Zapowiedz dnia. 4 spotkania. Giannis w Kanadzie. Chicago podejmie Portland.
Witajcie po sylwestrowych szaleństwach. Głowy jeszcze bolą? Weźcie szybko paracetamol i szykujcie się na kolejną ciekawą noc w NBA! Zaczynamy!
1.Brooklyn Nets (13-23) – Orlando Magic (12-25) godz. 01:30
Na początek pojedynek niezbyt wysokiego kalibru, ale ciekawy pod względem kolejnych sezonów. Nets kolekcjonują wysokie picki z poprzednich draftów (Russell, Okafor) a Magic wracają do formy pod wodzą Aarona Gordona. Dla graczy z Brooklynu będzie to spotkanie dzień po dniu, Orlando przystąpi do spotkania wypoczęte. W ostatnich 10 meczach Magic wygrali tylko jedno spotkanie, ponadto na wyjeździe notują bilans 5-15. Nets nie imponują formą, z ostatnich 5 spotkań wygrali tylko jedno, a z 10 ostatnich meczów wywieźli tylko 2 zwycięstwa. Nawet biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności gracze Brooklynu dalej są faworytem spotkania -typ 66%.
Absencje: BKN – Lin, Russell; ORL – Vucevic, Ross, Isaac
Ciekawy matchup:
- Crabbe vs. Fournier
2.Toronto Raptors (24-10) – Milwaukee Bucks (19-15) godz. 01:30
Najciekawszy mecz dzisiejszego dnia odbędzie się w Kanadzie. To będzie dopiero pierwszy z trzech pojedynków tych zespołów w obecnych rozgrywkach. Bucks bardzo źle zakończyli rok przegrywając 6 z 9 spotkań. Raptors, którzy przez chwilę byli nawet na szczycie konferencji, mieli fantastyczny grudzień 11-3. Czy oni są w stanie realnie zagrozić Celtcs i Cavs? Ostatnie 10 spotkań dla Toronto były udane – bilans 7-3, Bucks zaliczyli bilans 5-5. Do tej pory gracze Raptors na 14 rozegranych spotkań w swojej hali przegrali tylko 1 mecz, to stawia ich w roli faworytów tego pojedynku – 78% szans na wygraną.
Absencje: TOR – Ibaka; MIL – Teletovic, Parker
Ciekawy matchup:
- Lowry vs. Bledsoe
3.Minnesota Timberwolves (23-14)- Los Angeles Lakers (11-24) godz. 02:00
Wilki bardzo dobrze spisały się w grudniu i wygrały aż 10 z 15 spotkań. Dzięki temu utrzymują czwarte miejsce w konferencji z niewielką przewagą nad Thunder. Rok powinni również zacząć dobrze, bo od wygranej nad Lakers. Ekipa z LA jest drugą najgorszą drużyną w lidze, do dzisiejszego dnia mają 6 przegranych w serii. Z ostatnich 10 gier wywieźli tylko 1 wygraną. Obydwie drużyny będą zmęczone meczem z serii b2b, więc może nie wystarczyć sił na koniec spotkania. Lakersi mogą już oddychać rękawami w połowie meczu, bo wczoraj zaliczyli aż 2 dogrywki w starciu z Houston. Oczywistym faworytem są gospodarze – 85% szans na wygraną.
Absencje: MIN – Teague; LAL – Lopez, Caldwell-Pope, Ball
Ciekawy matchup:
- Gibson vs. Kuzma
4.Chicago Bulls (13-23)- Portland Trail Blazers (18-17) godz. 03:00
Na koniec czeka nas pojedynek w Chicago, gospodarze przystępują do spotkania bez dnia odpoczynku, Blazers nie grali wczoraj. Portland statystycznie lepiej spisuje się na wyjazdach. W swojej hali mają bilans 8-10, gdy przyjeżdżają w gości notują bilans 10-7. Gdyby nie wczorajsza, minimalna porażka z Washingtonem Bulls mieliby serię 4 wygranych z rzędu. Chicago w grudniu grają jak czołówka ligi, w ostatnich 10 meczach zaliczyli tylko 3 porażki. Minimalnie większe szanse na wygraną daje się Blazers – 52%.
Absencje: CHI – LaVine, Payne; POR niepewny Lillard
Ciekawy matchup:
- Lopez vs. Nurkic