Zapowiedź sezonu 2017/18: Phoenix Suns

Suns przez ostatnie lata konswekwentnie budowali swoją drużynę przez draft, nie walcząc o nic w trakcie sezonu. To nie zmieni się w tegorocznych rozgrywkach, ale Słońca będą liczyły na progres swoich najlepszych młodych graczy, jak i dobrą grę Josha Jacksona. Czy Suns ponownie będą okupowali miejsca w dole tabeli Zachodu?

OFFSEASON

Przybyli: Josh Jackson, Davon Reed, Troy Daniels

Odeszli: Leandro Barbosa

Zostali: Alan Williams, Eric Bledsoe, Brandon Knight, Tyson Chandler, Jared Dudley, Dragan Bender, T.J. Warren, Marquese Chriss, Devin Booker, Tyler Ulis, Derrick Jones Jr.

Bardzo cichy offseason w Arizonie. Poza graczami na niegwarantowanych i two-way kontraktach, Suns wzmacniali się właściwie wyłącznie przez draft. W naborze z 4. wybrali Josha Jacksona, a z 32. Davona Reeda. Podpisali także nową, trzyletnią umowę z Alanem Williamsem, swoją ofertę kwalifikacyjną parafował również Alex Len.. Niedawno Suns pozyskali także Troya Danielsa z Memphis Grizzlies.

Suns zwolnili ze składu Leandro Barbosę, który miał tylko niegwarantowany kontrakt.

ROTACJA

PG: Eric Bledsoe, Tyler Ulis, Brandon Knight (kontuzja)
SG: Devin Booker, Troy Daniels, Davon Reed (kontuzja)
SF: Josh Jackson, T.J. Warren, Derrick Jones Jr.
PF: Marquese Chriss, Dragan Bender, Jared Dudley
C: Tyson Chandler, Alan Williams, Alex Len

Trener: Earl Watson

Paweł Mocek:

Pomimo pogłosek o ewentualnej wymianie Erika Bledsoe, Suns wchodzą w nowe rozgrywki ze swoim dynamic-duo. Eric Bledsoe i Devin Booker bardzo dobrze zgrywają się ze sobą na boisku, ale być może dla tego pierwszego to rzeczywiście ostatnie miesiące w Phoenix. Booker jest za to przyszłością Słońc i pełnoprawną pierwszą ofensywną opcją, co będzie już doskonale widać w tym sezonie. Ze względu na kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych Brandona Knighta, właściwie jedynym kandydatem do roli back-upu Bledsoe jest drugoroczniak Tyler Ulis, który bardzo dobrze radził sobie w drugiej części sezonu 2016/17. Pozyskany z Grizzlies Troy Daniels jest idealnym role-playerem na ławkę i będzie ciekawym uzupełnieniem obwodowej rotacji.

Na skrzydłach wychodzili będą dwaj młodzi gracze – Josh Jackson oraz Marquese Chriss. Pierwszy z nich to głównie obrońca, który przy Bookerze będzie miał dość ograniczoną rolę w ofensywie, ale jego wszechstronność bardzo przyda się defensywie Suns. Chriss to atleta, który musi jednak powiększyć swój arsenał w ofensywie, by wydatniej pomagać zespołowi, gdy będzie na parkiecie. Po słabym pierwszym sezonie szansę na rehabilitację będzie miał Dragan Bender. Jeśli dalej będzie zawodził, swoje miejsce w rotacji może za to znaleźć weteran, Jared Dudley. Pewny minut z ławki rezerwowych może być za to T.J. Warren, który będzie miał za zadanie wniesienia energii w ataki Słońc, gdy na boisku będzie brakować Bookera. Rotacja środkowych pozostaje bez zmian – w zespole wciąż znajdują się Tyson Chandler, Alan Williams i Alex Len. Większe minuty po udanym ostatnim sezonie może dostać Williams, ale swoje miejsce w wyjściowym ustawieniu powinien utrzymać Chandler.

PLUSY I MINUSY

Marta Kiszko:

Phoenix wchodzą w kolejny sezon przebudowy mając do dyspozycji roster złożony w większości z młodych graczy. Można to traktować zarówno jako plus – w końcu nie są drużyną, na której z miejsca ciąży presja wygrywania. Suns mają silny backcourt, ale jeszcze nie jest to elita ligi. Devin Booker, dla którego być może nadchodzący sezon będzie przełomowy, to zdecydowany lider zespołu i najjaśniejsza gwiazda, która będzie trzymać w ryzach całą ofensywę klubu ze stolicy Arizony. Patrząc całościowo na Phoenix, zespół gra szybką koszykówkę i są skuteczni w kontratakach, w punktach drugiej szansy oraz w pomalowanym.

Do poprawy względem zeszłego sezonu na pewno będzie ruch piłki, bowiem Suns uplasowali się na przedostatnim miejscu w tabeli pod względem średniej liczby asyst na mecz. Mimo, że grają jedną z najszybszych koszykówek w lidze (ustępują tylko Brooklyn Nets), ich ofensywa nie jest tak produktywna, jeśli mają trudność z ball movementem, znajdowaniem kolegów i kreowaniem pozycji do rzutu. Dodatkowo są w ogonie ligi, jeśli chodzi o procent skutecznych trójek i defensywę (28. miejsce w tabeli pod względem DefRtg). Te trzy elementy gry powinny zostać zaadresowane przez trenera Watsona Jr.

OCZEKIWANIA

Mateusz Jakubiak:

Plany na zbliżający się sezon w Phoenix można określić w jeden sposób – tankowanie i nadzieja na wysoki wybór w drafcie 2018 oraz ogrywanie uzdolnionych koszykarzy. W ekipie Suns nie brakuje nazwisk, które już teraz coś znaczą w NBA (Eric Bledsoe, Devin Booker, Tyson Chandler) lub mają wszelkie predyspozycje, aby stać się ważnymi postaciami w Phoenix oraz całej lidze (Marquese Chriss, Josh Jackson, Dragan Bender). Bardzo możliwe, że inaczej patrzylibyśmy na „Słońca”, jeżeli do składu dołączyłby Kyrie Irving. Tak się jednak nie stało i nie bez powodu Suns są uważani za jedno z najsłabszych ogniw Konferencji Zachodniej.