Labs Raport: Przerwana passa Raptors, Nuggets pokonali Clippers, Knicks zastopowali koszmarną domową serię

Mateusz Połuszańczyk Strona Główna Wyniki 0

Po wczorajszym koszykarskim maratonie, dzisiaj liga zafundowała nam tylko trzy spotkania. Orlando Magic zakończyli serię siedmiu kolejnych triumfów Toronto Raptors,  duet podkoszowych – Nikola Jokić wraz z Paulem Millsapem – poprowadził Denver Nuggets do zwycięstwa nad Los Angeles Clippers, natomiast New York Knicks przerwali fatalną passę osiemnastu porażek z rzędu w hali Madison Square Garden. Zapraszamy na krótkie podsumowanie minionej nocy w NBA.

Orlando Magic 113@98 Toronto Raptors

Orlando Magic pokonali Toronto Raptors, przerywając ich serię siedmiu zwycięstw z rzędu. W drugiej kwarcie goście osiągnęli dwunastopunktowe prowadzenie, ale do szatni po pierwszej połowie schodzili z zaledwie trzema oczkami różnicy (53-50). Podczas trzeciej partii przyjezdni zaliczyli run 14-6 i przed ostatnią odsłoną wynik brzmiał 80-71 na korzyść Orlando. Pod koniec finałowej ćwiartki podopieczni Steve’a Clifforda powiększyli różnicę punktową do dwudziestu oczek. Nikola Vucević zdobył 23 oczka i miał 12 zbiórek, wspierał go z ławki Terrence Ross, autor 28 punktów. Magic wymusili na przeciwnikach 13 strat piłki, po których uzyskali 20 oczek.

Los Angeles Clippers 96@123 Denver Nuggets

Denver Nuggets wygrali z Los Angeles Clippers, odnosząc czwarty kolejny triumf. Początek rywalizacji zdecydowanie lepiej wyglądał dla miejscowych, którzy po około czterech minutach byli na czele 14-2, lecz goście ruszyli w pościg za oponentami i odpowiedź w postaci ucieczki 17-6 pozwoliła im odrobić straty punktowe. W drugiej części potyczki, od stanu po 45, zrywem 15-3 popisała się drużyna z Kolorado, która po pierwszej połowie prowadziła 64-56. Losy pojedynku rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie, zwyciężonej przez podopiecznych Mike’a Malone’a 33-21. Bardzo dobrym występem może pochwalić się duet podkoszowych Jokić-Millsap, który zgromadził łącznie 43 oczka, zebrał z tablic 32 piłki, zanotował 6 przechwytów i 5 asyst. Wśród Clippers na wyróżnienie zasłużył Lou Williams (24pkt). Nuggets rzucali ze skutecznością 51.8% z gry (12/34 3PT), ograniczając poczynania rywali do zaledwie 34.5% celnych prób z pola (3/21 3PT). Ponadto gospodarze lepiej prezentowali się w strefie podkoszowej, gdzie triumfowali w walce o zbiórki (56-38), a także zdobyli więcej punktów z pomalowanego (58-44).

San Antonio Spurs 118@130 New York Knicks

New York Knicks ograli San Antonio Spurs, kończąc koszmarną serię osiemnastu kolejnych niepowodzeń przed własną publicznością. Do przerwy w nowojorskiej hali Madison Square Garden już zaczęło pachnieć dużą niespodzianką, ponieważ miejscowi Knicks nie zwyciężyli tutaj od 1 grudnia 2018 roku. W kwarcie otwierającej zmagania oraz drugim fragmencie spotkania świetnie spisywali się Emmanuel Mudiay (17pkt) do spółki z Kevinem Knoxem (14pkt, 8zb). W premierowej odsłonie Ostrogi utrzymywały się dzięki dobrej postawie LaMarcusa Aldridge’a (10pkt), zaś w drugiej partii pałeczkę przejął DeMar DeRozan (17 oczek w tej części meczu). Do przerwy na tablicy świetlnej widniał rezultat 62-53 dla gospodarzy. W trakcie trzeciej kwarty niemożliwe stało się faktem. Ekipa z Big Apple odskoczyła na 23 punkty, lecz przyjezdni nie zamierzali składać broni. Podczas finałowej ćwiartki zbliżyli się do przeciwników na osiem oczek, ale to wszystko na co było stać San Antonio w dzisiejszym meczu. Damyean Dotson uzyskał 27 punktów, Dennis Smith Jr. rzucił 19 oczek i zaliczył 13 asyst, Kevin Knox osiągnął 19 punktów i miał 10 zbiórek, Emmanuel Mudiay dołoży 19 oczek, zaś Mitchell Robinson zdobył 15 punktów, zebrał z tablic 14 piłek oraz 5-krotnie blokował próby rzutowe oponentów. Wśród Spurs warto podkreślić występ DeRozana (32pkt, 9zb). Knicks trafili o dziesięć trójek więcej niż rywale.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *