Labs Raport: Powrót Fultza, Timberwolves ulegają Grizzlies na własnym parkiecie

Mateusz Jakubiak Strona Główna Wyniki 4

Miniona noc przyniosła nam pięć meczów w NBA, a jednym z najważniejszych wydarzeń był powrót na parkiety Markelle’a Fultza, czyli numeru jeden draftu 2017. Co działo się w spotkaniu jego Philadelphia 76ers oraz w pozostałych halach? Wszystko podajemy w naszym codziennym raporcie, który znajdziecie poniżej.


Charlotte Hornets cały czas zachowują teoretyczne szanse na awans do playoffs. Zwycięstwo z New York Knicks sprawiło, że do dziewiątych w tabeli Detroit Pistons tracą dalej tylko 0,5 meczu, jednak do ósmych Miami Heat jest to już 5,5 spotkania. Wygrana po dogrywce z nowojorczykami była dla „Szerszeni” czwartą z rzędu, a ich bohaterem był Kemba Walker, który ukończył rywalizację z dorobkiem 31 punktów i 7 asyst. Warto dodać, że aż jedenaście oczek i trzy ostatnie podania zdobył w dodatkowych pięciu minutach gry! Najlepszy punktowo występ w karierze zanotował Trey Burke z NYK, autor 42 punktów, a także 12 asyst.

New York Knicks @ Charlotte Hornets, 128-137


Bardzo dobre spotkanie widzieliśmy ostatniej nocy w wykonaniu Lonzo Balla. Rozgrywający Los Angeles Lakers uzbierał 15 punktów, 11 asyst oraz 8 zbiórek, jednak było to za mało na Detroit Pistons, którzy we własnej hali pokonali 112-106 gości z Konferencji Zachodniej. Miejscowi zwyciężyli w czwartym spotkaniu z pięciu ostatnio rozegranych, jednak wciąż tracą właśnie pięć meczów do Miami Heat, którzy znajdują się na ósmej lokacie na Wschodzie NBA. Czasu na zniwelowanie straty pozostaje coraz mniej…

Los Angeles Lakers @ Detroit Pistons, 106-112


Do gry na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata powrócił wreszcie Markelle Fultz. Numer jeden zeszłorocznego draftu rozegrał swój pierwszy mecz od października 2017. Przeciwko Denver Nuggets wszedł z ławki i zanotował 10 punktów oraz 8 asyst i 4 zbiórki, a jego ekipa zwyciężyła 123-104 i jeszcze bardziej zbliżyła się do zajęcia miejsca czwartego w Konferencji Wschodniej przed playoffs, które oznacza przewagę parkietu w pierwszej rundzie.

Denver Nuggets @ Philadelphia 76ers, 104-123


Minnesota Timberwolves gościli u siebie Memphis Grizzlies, a więc jedną z najgorszych drużyn obecnego sezonu w NBA. Faworytem mogły być tylko walczące o playoffs „Wilki”, jednak to goście wywieźli z Target Center nieoczekiwane zwycięstwo. Kluczowym elementem sukcesu ekipy ze stanu Tennessee był duet Wayne Selden – Marc Gasol. Pierwszy zdobył 23 oczka, zaś drugi dołożył double-double (20 punktów, 10 zbiórek) oraz 6 asyst. Timberwolves są obecnie na ósmym miejscu w tabeli Zachodu i mają 1,5 meczu przewagi nad Denver Nuggets.

Memphis Grizzlies @ Minnesota Timberwolves, 101-93


Boston Celtics odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu, jednak w trzeciej kwarcie stracili z powodu kontuzji Marcusa Morrisa. Najlepszym zawodnikiem pojedynku wiceliderów Konferencji Wschodniej z Phoenix Suns był Jayson Tatum, który ukończył mecz z 23 punktami oraz 6 zbiórkami i przekroczył liczbę 1000 zdobytych oczek w sezonie (dziewiąty taki rookie w historii Celtics). Wśród gości zabrakło Kyrie Irvinga, zaś w barwach „Słońc” nie wystąpił Devin Booker.

Boston Celtics @ Phoenix Suns, 102-94

4 Komentarze

  1. Fultz miał 10pkt 8as i 4zb 🙂 małą poprawka

    1. Dzięki, poprawione 🙂

  2. Liczę, że 76ers namieszają w PO. Co do „Wilków” to zaczyna chyba wychodzić zajeżdżanie pierwszej piątki.

    1. No Minny robią robotę.. dla Nuggets i Clipps 😉 A tak w ogóle, to problem Wilków jest nie tylko Butler. Bez niego ostatnio są 6-7 a wcześniej jeszcze 2-2. Od początku roku są 19-19 (czyli podobnie). Coś szwankuje, podobnie jak u Spursów, tyle, że SAS odnaleźli ostatnio formę, a Wilki co raz bliżej dna.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Sprawdź też...
James i Aldridge wyróżnieni
LeBron James z Cleveland Cavaliers oraz LaMarcu Aldridge z San Antonio Spurs otrzymali nagrody dla ...