2-na-5: NBA Awards – nagrody defensywne

Dawid 5-na-5 Strona Główna 1

W dzisiejszym odcinku ocenimy drużyny oraz poszczególnych zawodników potrafiących grać w obronie. Włodarze ligi dokonali już pierwszych wyborów, a mianowicie wybrano nominowanych do wygranej w kategorii DPOY oraz wytypowano najlepsze defensywne piątki.

1. Najlepszy obwodowy obrońca.

Dawid: Ciężki wybór, do tego grona zaliczyłbym zarówno Chrisa Paula w odniesieniu do rozgrywających, jak i bardziej wszechstronnych Victora Oladipo, czy Jrue Holidaya. Może trochę przez pryzmat playoffów, ale chciałbym tutaj wyróżnić gracza Pelicans, który pokazał, że potrafi ograniczyć nawet największe gwiazdy w obecnym sezonie.

Paweł Mocek: Klay Thompson. Najbardziej niedoceniany z czwórki All-Starów Golden State Warriors nie boi się żadnego wyzwania i co noc bierze na siebie odpowiedzialność za obronę najlepszego gracza rywali. Dzięki mobilności i wzrostowi może bronić z powodzeniem obie pozycje obwodowe, jak i większość niskich skrzydłowych, a przy okazji wpasowuje się w aktywność Warriors w passing lanes. Honorowe wyróżnienia: Dejounte Murray oraz Josh Richardson.


2. Najlepszy skrzydłowy obrońca.

Dawid: Trudne pytanie, z tegoż względu, że pojęcia skrzydłowy i obrońca się zacierają. Robert Covington potrafi bronić z sukcesami (zapomnijmy na chwilę o playoffach) zawodników z czterech pozycji, żeby było ciekawiej w sezonie aż 55% czasu bronił obwodowych. Podobnie sprawa ma się z Joshem Richardsonem, czy z nieobecnym w sezonie Leonardem. Postawię jednak na Giannisa Antetokounmpo, ma jeszcze wiele do poprawy, ale atletyzmem już nadrabiał braki i był postrachem dla wszystkich przeciwników.

Paweł: Paul George. Jego brak w All-Defensive Teams był dla mnie ogromnym zaskoczeniem i był raczej wynikiem jego słabszej postawy w ataku, która przyćmiła jego świetny defensywny sezon u głosujących. Bardzo blisko na drugim miejscu mam tutaj Giannisa Antetokounmpo oraz mimo wszystko Draymonda Greena, który jest jednak bardziej obrońcą z pomocy, niż 1-na-1.


3. Najgorszy zawodnik do krycia.

Dawid: Tutaj mogą się pojawić tylko najmocniejsze z najmocniejszych nazwisk: Westbrook, Lillard, Curry, Harden na pozycjach  obwodowych, LeBron, Giannis, Durant na skrzydłach oraz pod koszem: Davis, Embiid, Aldridge. Patrząc z perspektywy całego sezonu regularnego to stawiam jednak na Kevina Duranta oraz LeBrona Jamesa. Dodam od siebie, że przyszłość w tej kategorii będzie należeć do Giannisa.

Paweł: LeBron James. W tym sezonie nie jest chyba nawet blisko, patrząc na jego skuteczność zza łuku i efektywność spoza pomalowanego. Kiedy chce coś zrobić, to po prostu to zrobi i nie możesz nic na to poradzić. Najpierw zrobi penetrację, więc obrońca instynktownie cofnie się o krok w kolejnej akcji i dostanie trójkę w twarz. Równie frustrujący jest tylko Kevin Durant, rzucający nad swoimi rywalami.


4. Najlepsza drużyna w defensywie.

Dawid: Patrząc całościowo, jako drużyna najlepiej była zbudowana ekipa Boston Celtics. Zieloni to ekipa złożona z samych buldogów, kipiących energią, gryzących parkiet w walce o każdą piłkę, w taki sposób zyskuje się szacunek kibica. Mająca w swoich szeregach topowych obrońców: Smart, Brown, Horford oraz defensywnych pomocników na wysokim poziomie: Rozier, Tatum.

Paweł: Utah Jazz. To defensywa – poza Donovanem Mitchellem – była powodem obrotu ich sezonu o 180 stopni. Gdy do gry wrócił Rudy Gobert, a następnie pozyskano Jae Crowdera, Jazz wyglądali jak top5 drużyna w lidze. Ich obrona praktycznie nie ma słabych punktów, a przez długi czas była pozbawiona Thabo Sefoloshy i Dante Exuma.


5. Defensive Player of the Year (Davis, Embiid, Gobert).

Dawid: Fakt, że w tym gronie znalazł się Embiid to jakieś nieporozumienie. Chyba, że zadecydowano, aby wybierano z samych centrów. Oczywiście Joel nie jest ułomkiem, jednak odpada on w przedbiegach w starciu z Davisem i Gobertem. Mój wybór pada na gracza Utah Jazz. Rudy Gobert był jednym z ojców tegorocznego sukcesu Jazzmanów i gracz ten z powodzeniem niwelował wszystkie dziury w obronie swojej drużyny. Bez wątpienia przyczynił się do faktu, że Utah byli jedną z 3 najlepiej broniących ekip w lidze.

Paweł: Rudy Gobert. Rok temu w tym kontekście nie było żadnych wątpliwości, że kandydatami do tej nagrody są Rudy, Kawhi Leonard i Draymond Green. Dwaj pozostali mają na swoim koncie 3 ostatnie wyróżnienia dla Obrońcy Roku, w tym roku czas na Francuza. Nie ma lepszego obrońcy obręczy w tej lidze, jak i obrońcy pick-and-rolli. Wzrost eliminuje u niego braki w mobilności, a zasięg ramion jest nie do przejścia dla rywali.


6. Twoja defensywna piątka:

Dawid: Chris Paul, Victor Oladipo, Giannis Antetokounmpo, Anthony Davis, Rudy Gobert (wyszło z zacięciem ofensywnym)

Paweł: Victor Oladipo – Klay Thompson – Paul George – Anthony Davis – Rudy Gobert

Komentarze

  1. Nie wiem Paweł, dlaczego używasz w stosunku do Klaya sformułowania ” najbardziej niedoceniany…” Niedoceniany przez kogo? Każdy z tych zawodników jest zupełnie inny. Ten kto oglada mecze Golden wie jaki to znakomity zawodnik. Pisząc tak deprecjonujesz jego umiejętności.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *