Zapowiedź spotkań. Rzemieślnicy vs. Artyści w meczu Miami i Golden State. Poważny sprawdzian Oklahomy w starciu z San Antonio.
Dzisiaj tylko 5 spotkań, jedno o przyjemnej godzinie – do Madison Square Garden zawitają gracze Magic. Obydwie drużyny z Los Angeles grają mecz z serii b2b, pozostałe ekipy wczoraj odpoczywały.
1. New York Knicks (11-10) – Orlando Magic (9-14), godz. 21:30
Do Madison Square Garden przyjadą fatalnie spisujący się ostatnio gracze Magic (1-9 w ostatnich 10 spotkaniach). Zawodnicy Knicks zaliczają bardzo przyzwoity bilans u siebie, notując 10-4 i to oni będą faworytem dzisiejszego spotkania. Coraz częściej przy braku Porzingisa ciężar gry na siebie biorą inni zawodnicy z Nowego Jorku i robią to z powodzeniem. Potwierdził to Enes Kanter w ostatnim meczu, w którym zdobył 22pkt/14zb w 25 min. Aaron Gordon wystrzelił podczas spotkania z Oklahomą (40pkt/15zb/4as). W kolejnym spotkaniu rywal był zbyt silny (GSW) i dopiero dzisiaj się przekonamy czy ten wyskok formy był jednorazowy, czy też Orlando wraca na drogę zwycięstw.
Absencje: NYK – niepewni Ntilikina, Porzingis; ORL – Isaac, Ross, Payne
Ciekawy matchup
- Porzingis (?) – Gordon
- Kanter vs. Vucevic
2. Miami Heat (11-11) – Golden State Warriors (17-6), godz. 01:00
Spotkanie rzemieślników z artystami, takie mam pierwsze skojarzenie przy tym spotkaniu. Miami w dalszym ciągu muszą sobie radzić bez Whiteside’a, natomiast w Golden State liderzy nie mogą zaleczyć swoich kontuzji do końca i dyspozycja z danego dnia decyduje o tym czy zagrają. W ostatniej zapowiedzi zastanawiałem się nad możliwościami Klaya, w odpowiedzi Thompson rzucił 27pkt, trafiając 11 rzutów na 14 oddanych. Czy dzisiaj będzie kontynuował swoje popisy strzeleckie w spotkaniu z lepiej broniącą drużyną?
Absencje: MIA – Okaro White, McGruder, Whiteside; GSW – niepewni Curry, Durant, Iguodala
Ciekawy matchup
- Waiters vs. Klay Thompson
3. Minnesota Timberwolves (13-10)- Los Angeles Clippers (8-13), godz. 01:00
Minnesota Timberwolves podejmą notujących serię dwóch przegranych graczy Clippers, którzy na dodatek grają mecz b2b. We wczorajszym spotkaniu kompletnie nic nie wychodziło graczom z Los Angeles, co było do przewidzenia (może nie dla każdego, bo znam takich co obstawili na LAC, ale dla większości było do przewidzenia). Po raz kolejny trochę poszarpał Lou Williams, DeAndre poprzepychał się w pomalowanym, ale reszta zespołu była zbierała grzyby w Dallas. W Minnesocie do rotacji powrócił Teague i wspiera asystami trójkę Butler-KAT-Wiggins, napędzającą ataki Wilków. Minnesota przyzwoicie gra we własnej hali (bilans 7-4).
Absencje: MIN – Patton, niepewny Bjelica; LAC – Beverley, Griffin, Teodosic, Gallinari
Ciekawy matchup
- KAT vs. DeAndre Jordan
4. Oklahoma City Thunder (9-12) – San Antonio Spurs (15-7), godz. 01:00
Hit dnia… mam nadzieję. Oklahoma jest zmienna jak kobieta. Kompletnie nie wiemy co się po nich spodziewać. Część z nas już ją spisała na straty, a część jeszcze uważa, że odpalą jak George w ostatnim spotkaniu (36pkt/9as/4zb/55%FG3). Dzisiaj przed nimi prawdziwy sprawdzian, podejmą rozpędzone San Antonio, którzy notują już 4 zwycięstwa w serii (8-2 w ostatnich 10 spotkaniach). Fenomenalnie prowadzi ich Aldridge, który za nic ma kolejnych obrońców przeciwko sobie. Atutem Thunder będzie ich hala, w której mają przyzwoity bilans 7-3.
Absencje: OKC – ; SAS – Leonard, Derrick White
Ciekawy matchup
- Carmelo Anthony vs. Aldridge
5. Los Angeles Lakers (8-14) – Houston Rockets (17-4), godz. 03:30
Lakersi postraszyli Mistrzów w spotkaniu rozegranym pod koniec listopada i bardzo dobre spotkanie rozegrał Ingram (32pkt na skuteczności z gry 57%). Cały czas czekamy, aby „nowy Durant” przebudził się na dobre. Gracze z Los Angeles nie mogą ostatnio zwyciężyć i notują już 4 przegrane pod rząd. Goście bawią się koszykówką, w ostatnich 10 spotkaniach zaliczają bilans 9-1, a ponadto nie przegrali od 6 spotkań. James Harden gra jak MVP, zresztą jak co roku, w listopadzie notował średnio 34 punkty i 10 asyst. Swoją grą poprowadził Houston do bilansu 12-1 i zgarnął nagrodę dla zawodnika miesiąca (X-XI).
Absencje: LAL – ; HOU -Zhou Qi, Troy Williams
Ciekawy matchup
- Ingram – Ariza
2 Komentarze
grzecho13
elo,panowie piszcie cos wiecej.a nie jakies wyrwane zdania
grzecho13
postanowilem sprobowac z wasza strona to i love this game,tyle.