcie, dzisiaj w kufelku wrzucamy na luz i zgodnie z podpowiedzią jednego z czytelników zajmiemy się trendami.
Czasami w życiu są takie dni, że człowiek postanawia coś zmienić, żeby stać się kimś innym. Zazwyczaj najprostszy sposób to pójść do fryzjera i właśnie to „COŚ” zmienić. Nie inaczej jest w NBA. Jeżeli Cię nikt nie zna, to musisz zrobić wszystko, żeby Cię zauważyli. Jeżeli jesteś przeciętniakiem, to musisz się jakoś wyróżnić z tłumu i awansować poziom wyżej. Jeżeli jesteś gwiazdą, to musisz zadbać o swój niepowtarzalny styl, który będą kopiować fani na całym świecie. Ale czy to się zawsze udaje? Oczywiście, że nie! Zapraszamy do naszego subiektywnego rankingu fryzjerskich abstrakcji.
10. Michael Beasley
Mr. Cental: DeShawn był mechanikiem samochodowym (a w wolnych chwilach Dilerem). Pewnego dnia miał dosyć i będąc pod wpływem dopalacza postanowił zostać fryzjerem. Poszedł do salonu za rogiem a tam akurat był wakat. Od szefa dostał jedną jedyną szansę na ostrzyżenie kolejnego klienta. I w tym momencie wszedł Beasley… Najgorsze jest to, że Micheal zatrudnił go na stałe, ponoć nie tylko jako fryzjera..
BigAl: Raz warkoczyk, raz afro. Figlarna opaska zapobiega nalotom na oczy. Beasley nie raz zaskakiwał fryzurą, jedna z bardziej wyraźnych widoczna na zdjęciu.
Wg nas pozycja 10 w zestawieniu.
9. Elfrid Payton
Mr. Cental: żeby nie było, że młodzież nie ma fantazji. Elfrid na pewno został zauważony w swoim debiutanckim sezonie. Jego napuszony jeż już nieco przyklapnął, ale to świadczy o tym, że Payton ma duuużo na głowie.
BigAl: Payton trochę jakby negatyw Beasley’a. Tamten wszystko do tyłu, a Elfrid odwrotnie wszystko do przodu. Może to jakaś wersja zaczeski, ale takiej bardziej wysublimowanej, że niby wszystko w ruchu a pod spodem kto wie???
8. Iman Shumpert
Mr. Cental: jak wiemy w lidze liczą się centymetry. Zazwyczaj zawodnicy „powiększają” się butami na koturnach nazywanymi potocznie butami z systemem. Iman postanowił iść w drugą stronę i powiększyć sobie głowę. Do 7-footera dużo mu nie zabrakło, ale niestety w ostatnim czasie zapragnął czapki z daszkiem i ch.. bombki strzelił z tym rekordem.
BigAl: Kolejny artysta. Ten znowu wszystko do góry! Kompleksy, czy coś?! Pasowałby do Oklahomy, tam też od piorunów włosy dęba stają. Pewne miejsce nr 8 w rankingu.
7. Andriej Kirilenko
Mr. Cental: AK 47 znowu za długo nosił czapkę i mu wszystko klapnęło. Carl Lagerfeld znalazł by pewnie w nim muzę. Moja żona natomiast powiedziała, że ta koszykarka jest bardzo brzydka, ale fryzurę ma fajną. Echh..
BigAl: Dla mnie osobiście to jeden z „liderów”. Paź królowej, nie mylić z motylem, czy charakteryzacja pod kolejną część serii „Goście, Goście” – może z pod tytułem na Syberii. Ak-47 czy ktoś pamięta jeszcze ten pseudonim tego zawodnika? No z Kałasznikowem to ma tyle wspólnego co Adam Silver z Hulkiem.
6. Vladimir Radmanovic
Mr. Cental: Kontynuujemy zaciąg europejski. Być może zaraz po meczu był Halloween albo Sylwester i Vladimir postanowił oszczędzić trochę czasu. Istnieje też teoria o tym, że Radmanovic miał grać w kolejnej części Sędziego Dredda.. ale chyba nie bardzo wie o czym ten film był.
BigAl: Kolejny przedstawiciel Europy. No cóż bracie, chciałeś być taki gangsta z łusa i no właśnie nie wyszło. Rastafarianinem to nie jesteś, na białego dalej wyglądasz. Koraliki ładne – dzieci tak mówią…
5. Danny Forston
Mr. Cental: Danny ponoć przegrał zakład i musiał się obciąć tak samo jak córka kolegi. Do tego dołożył uśmiech à la Joe Amaechi i Jasona Collins. No i wyszedł jak malowany. Rywale na pewno byli przerażeni.. a koledzy z szatni jeszcze bardziej.
BigAl: Mała Pipi chce grać w kosza, mamo mamo zrób warkocza! A ile ty Danny masz latek? Już do starszaków chodzisz? Na leżakowanie fryzura jak ulał, na parkiet, no cóż pozycja nr 5.
4. Chris Kaman
Mr. Cental: Nie wiem czy oglądaliście kiedyś „Małą Brytanie”, ale odnoszę wrażenie, że Chris doskonale by się tam odnalazł. Sądzę, że łatwo by się odnalazł na niejednej dzielni na zapleczu budki z piwem.
BigAl: Zbliżamy się do podium. Krzyś Kamień(Krzemień) dobrze że nie Mostowiak jest bardzo blisko czołówki. Zaczeska, dłuższy tył, widoczne uszko, to ma być zalotne? Uuuuułłłłłaaaaa poważnie ktoś na to leci? No może Kevin Spacey. House of Cards nabiera w tej sytuacji nowego znaczenia!
3. Joakim Noah
Mr. Cental: Yannick Noah, były znany tenisista i playboy powiedział kiedyś synowi” Joakim, jeśli chcesz mieć branie to wystarczy, że zapuścisz długie włosy jak ja i dużo się uśmiechaj jak mamusia (Miss Szwecji)” Pewnie nie takiego efektu się spodziewał, ale branie i tak było. Czy ktoś zrozumie kobiety?!
BigAl: W tym przypadku dochodzimy już do liderów. Rozumiem afro, rozumiem długie pióra, nawet rozumiem to połączenie, ale na Boga lustra w domu nie było? Dzień draftu, może największe święto w wiosce, bo później to kontuzje i baby i ogólnie… A ty człowieku beret na takie pióra naciągasz. Topowa 3 pewna.
2. Andrew Bynum
Mr. Cental: Bynum zapytane przez terapeutę, jaki jest jego największy problem powiedział- kręgle! Wszędzie widzę tylko kule i kręgle, nawet jak patrze w lustro. Zastanawia mnie tylko skąd „fryzjer” wziął taki wielki garnek? Andrew nigy Cie nie zapomnimy!
BigAl: Gdyby nie lider, o którym już za chwilę to człowieku, mnie tym ująłeś. Ja wiem bozia włosów mi poskąpiła i zawistnym okrutnie ale to poważnie? Młody Einstein? Tylko takie garnki w domu były? Żeby od jednego z nich się opitolić. Stylizacja, lustracja, reinkarnacja – sorry nic nie pomoże! Dwója i za wygląd i w naszym rankingu.
1. Dennis Rodman
Mr. Cental: Niekwestionowany zwycięzca naszego rankingu. To właśnie Dennis był prekursorem zmian i mimo, że ma teraz wielu naśladowców takich jak Andersen albo Panda’s Friend, to on pozostanie na zawsze jako numer jeden.. Przynajmniej do czasu aż ktoś sobie włócznią głowy nie przebije.
BigAl: And the winner is…. No któż by mógł, jak nie on. Wyjątkowy koszykarz, mistrz zbiórek, rekordzista ligi w wypitych trunkach i prawie prze…lecianych k…ilometrach. Wielbiciel dużych motocykli i szybkich kobiet, raczej nie odwrotnie. Tyle, że tu pomyłek raczej nie było. Dennis starannie szykował swoje fryzury, dobierając odpowiednie kolory, jak np. na starcia z Seatlle w finałach ligi – ktoś jeszcze to pamięta? Oglądałem po nocach, ahh to była gra. Tak czy tak, niekwestionowany lider Dennis Rodman.
A Wy macie swojego faworyta? Kto wg Was rządzi?
7 Komentarze
Rols
A Bird Man?!
BigAl
Jest w poczekalni.
Zapraszam do podzielenia się swoim rankingiem.
Rols
Pierwsze co mi do głowy przyszło to latrell sprewell 😉 sezon albo dwa temu paru celttow w ramach Europejskiej integracji sobie warkoczyki dorobiło też śmiesznie to wyglądało, irokez lina – co to w ogóle za pomysł ale i tak jak wspomniałem birdman…. Ehh tu nawet nie chodzi o fryzurę ale o wszystko 😛
Trzmielasty
Panowie – brawo – lekkie i przyjemne! Spoko się czyta, uśmiechnąć się można! I o to chodzi! Szacuneczek za ten kufel 🙂
Mój ranking:
1. Lonzo Ball – rozumiem promocję w Biedronce – ale być aż takim fanem Brokuła Bartka? Janusze z Biedronki klaszczą!
2.Elfrid Payton – Gdyby był polską blogerką modową, na swoim profilu umieściłby posta: „Dziewczęta, nie idźcie spać z mokrymi włosami, bo potem rano, nie ogarniecie…” 🙂
3. Joakim Noah – nietuzinkowa fryzura + nieoczywista „uroda” = Matkoboskokochano…
4. Chris Kaman – zakładam, że zadzwonił do Michaela Beasley’a i powiedział – „Elo Mordeczko, podrzuć mi namiar na swojego herdresera”. I wyszło, co wyszło
5. Jeremy Lin – ktoś mu kiedyś wspomniał – „Jeśli chcesz zajść wysoko w tej lidze to musisz być albo AllStarem albo wazeliniarzem”. No i bum!
Czekam na następnego „Kufelka”! Pozdro!
Eno
Ja dorzucę Lina za jego próby wydłubania oka fryzurą. Tajna broń
Może jakiś ranking brzydkich ryjków…
Max
Birdmana brak, Artesta i kilka innych kolorowych „stworzen”, ale wiadomo, ze tu nie ma jednego poprawnego klucza. Dobra robota. Moze pomyscie, zeby ocenic rowniez pozostale owlosienie na twarzy 🙂
SuiEtkar
Kirilenko wygląda jak typowy Rusek, Kaman jak ćpun, Noah jak upośledzony brat Gatena Matarazzo ze Stranger Things. Bynum niech się cieszy ze z takim fryzem nie wylądował w kryminale 🙂