Zapowiedź – dzień 5

Dawid Strona Główna Zapowiedzi meczów 0

Na rozkładzie w dniu dzisiejszym 11 gier, dla większości zespołów będą to mecze b2b. Niestety według bukmacherów na emocje będziemy mogli liczyć tylko w meczach w Nowym Jorku i Milwaukee. Mam nadzieję, że nie mają racji.

1.Toronto Raptors – Philadelphia 76ers godz. 01:30

Po pewnym zwycięstwie dwa dni temu nad Chicago Bulls, Toronto Raptors u siebie podejmują Philadelphię 76ers. Na korzyść drużyny z Kanady działa to, że są wypoczęci, a 76ers grają back-to-back i bez Joela Embiida w składzie. Warto zwrócić uwagę na dzisiejszą dyspozycję Jonasa Valanciunasa, który przeciwko Bykom pokazał się z bardzo dobrej strony po obu stronach boiska. Liczymy także na więcej minut Markella Fultza, który jeszcze do niedawna miał wychodzić w pierwszej piątce, ale od początku sezonu Brett Brown wpuszcza go na parkiet z ławki.

2.Chicago Bulls – San Antonio Spurs godz. 02:00

Chicago podejmie faworyzowaną drużynę prowadzoną przez Gregga Popovicha. Obydwie drużyny wypoczęte jednak w zupełnie odmiennych nastrojach po pierwszych swoich meczach. Absencje: CHI: Portis, Mirotic, Dunn, LaVine, Payne SAS: Leonard, Parker. Lauri Markkanen w tej chwili jest jedynym zawodnikiem w rotacji Byków na pozycji silnego skrzydłowego i już świetnie wykorzystał nieobecność bokserów. Nawet jeśli mu się uda powtórzyć dobre zawody, to zwycięstwo powinni zapisać na swoim koncie mocniejsi defensywnie zawodnicy z Teksasu.

3.Cleveland Cavaliers – Orlando Magic godz. 02:00

Po wczorajszych meczach w lepszych nastrojach są zawodnicy Cavaliers, którzy odnieśli zwycięstwo nad Giannisem i spółką. Obie ekipy grają back-to-back, ale faworytem jest jednak Kawalerzyści. Zespół z Florydy ma się czego bać – Cavs wczorajszej nocy zagrali na skuteczności na poziomie 54%. LeBron wygląda niesamowicie, Jae Crowder udowadnia, że nie jest jedynie solidnym defensorem, a Kevin Love to kolejny zawodnik, który dołożył swoją cegiełkę do dwóch wygranych. Cavs pozostają póki co niepokonani i liczą, że łatwo przejdą przez mecz z najpewniej wybrakowanym składem Orlando Magic. Po stronie gości może zabraknąć Aarona Gordona oraz Elfrida Paytona, a u gospodarzy Derricka Rose’a, który wczorajszej nocy skręcił kostkę. Nie wiadomo jeszcze kto z Cavaliers zastąpi weterana na rozegraniu.

4.Houston Rockets – Dallas Mavericks godz. 02:00

Houston Rockets nie powinni mieć problemu z Dallas Mavericks, których defensywa pozostawia wiele do życzenia. Należy spodziewać się agresywnych ataków Jamesa Hardena, który na boisko wyjdzie w duecie z Erikiem Gordonem. Nie zobaczymy Chris Paula ze względu na uraz kolana (kontuzja może wykluczyć go aż na miesiąc). Dallas Mavericks będą grać pod koszem parą Nowitzki – Noel, zatem D’Antoni nie będzie mógł już eksperymentować ze small ballowym ustawieniem z Arizą na centrze. Goście przyjadą bez Dennisa Smitha Jr., Setha Curry’ego oraz Devina Harrisa, co oznacza, że problem gospodarzy z brakiem głębi na ławce na pozycjach backcourtowych może być bez znaczenia. Zapowiada się na to, że obie pierwsze piątki spędzą dużo czasu na parkiecie.

5.Memphis Grizzlies – Golden State Warriors godz. 02:00

Po wczorajszej przekonującej wygranej z Pelicans, Mistrzowie odwiedzają dzisiaj zespół Niedźwiedzi. W Memphis do nieaktywnego Bena McLemore’a dołączył JaMychal Green, którego nie zobaczymy na parkietach przez 3-4 tygodnie. Zespół z Golden State, nie licząc Omara Cassipiego, w pełnym składzie, Draymond Green nie narzeka już na uraz. W Memphis brakuje talentu, aby się postawić w dzisiejszym meczu, jedynie Mike Conley może pokryć Curry’ego, a Gasol będzie bronił skutecznie obręczy. Gdy zespół GSW włącza piąty bieg, nie ma na nich mocnych, co było widać we wczorajszym meczu. Jedyna przewaga gospodarzy to fakt, że wczoraj mieli dzień wolny.

6.Miami Heat – Indiana Pacers godz. 02:00

Bez Hassana Whiteside’a zespół Miami podejmie Indianę Pacers. Jest to niewątpliwa strata dla zespołu z Florydy, gdyż ich center bardzo dobrze wszedł w sezon, dominując w pierwszym meczu (26pkt i 22 zbiórki). Niestety Indiana też bez swojego asa – Mylesa Turnera, które zabrakło również w przegranym meczu z Portland. Wczorajsze spotkanie pokazało, że Pacers będą bardzo nierówno grającym zespołem (pierwszy mecz bardzo ofensywny, wczoraj fatalna skuteczność za 3 – 4/18). Oczywiście gra się tak, jak przeciwnik pozwoli, ale to wypoczęta ekipa z Miami jest zdecydowanym faworytem tego spotkania według bukmacherów.

7.New York Knicks – Detroit Pistons godz. 02:00

Wypoczęci New York Knicks będą podejmować w home openerze Detroit Pistons, którzy wczoraj rozegrali zacięty pojedynek z Washington Wizards, aby ostatecznie ulec stołecznemu klubowi. Knicks swój pierwszy mecz przegrali z OKC Thunder, ale zaskakująco dobrze wypadli w pierwszej połowie w defensywie. W dzisiejszym spotkaniu najbardziej interesującym wydaje się punktowy match-up Harrisa z Porzingisem. Miejmy nadzieję, że zobaczymy w pierwszej piątce Willy’ego Hernangomeza, któremu Hornacek dał jedynie 4 minuty w garbage time w pojedynku z Thunder. Enes Kanter najpewniej będzie wyglądać jak dziecko we mgle, gdy będzie musiał kryć Andre Drummonda. Po stronie Knicks w MSG w garniturach usiądą: debiutanta Frank Ntilikina, drugi LeBron Michael Beasley oraz Joakim Noah.

8.Milwaukee Bucks – Portland Trail Blazers godz. 02:30

Jedna i druga drużyna grają dzień po dniu. Milwaukee ma tę przewagę, że obydwa mecze rozegrają u siebie, a Portland jest w trakcie sesji wyjazdowej. Mój faworyt do obejrzenia dzisiejszej nocy. Obwodowi z Oregonu wydają się mocniejsi na papierze, z drugiej strony Giannis A. nie zamierza schodzić w tym sezonie poniżej 30 punktowej zdobyczy co noc. Portland cały czas bez Vonleha, a po stronie Milwaukee, jak wiemy, nie gra Jabari Parker. Zapowiada się szybki, efektowny mecz z domieszką defensywy.

9.Denver Nuggets – Sacramento Kings godz. 03:00

Denver podejmą Sacramento w najmocniejszym składzie. Kings natomiast muszą sobie radzić bez Bogdana Bogdanovica. Odpoczywające wczoraj Denver musi utrzymać koncentrację przez całe spotkanie, aby nie powtórzyła się sytuacja z pierwszego meczu, gdzie zostali zmiażdżeni w 4 kwarcie przez Utah. Szykują się ciekawe match-upy: Fox-Murray/Harris; staruszki: Randolph-Millsap, czy Cauley-Stein vs. Jokic. Czy zmęczenie zawodników Kings wczorajszym meczem będzie kluczowe dla tego spotkania?

10.Utah Jazz – Oklahoma City Thunder godz. 03:00

Zregenerowana dniem wolnym Oklahoma przyjedzie do Salt Lake City, aby zmierzyć się z grającymi b2b Utah. Niestety, pomimo dobrego meczu Rubio, Jazz przegrali z Minnesotą. Na domiar złego prawdopodobnie stracili też na dzisiejszy mecz Hooda. W Oklahomie wszyscy zdrowi. Po pierwszym meczu widać, że Russell w nowym towarzystwie nie powinien mieć problemu z asystami. Zawodnicy Thunder muszą zdecydowanie poprawić defensywę oraz skuteczność, które szwankowały, szczególnie w pierwszej połowie meczu z NYK. Dla fanów fizycznej koszykówki starcie Adams-Gobert.

11.Los Angeles Clippers – Phoenix Suns godz. 04:30

W nadchodzącym sezonie ekipa z Phoenix nie będzie brana na poważnie w starciu z drużynami walczącymi o playoff. Los Angeles Clippers, w przeciwieństwie do Milwaukee czy Bostonu, rozpoczynają te rozgrywki od łatwych meczów. Po wczorajszym starciu Suns podreperowali swoje morale. Pomimo, że mecz był przegrany to Bledsoe i Booker zaczęli grać. Jednak zbilansowany atak Clippers oraz szaleństwa na tablicach, które wyprawia DeAndre Jordan stawiają w roli faworyta zawodników z Los Angeles. Gospodarze wczoraj odpoczywali i grają w pełnym składzie, w PHX zabraknie Knighta, Dudleya, Alana Williamsa oraz prawdopodobnie Lena.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Sprawdź też...
Labs Raport: Nerwy w Memphis, porażki finalistów, career-high Antetokounmpo
Giannis Antetokounmpo nie zatrzymuje się. Po przegranej przeciwko Cleveland, Greek Freak zdobył tym razem career-high ...