Zapowiedź sezonu 2017/18: Milwaukee Bucks
Pomimo kontuzji Jabariego Parkera, Bucks udało się zaliczyć świetną końcówkę sezonu 2016/17 i nawet w playoffach pokazali próbkę swojego świetnego stylu. Teraz, wciąż bez Parkera i w praktycznie niezmienionym składzie będą starali się udowodnić, że są w stanie walczyć o czołowe miejsca na Wschodzie. Czy Milwaukee Bucks są tegorocznym czarnym koniem w swojej konferencji?
OFFSEASON
Przybyli: Brandon Rush, D.J. Wilson, Sterling Brown
Odeszli: Michael Beasley, Spencer Hawes, Roy Hibbert
Zostali: Tony Snell, Jason Terry, Giannis Antetokounmpo, Greg Monroe, Khris Middleton, John Henson, Mirza Teletović, Matthew Dellavedova, Jabari Parker, Thon Maker, Rashad Vaughn, Malcolm Brogdon, Gary Payton II
W składzie Milwaukee nie doszło do wielu roszad. Tony Snell podpisał z Bucks nowy, czteroletni kontrakt, a z 17. pickiem draftu został wybrany silny skrzydłowy D.J. Wilson. W klubie pozostał także Jason Terry, do Kozłów dołączył ponadto także Brandon Rush.
Kozły zwolniły Spencera Hawesa, by zmniejszyć swoje zobowiązania finansowe i dały odejść Michaelowi Beasleyowi, który zasili szeregi New York Knicks.
ROTACJA
PG: Malcolm Brogdon, Matthew Dellavedova
SG: Tony Snell, Jason Terry, Rashad Vaughn
SF: Khris Middleton, Brandon Rush, Sterling Brown
PF: Giannis Antetokounmpo, Mirza Teletović, D.J. Wilson, Jabari Parker (kontuzja)
C: Thon Maker, Greg Monroe, John Henson
Trener: Jason Kidd
Rafał Polkowski:
W tym momencie najważniejsze w rotacji Bucks jest zdrowie. Jabari Parker ma wrócić dopiero pod koniec stycznia. Mówi się nawet o opuszczeniu całego sezonu, w co nie wierzę bo chłopak walczy o maksymalny kontrakt. Ponowne zerwanie więzadła krzyżowego może spowodować, iż Parker będzie musiał zmienić swój styl gry na mniej atletyczny. Nie wiadomo w jakiej dyspozycji wróci. Trzeba przyznać, że Bucks mają trochę pecha. Gdy po dłuższej przerwie wraca Middleton, kontuzje łapie Parker. Teraz Antetokounmpo też narzeka na bóle kolan. Nie zagrał przecież w EuroBaskecie.
Przez kontuzję Parkera więcej szansy dostanie rookie D.J. Wilson. Częściej będą wychodzić smallballowym ustawieniem ze Snellem na trójce i Antkiem na czwórce. Jeżeli „Antek” będzie zdrowy to ciągle będzie dominował w każdym aspekcie. Sam będzie prowadził grę, zbierał, wchodził pod kosz. Całe szczęście, że ma dobrych strzelców za łuku wokół siebie i powinien to wykorzystywać w nadchodzącym sezonie. Jeżeli Grek poprawił rzut za 3 to może walczyć o MVP w tym roku oraz będzie miał statystyki nie wiele niższe niż Harden w tamtym sezonie. Greg Monroe powinien mocno się starać, ponieważ jest w ostatnim roku kontraktu. Poprzednie playoffy pokazały, że może robić różnice w ważnych momentach. Jestem też fanem Thona Makera. Mam nadzieję, że wzmocnił się trochę, bo sama trójka i długie ręce nie wystarczą pod obręczą. Będzie brakować trochę ognia z ławki, lecz myślę, że zdrowe Kozły są wstanie napsuć krwi każdemu zarówno w sezonie regularnym, jak i w playoffach.
PLUSY I MINUSY
Marta Kiszko:
Milwaukee Bucks w zeszłym sezonie byli w czołówce najefektywniejszych drużyn NBA (Field Goal Percentage), choć ofensywny rating plasuje ich dopiero trzynastym miejscu. Gdy Jabari znów wróci na parkiety NBA, trójka Middleton-Antetokounmpo-Parker może sporo namieszać w lidze. Atutem jest także dobra obrona. Giannis, Khris i Tony to elitarni defensorzy, którzy potrafią kryć zawodników na różnych pozycjach. Dodatkowo, Milwaukee są w pierwszej piątce drużyn z największą liczbą asyst. Gdy mówimy natomiast o minusach, trudno jest pominąć problem Milwaukee, który pojawia się przy zbiórkach. Bucks są w ogonie drużyn NBA zaliczając 40.4 zbiórek na mecz. W zeszłym sezonie żaden z zawodników nie notował wyżej średniej niż 8.8 zbiórek na mecz (Giannis Antetokounmpo). Brak głębi na ławce może być kolejnym potencjalnym problemem dla drużyny z Wisconsin. W offseason nie zrobili znaczących ruchów, aby pozyskać wzmocnienie w drugim unicie. Tony Snell wydaje się najjaśniejszym punktem. Nie wiadomo natomiast czego można się spodziewać po Gregu Monroe – na pewno Milwaukee muszą mieć nadzieję, że zawodnik zagra na takim poziomie jak zrobił to w playoffach. Z większą ilością minut na parkiecie będzie także mógł pomóc swojej drużynie w zbiórkach po obu stronach parkietu.
OCZEKIWANIA
Mateusz Połuszańczyk:
Od 2014 roku, kiedy funkcję trenera objął Jason Kidd, Bucks dwukrotnie meldowali się w play-offach i odpadali na etapie pierwszej rundy. W nadchodzących rozgrywkach sytuacja maluje się zupełnie inaczej, ponieważ awans do fazy pucharowej będzie celem minimum. Obowiązkiem, z którego – chcąc nie chcąc – trzeba się wywiązać. Sezon regularny, według moich przewidywań, drużyna z Wisconsin powinna zakończyć na czwartym, bądź piątym miejscu w konferencji wschodniej. To już nie jest zespół obdarzony tylko potencjałem, lecz również olbrzymim bagażem doświadczeń. Tym razem sympatycy Kozłów spodziewają się czegoś więcej, kroku naprzód i nie zadowolą się wyłącznie udziałem w play-offach. Taryfy ulgowej nie będą stosowali wobec siebie także zawodnicy, o szkoleniowcu nie wspominając. Śmiem twierdzić, że półfinały Wschodu są w ich zasięgu.
Typ Marcina: 48-34, 5. miejsce w konferencji
Typ Rafała: 50-32, 5. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 53-29, 3. miejsce w konferencji
Komentarze
Pingback:Milwaukee Bucks z kontraktem dla Geralda Greena - NBA Labs – strona o koszykówce NBA. Wyniki, aktualności, relacje i analizy.