Garść statystyk #2: Historyczny Joel Embiid i Steph Curry, pudła LeBrona Jamesa, Dame Time

Marta Kiszko Garść statystyk Inne Strona Główna 0

Drugi tydzień NBA za nami. Przyniósł nieoczekiwane zwroty akcji i utrwalił też pozycję niektórych drużyn w tabeli. Tylko Milwaukee Bucks, Toronto Raptors, Golden State Warriors i Miami Heat nie przegrali w tym tygodniu żadnego meczu. Cavaliers, Knicks, Thunder, Suns i Rockets nie zanotowali żadnej wygranej od poniedziałku.

Statystyki indywidualne:

  • punkty: Damian Lillard (37.3)
  • asysty: Kyle Lowry (12.0)
  • zbiórki: DeAndre Jordan (16.5)
  • przechwyty: PJ Tucker (5.0)
  • straty: James Harden (7.0)
  • bloki: Anthony Davis (5.0)
  • faule: Kris Dunn (6.0)
  • plus/minus: Hassan Whiteside (+17), Chris Paul (-26)

Statystyki drużynowe:

  • punkty: Golden State Warriors (128.8)
  • asysty: Golden State Warriors (31.5)
  • zbiórki: Milwaukee Bucks (56.3)
  • przechwyty: Houston Rockets (11.5)
  • straty: Phoenix Suns (20.5)
  • bloki: Milwaukee Bucks (8.5)
  • faule: Oklahoma City Thunder (25.5)
  • plus/minus: Milwaukee Bucks (+19.5), New York Knicks (-20.7)
  • najlepsza skuteczność za trzy: LA Clippers (45.8%)
  • najlepsza skuteczność wszystkich rzutów: Golden State Warriors (54.2%)

W meczu przeciwko Spurs, LeBron James spudłował dwa rzuty osobiste na 12 sekund przed końcem dogrywki. W ostatnich 15 sekundach czwartej kwarty lub dogrywki spotkań z różnicą jednego punktu, LeBron ma skuteczność 10/21 (48%) z wolnych w ostatnich dwóch sezonach. Jest to najgorsza skuteczność wśród wszystkich zawodników NBA, którzy wykonali przynajmniej 10 prób z linii rzutów wolnych.

Joel Embiid został pierwszym zawodnikiem Sixers od czasów Charlesa Barkleya w sezonie 1990/91, który w pierwszych trzech meczach zanotował kolejno 30 punktów i 10 zbiórek.

Blake Griffin jest szóstym zawodnikiem Detroit Pistons, notującym przynajmniej 50 punktów w meczu. Ostatni 50-punktowy występ w mecz Tłoków zanotował Richard Hamilton przeciwko Knicks w 2006 roku.

Anthony Davis miał przynajmniej 25 punktów i 10 zbiórek w pierwszych trzech meczach tego i ubiegłego sezonu. Ostatnim zawodnikiem z taką linijką w dwóch sezonach z rzędu był Kareem Abdul-Jabbar.

Atlanta Hawks zmniejszyli stratę w meczu z Dallas Mavericks z 26 punktów do zaledwie kilku i ostatecznie w czwartej kwarcie przejęli mecz, który wygrali wynikiem 104-111. W ubiegłym sezonie było 248 takich spotkań, ale tylko dwóm drużynom udało się wygrać spotkanie, mimo początkowej straty przynajmniej 25 punktów.

Hawks mają na swoim koncie trzy takie mecze w ciągu ostatnich 20 sezonów i zrównali się tym samym z Grizzlies i Celtics. Dla Mavericks z kolei był to pierwszy mecz od 2002 roku (przeciwko Lakers), w którym stracili przynajmniej 25-punktowe prowadzenie.

Wygrana z Minnesotą Timberwolves pozwoliła Toronto Raptors na zrównanie najlepszego startu sezonu. W 2015/16 też wygrali pierwsze pięć spotkań.

Zach LaVine zdobył przynajmniej 30 oczek w każdym z pierwszych czterech spotkań w wykonaniu Chicago Bulls. Dołączył tym samym do Michaela Jordana z sezonu 1986/87.

Houston Rockets są trzecią drużyną w historii NBA, która rozpoczyna rozgrywki 0-2 u siebie po tym, jak poprzednio zaliczyła najlepszy bilans w lidze. Dwie pozostałe drużyny to Phoenix Suns (2005/06) i Chicago Bulls (1998/99).

Giannis Antetokounmpo jest pierwszym graczem od czasów Wilta Chamberlaina (1965/66), który zanotował +25 punktów i 15 zbiórek w pierwszych czterech meczach sezonu.

Stephen Curry w meczu przeciwko Washington Wizards zdobył 51 punktów i stał się czwartym zawodnikiem w ostatnich 10 sezonach z dorobkiem przynajmniej 50 oczek w pierwszych trzech kwartach meczu. Pozostali gracze to Klay Thompson, Carmelo Anthony i James Harden.

Cleveland Cavaliers nie dali rady pokonać na razie żadnej z drużyn NBA. Jedynym zespołem, który tak fatalnie rozpoczął sezon, a w ubiegłym zameldował się w finałach konferencji byli Philadelphia 76ers w 2001/02.

Russell Westbrook zanotował historycznie najgorsze 0/7 w czwartej kwarcie meczu przeciwko Boston Celtics. Celtowie przegrywali z Thunder 16 punktami, ale ostatecznie pokonali Oklahomę. Był to dla Bostonu 16 mecz w ciągu dwóch ostatnich sezonów, w którym odrobili dwucyfrową stratę.

LeBron James w spotkaniu przeciwko Denver Nuggets zanotował swoje pierwsze triple-double w koszulce Lakers. Jamesowi brakuje czterech TD, aby zrównać się z Wiltem Chamberlainem (5 miejsce), który na swoim koncie ma ich 78.

Houston Rockets mają rekord 45-6, gdy Chris Paul i James Harden przebywają razem na parkiecie. Gdy na boisku gra jedynie Paul, ich rekord to 6-4. Natomiast gdy Harden jest sam, Rockets legitymują się bilansem 15-12.

DeMarcus Cousins wyleciał z boiska w meczu przeciwko New York Knicks, mimo, że sam nie był obecny na parkiecie. Trzeci raz w ciagu ostatnich 15 sezonów wyleciał gracz, który w ogóle nie grał w meczu. Pozostałymi zawodnikami byli Chris Paul (2007) oraz Sam Cassell (2008).

Kevin Durant zanotował 25 punktów w czwartej kwarcie przeciwko Knicks i był to największy dorobek punktowy oponenta w Madison Square Garden w ciągu 20 sezonów.

Joel Embiid dołączył do zacnego grona zawodników NBA z 2000 punktami, 1000 zbiórkami i 100 blokami w pierwszych stu meczach kariery. Pozostali gracze to: Tim Duncan, Shaquille O’Neal, Alonzo Mourning, David Robinson, Hakeem Olajuwon Ralph Sampson.

Utah Jazz ustanowili rekord sezonu w postaci 132 zdobytych punktów nad New Orleans Pelicans. Od ubiegłego sezonu jest to 14 zwycięstwo z przewagą przynajmniej 20 oczek nad przeciwnikiem. Poza Jazz takiego osiągnięcia dokonali także Warriors i Rockets.

Damian Lillard zanotował 18 w karierze mecz z dorobkiem przynajmniej 40 punktów i tym samym wyprzedził Clyde’a Drexlera w ilości takich spotkań. Lillard został także drugim zawodnikiem w historii, który zanotował kilka 40-punktowych spotkań z rzędu (pierwszym jest także Drexler w 1989 roku).

Russell Westbrook notuje średnio 22 potencjalne asysty, z czego ostatecznie ma ich tylko 8 co mecz.

Steph Curry po pięciu meczach ma trafione 33 trójki, natomiast Michael Jordan trafił 31 rzutów zza łuku przez cztery pierwsze sezony. Dodatkowo, w meczu przeciwko Brooklyn Nets, Curry trafił po raz siódmy z rzędu przynajmniej pięć kolejnych trójek i tym samym został rekordzistą wszechczasów w tej kategorii.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *