Zapowiedź. Ciekawe starcie w Detroit z udziałem Indiany. Bucks po 5 wygraną z rzędu.

Dawid Strona Główna Zapowiedzi meczów 0
01:00       Charlotte Hornets (28-31) – Golden State Warriors (42-17)

Trzy przegrane w czterech spotkaniach spowodowały, że Szerszenie balansują na granicy playoff. Mają to szczęście, że ich główni oponenci do 8 miejsca potrafią przegrywać falami. Muszą jednak uważać, ponieważ do końca sezonu  mają więcej spotkań poza domem. Po stronie gości weekend All-Star Game spowodował rozprężenie w szeregach i spowodował 2 porażki. Aby utrzymać prowadzenie w konferencji zachodniej muszę jednak wrócić na ścieżkę wygranych.

Koszykarskie procenty: 78% Warriors

Absencje: CHA – nikt; GSW – Jones


01:00       Cleveland Cavaliers (14-46) – Portland Trail Blazers (36-23)

Niech Was nie zmyli świetny bilans ostatnich 4 spotkań zespołu z Ohio, z których wywieźli 3 wygrane. Zwyczajnie w lidze nie ma remisów i ktoś musiał wygrać starcia na dnie (Grizzlies, Suns, Knicks). Blazers ponownie próbują zaatakować 3 pozycję zajmowaną przez Thunder odnosząc 3 wygrane z rzędu. Świetną partię ostatnimi czasy rozgrywa Jusuf Nurkic, który z powodzeniem wspomaga w ofensywie parę obwodowych Blazers.

Koszykarskie procenty: 78% Blazers

Absencje: CLE – Thompson, Henson; POR – Turner


01:00       Detroit Pistons (28-30) –  Indiana Pacers (40-20)

Pacers są obecnie w krótkiej 3-meczowej serii wyjazdowej, pierwszy mecz wygrali. W lutym ekipa z Indianapolis spisuje się świetnie przegrywając tylko 1 spotkanie na 9 rozegranych. Również Pistons ma świetny luty – tylko 2 przegrane w 8 spotkaniach. Dla obu drużyn jest to 3 mecz w ciągu 4 dni, zobaczymy, która ekipa zachowa więcej sił.

Koszykarskie procenty: 63% Pistons

Absencje: DET – nikt; IND – Oladipo, Turner


01:30       Brooklyn Nets (31-30) – San Antonio Spurs (33-28)

Dwie wygrane w ostatnich trzech meczach są dobrym znakiem dla Nets, którzy po lekkim kryzysie na przełomie lutego i stycznia chcieliby pozostać na 6 pozycji w konferencji wschodniej. Do 11 marca tylko dwukrotnie wyjadą ze swojej hali, grając z niezbyt wymagającymi przeciwnikami. Dzisiaj mają dodatkowe fory, gdyż Spurs grają mecz b2b, przy okazji zamykając swoje 8-meczowe tournee. Jeśli Nets narzucą ostre tempo powinni wygrać to spotkanie.

Koszykarskie procenty: 58% Nets

Absencje: BKN – Dinwiddie; SAS – Murray


01:30       Miami Heat (26-32) – Phoenix Suns (11-50)

Licznik Słońc bije – 17 przegranych z rzędu, najbardziej realna szansa na przerwanie tej złej passy dopiero 6 marca w hitowym pojedynku z Knicks. Dla Suns jest to ostatnie spotkanie w 5-meczowej serii wyjazdowej, najbliżej wygranej byli w ostatnim meczu z Hawks (-8 różnicy). Ich przeciwnikiem będzie drużyna-zagadka, nigdy nie wiesz kiedy wystrzelą z formą, albo zamiast grać będą zbierać grzyby. W świecie eksperckim krąży opowieść, żeby na nich nie stawiać gdy grają w American Airlines Arena, gdyż róż im nie służy. Czy dzisiaj ta zasada też będzie obowiązywała?

Koszykarskie procenty: 80% Heat

Absencje: MIA – Dragic, Johnson; PHX – Warren


02:00       Chicago Bulls (16-44) – Milwaukee Bucks (45-14)

Ciekawie zapowiada się lato w Milwaukee, kontrakty kończą Bledsoe, Mirotic, Brook Lopez oraz co najważniejsze Malcolm Brogdon. Nie ma chyba zawodnika o takim wpływie na grę zespołu za tak małe pieniądze (mówimy o kontrakcie długoterminowym). Czy Kozły odwdzięczą się swojemu rozgrywającemu? W Chicago trzon zespołu się wyklarował i to dwójka LaVine & Markkanen będą twarzą Byków w przyszłych latach. Obie drużyny są w dobrej formie, Kozły nie przegrały od 4 spotkań, zaś Bykom udało się wygrać 3 ostatnie mecze.

Koszykarskie procenty: 83% Bucks

Absencje: CHI – Carter, Hutchison, Valentine; MIL – DiVincenzo, niepewny Brogdon


02:00       Houston Rockets (34-25) – Atlanta Hawks (20-40)

Ekipa z Houston w dalszym ciągu zaskakuje, tym razem pokonali Warriors i to grając bez Hardena. Chris Paul przypomniał o sobie i pokazał dlaczego przez wiele lat uważano go za najbardziej kompletnego rozgrywającego ligi. Mając możliwość obsługiwania lubujących się w pick and rollach Capelę i Farieda wykręcił 17 asyst. Dzisiaj będzie musiał jeszcze dodać od siebie mocną defensywę, gdyż Trae Young w ostatnich meczach nie bierze jeńców. W lutym notuje 21 punktów i 9 asyst.

Koszykarskie procenty: 90% Rockets

Absencje: HOU – Shumpert, niepewny Harden; ATL – Plumlee, niepewny Huerter


02:00       Memphis Grizzlies (23-38) -Los Angeles Lakers (29-30)

Włodarze Pelicans zrobili LeBronowi psikusa i nie wystawili 6 gracza Lakersów w poprzednim ich spotkaniu. Zaowocowało to przegraną Jeziorowców, trzecią w ostatnich czterech meczach. Pomimo zapewnień LeBrona, że włączył tryb playoffowy nie widać u niego olbrzymiej chęci ciągnięcia gówniarzy za uszy. Dla wyniku nie bez znaczenia jest niepewny występ największego wzmocnienia Jeziorowców w okienku transferowym – Mike’a Muscali. Chciałem napisać coś o zawodniku o nazwisku Parsons, bo słyszałem, że  wrócił do składu, jednak chłopak zaliczył falstart. W następnym sezonie 25 mln wpłynie na konto za nic.

Koszykarskie procenty: 59% Grizzlies

Absencje: MEM – Anderson, Brooks, Jackson, niepewny Valanciunas; LAL – Ball, niepewny Muscala


02:00       Minnesota Timberwolves (28-31) – Sacramento Kings (31-28)

Nie można napisać, że Timberwolves stracili szansę na playoff, bo są zaraz za Jeziorowcami, ale poważnie ktoś chciałby ich oglądać kosztem zadziornych Kings lub zespołowych Clippers? Spotkanie jest bardzo ważne w kontekście układu tabeli. Goście wygrywając oddalą od siebie pogoń, zaś jeśli przegrają do prawdziwej walki o playoff włączy się kolejny zespół.

Koszykarskie procenty: 59% Timberwolves

Absencje: MIN – Covington, niepewni Dieng, Towns; SAC – nikt


02:00       New Orleans Pelicans (27-34) – Philadelphia 76ers (38-22)

Jimmy Butler! Nie wiem co facet ma w tej brokułowej głowie, ale swoimi zagraniami strzela sobie w kolano. Brak zadziorności, w obronie poprawnie, ale bez fajerwerków, jak na jego możliwości,  kompletnie nie ma ochoty siedzieć atakującemu na biodrze, czy tak się walczy o maksymalny kontrakt? Po drugiej stronie kolejna primmadonna – Anthony Davis, który stracił rzeszę fanów po styczniowych fochach. Włodarze Pelicans w dalszym ciągu chcą grać Davisem po 20 minut, co daje większe ofensywne możliwości Juliusowi Randle i okazję większej ilości minut dla Cheicka Diallo.

Koszykarskie procenty: 52% Pelicans

Absencje: NOP – Smith, niepewny Miller; PHI – Embiid, Korkmaz


04:30       Los Angeles Clippers (33-28)      Dallas Mavericks (26-33)

Niepewny jest występ Luki Donicica, mający problemy z kostką zawodnik zagra tylko w przypadku 100% sprawności, to nie czas i miejsce na narażanie zdrowia swojej polisy na przyszłość. Mavericks mają na koncie 4 przegrane z rzędu, wszyscy wiedzą, że już odpuścili, tylko Mark Cuban tym razem nie mówi o tym głośno. Clippers, pomimo częstych zmian w składzie odpuszczać nie zamierzają, bo playoffy są cały czas realne.

Koszykarskie procenty: 59% Clippers

Absencje: LAC – Chandler, Mbah a Moute; DAL – Barea, Porzingis, niepewny Doncic


Do czasu rozpoczęcia spotkania status nieobecnych zawodników może ulec zmianie.

* Gospodarz spotkania wpisywany jest na pierwszym miejscu.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *