Zapowiedź sezonu 2017/18: Memphis Grizzlies

Paweł Mocek Strona Główna Zapowiedzi sezonu 1

W Memphis kończy się pewna era. Z zespołu odeszli Zach Randolph, Tony Allen oraz Vince Carter i Grizzlies będą musieli dużo pozmieniać w swojej rotacji. Nie znaleziono jednak następców, którzy pozwoliliby Niedźwiedziom zapewnić utrzymanie poziomu sprzed roku, a konkurencja na Zachodzie wzrosła. Czy Grizzlies uda się pozostać w playoffowej ósemce?

OFFSEASON

Przybyli: Ben McLemore, Tyreke Evans, Ivan Rabb, Rade Zagorac

Odeszli: Zach Randolph, Tony Allen, Vince Carter, Troy Daniels

Zostali: JaMychal Green, Wayne SeldenMike Conley, Chandler Parsons, Marc Gasol, Brandan Wright, James Ennis, Wade Baldwin, Jarell Martin, Deyonta Davis, Andrew Harrison

Memphis postawiło zdecydowanie na odmłodzenie składu. Niskie kontrakty dostali w wolnej agenturze Ben McLemore oraz Tyreke Evans, a w drugiej rundzie draftu wybrany został silny skrzydłowy Ivan Rabb. Dopiero wczoraj swoją umowę dogadał zastrzeżony wolny agent, JaMychal Green.

Można powiedzieć, że kończy się era Grit&Grind, bowiem odchodzi dwóch ludzi najbardziej kojarzonych z tym hasłem – Tony Allen zagra w przyszłym sezonie w Nowym Orleanie, a Zach Randolph dołączy do Sacramento Kings. Z klubem ze stolicy Kalifornii umowę podpisał również Vince Carter.

ROTACJA

PG: Mike Conley, Andrew Harrison, Wade Baldwin
SG: Ben McLemore, Tyreke Evans, Wayne Selden
SF: Chandler Parsons, James Ennis, Rade Zagorac
PF: JaMychal Green, Ivan Rabb, Jarell Martin
C: Marc Gasol, Brandan Wright, Deyonta Davis

Trener: David Fizdale

Rafał Polkowski:

Ciężko jest pisać o rosterze zespołu, który stracił trzech bardzo ważnych zawodników, a na ich miejsce nie przyszedł nikt, kto podniósłby poziom zespołu. Startowa piątka jest praktycznie pewna. Znajdzie się w niej JaMychal Green, na którego umowę musieliśmy czekać aż do wczoraj. Będzie brakowało ławki. Stawiam, że Tyreke Evans nie zagra więcej niż 50 meczów w tym sezonie, więc rotacja uszczupli się jeszcze bardziej. Jeżeli Parsons odzyska formę z Houston to razem z Conleyem i zdrowym Gasolem mogą powalczyć o ósme miejsce na Zachodzie. Lecz nie sądzę, aby każdy tej „wielkiej” trójki zagrał około 80 meczów nadchodzącym sezonie. Uważam, że ławka Memphis będzie się „biła” o nagrodę najgorszej ławki w NBA. Już to kiedyś pisałem, ale ja handlowałbym Gasolem za pick w top 5 + pick Memphis i przebudowa wykonana 🙂 szkoda tylko kontraktów Conleya i Parsonsa ale te są niewymienialne.

PLUSY I MINUSY

Marcin Polaczek:

Wraz z odejściem Zacha Randolpha kończy się pewna epoka w Memphis. Oprócz niego w kolejnym sezonie zabraknie również największego twardziela, czyli Allena oraz wiecznie młodego Cartera. Z jednej strony trochę żal, a z drugiej to było nieuniknione. Jeżeli Grizzlies chcą się płynnie przebudować, to był ostatni moment na taki ruch. Trzon zespołu dalej będą stanowić Gasol i Conley, co będzie gwarantem przyzwoitego bilansu na koniec sezonu. Na plus wydają się również transfery McLemore’a i Evansa, którzy wniosą trochę świeżości i różnorodności. Chandler Parsons, a właściwie jego zdrowie są największą niewiadomą, ale z drugiej strony gorzej niż w poprzednim sezonie nie będzie, więc też tu widzę tylko pozytyw. Na minus natomiast zmiany w konferencji. Kto się nie rozwija, ten zostaje w tyle. Denver, Minny, NOP porządnie się wzmocnili a wśród Miśków stabilizacja, więc playoffs stoją pod mocnym znakiem zapytania.

OCZEKIWANIA

Paweł Mocek:

Grizzlies na pewno chcieliby zostać w gronie drużyn playoffowych, ale rzeczywistość może okazać się okrutna. Ich skład osłabił się w porównaniu do poprzedniego sezonu, a rotacja oparta jest na graczach, którzy są podatni na kontuzje i często opuszczają mecze. Dodajmy do tego słabą głębię składu oraz wzmocnioną konkurencję na Zachodzie i w Memphis zacznie robić się nerwowo. Jedyna nadzieja w duecie Gasol – Conley oraz w trenerze, który pokazał, że potrafi wyciągnąć ze swoich graczy 100%, a czasem nawet i więcej. Grizzlies będą walczyć z innymi zespołami ze środka stawki w swojej konferencji, ale wcale nie będą w tej walce faworytami. Ich celem jest jedno z ostatnich miejsc w playoffach, ale mogą równie dobrze skończyć na 11-12 miejscu. Dużo zależy od zdrowia oraz od wprowadzenia się w drużynę Bena McLemore’a i Tyreke’a Evansa.

Typ Marcina: 37-45, 10. miejsce w konferencji
Typ Rafała: 41-41, 8. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 38-44, 11. miejsce w konferencji

Komentarze

  1. Jeśli załapią się na play off (miejsca 7-8), to w pierwszej rundzie będzie solidny łomot od, któregoś z potentatów i koniec sezonu.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *