Zapowiedź sezonu 2017/18: Orlando Magic

Paweł Mocek Strona Główna Zapowiedzi sezonu 4

Po zwolnieniu Roba Hennigana, Orlando Magic rozpoczęli nowy rozdział w historii organizacji. Przez jedno lato nie da się jednak naprawić wszystkich błędów byłego generalnego menedżera i na razie Magicy muszą postawić na rozwój swoich młodych graczy i poszukać wymian zawodników niepasujących do drużyny. Czy Magic będą dalej typowym średniakiem na Wschodzie?

OFFSEASON

Przybyli: Jonathon Simmons, Shelvin Mack, Arron Afflalo, Marreese Speights, Jonathan Isaac, Wesley Iwundu

Odeszli: Jeff Green, C.J. Watson, Stephen Zimmerman, Jodie Meeks, Marcus Georges-Hunt, Patricio Garino

Zostali: Damjan Rudez, Evan Fournier, Bismack Biyombo, Nikola Vucević, Terrence Ross, D.J. Augustin, Aaron Gordon, Mario Hezonja, Elfrid Payton

Magic podpisali tego lata jeden z najlepszych kontraktów offseason z Jonathonem Simmonsem. Ławkę Orlando wzmocnili także inni wolni agenci: Shelvin Mack, Arron Afflalo oraz Marreese Speights. W drafcie z szóstką wybrany został skrzydłowy, Jonathan Isaac.

Magicy bez żalu dali odejść obu swoim wolnym agentom: Jeffowi Greenowi (do Cleveland) oraz Jodiemu Meeksowi (do Waszyngtonu). Zwolnili także C.J.’a Watsona, Stephena Zimmermana, Patricio Garino i Marcusa Georgesa-Hunta.

ROTACJA

PG: Elfrid Payton, Shelvin Mack, D.J. Augustin
SG: Evan Fournier, Arron Afflalo, Wesley Iwundu
SF: Terrence Ross, Jonathon Simmons, Mario Hezonja
PF: Aaron Gordon, Jonathan Isaac, Damjan Rudez
C: Nikola Vucević, Bismack Biyombo, Marreese Speights

Trener: Frank Vogel

Paweł Mocek:

Tego lata Magic postawili głównie na wzmocnienie obwodu. Nie zmieni się obsada pierwszej piątki – na pozycjach obrońców wciąż wychodzić w niej będą Elfrid Payton oraz Evan Fournier. Jeden ma zapewnić wszechstronność i dobrą defensywę, a drugi być po prostu ofensywnym zagrożeniem dzięki umiejętności kreowania sobie pozycji do rzutu. Z ławki rezerwowych wchodzić będą sprowadzeni w trakcie offseason Shelvin Mack oraz Arron Afflalo. Mack – tak samo jak Payton – nie dysponuje rzutem za trzy punkty i z tego względu może stracić miejsce w rotacji na rzecz weterana, D.J.’a Augustina. Dobrze obsadzona jest pozycja niskiego skrzydłowego – do Terrence’a Rossa sprowadzonego jeszcze w trakcie sezonu 2016/17 dołącza po świetnym sezonie w barwach Spurs Jonathon Simmons. Obaj panowie na pewno mają chęć zaczynania spotkań w wyjściowym ustawieniu. Trudno przypuszczać, że minuty obok nich dostanie Mario Hezonja, który niezwykle zawodził w ostatnich rozgrywkach.

Aaron Gordon wreszcie będzie mógł w pełnym wymiarze minut grać na swojej pozycji silnego skrzydłowego. Magic bardzo liczą na jego postęp w ataku, by nie musiał polegać tylko na wybitnym atletyzmie. Z ławki będzie za nim wchodził wybrany z 6. numerem draftu debiutant, Jonathan Isaac. Ma on wnieść głównie swoją wszechstronność w obronie, gdzie potrafi z powodzeniem zmieniać krycie nawet na niższych zawodników. Bez zmian na pozycji środkowego – Nikola Vucević wciąż jest graczem Magic, choć wciąż oczekuje się, że w końcu Orlando pożegnają się z Czarnogórcem. Na tej pozycji Magic mają bowiem jeszcze Bismacka Biyombo, co nie zostawia praktycznie żadnych minut na small-ballowe ustawienia z Gordonem na piątce. Mało minut dostanie także – w przypadku, gdy wszyscy inni gracze będą zdrowi – weteran Marreese Speights.

PLUSY I MINUSY

Rafał Polkowski:

Można mówić o plusach w składzie Orlando Magic? Raczej jest ich nie wiele. Wybór w drafcie bardzo podobnego zawodnika, do najlepszego zawodnika w drużynie, Gordona, to raczej minus. Obaj powinni grać jak silny skrzydłowy w dzisiejszej NBA, więc minut będzie brakowało na ogrywanie Jonathana Isaac’a. Można powiedzieć, iż salary nie jest przepchane. 96mln płac na ten sezon. Niestety Orlando poszło w długie kontrakty i w następnym sezonie nie będą mieli za dużo miejsca w salary, aby podpisać klasowego wolnego agenta. Najwięcej zarabia rezerwowy center. To pokazuje jak „dobrze” zarządzana jest organizacja z Florydy. Kolejnym minusem będzie brak spacingu. Orlando Magic nie mają strzelców za łuku, którzy zrobią miejsce na wjazdy pod kosz. Ani Payton, ani Gordon nie rozciągnął gry. Do kogo pójdzie ostatnia piłka w meczu gdy będzie remis na tablicy? Ja nie wiem, a brak gwiazdy na pewno nie ułatwi Orlando wygrywania meczów w końcówkach.

Znalazłem jeden plus. Powiększyli głębię składu. Na każdej pozycji mają dwóch  dobrych zawodników. Payton pokazał iż moda na triple-double dotarła i do niego. Posiadanie dwóch dobrych centrów w składzie to na pewno plus. Ofensywny Vucević i defensywnny Biyombo. Orlando ma swój pick w pierwszej rundzie draftu i sądzę, że to będzie pick w TOP 5.

OCZEKIWANIA

Mateusz Jakubiak:

Nie łudźmy się, że z tej mąki będzie chleb. Magic nie będą materiałem na playoffy. To, na co powinien liczyć zarząd, sztab trenerski oraz kibice to przełom gry ostatnich wyborów draftu – Elfrida Paytona, Aarona Gordona i Mario Hezonji. Cała trójka ma sporo do udowodnienia i w tym głowa Vogela, jak to sensownie poukładać, aby wycisnąć z tych graczy więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Kolejnym celem będzie ogrywanie Isaaca, który wygląda na bardzo obiecującego zawodnika. Nadchodzący sezon najpewniej poprawi pozycję Orlando Magic w konferencji, ale nadal będzie to za mało na realną walkę o miejsce w pierwszej ósemce.

Typ Marcina: 34-48, 10. miejsce w konferencji
Typ Rafała: 24-58, 14. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 24-58, 12. miejsce w konferencji

4 Komentarze

  1. To będzie bardzo spokojny sezon Magic. Bez euforii, bez awansu, bez emocji

    1. Czyli constans od momentu, gdy SVG nie jest już trenerem Magic.

  2. 3 super dunki Gordona… to wszytko na co stać Magic w tym sezonie… na nic wiecej nie czekam w ich wykonaniu

  3. Pingback:Podsumowanie sezonu 2017/18: Orlando Magic - NBA Labs – strona o koszykówce NBA. Wyniki, aktualności, relacje i analizy.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *