Zapowiedź spotkań. 3 spotkania o rozsądnej porze. Obwodowi z Portland kontra podkoszowi z New Orleans.
Jak oni układają ten kalendarz? Z jednej strony aż 3 mecze będziemy mogli obejrzeć w normalnej dla nas porze, jednakże nie licząc Bostonu, grają same ogórki. Do wyboru: Phoenix, Dallas, Clippers, Brooklyn, Atlanta.
1. Boston Celtics (19-4) – Phoenix Suns (8-15), godz. 19:00
Spotkanie do jednego kosza. Celtics utrzymują formę i notują w ostatnich 4 meczach bilans 3-1. Natomiast Phoenix… też utrzymują formę i w ostatnich 5 spotkaniach zaliczyli tylko 1 wygraną… z Chicago. Ciekawie zapowiadają się pojedynki młodych graczy obydwóch zespołów. Booker i Warren są jedynymi graczami stanowiącymi zagrożenie na atakowanej połowie. W przypadku Warrena szkoda tylko, że nie uznaje on w swoim słowniku słowa asysta (1,2 asysty na mecz vs. 15,3 prób rzutowych na mecz). Trochę się pogorszyła obrona Celtics od przegranej z Miami (średnio 104pkt tracone w ostatnich 5 spotkaniach, do czasu meczu z Heat rywale nie przekraczali 100pkt). Obydwie drużyny wypoczęte, Boston dobrze spisuje się w TD Garden – bilans 9-2.
Absencje: BOS – Hayward; PHX – Knight, Alan Williams, Reed, niepewny Len
Ciekawy matchup
- Brown vs. Booker
- Tatum vs. Warren
2. Dallas Mavericks (5-17) – Los Angeles Clippers (8-12), godz. 20:00
Szpital kontra szpital. Dobrze, że chociaż w dniu wczorajszym ta para mogła odpoczywać, ryzyko kolejnej kontuzji mniejsze. Clippers w dalszym ciągu bez rozgrywającego oraz bez swoich bokserów. Steve Ballmer kupując zespół chyba nie oczekiwał, że przebudowę będzie musiał zacząć tak szybko. Obecnie tylko czekają na pretekst do zwolnienia Riversa – trenera. Dallas zapewne w swoim stylu ograniczą rolę DeAndre Jordana zacieśniając środek i powalczą o przerwanie swojej serii 2 porażek.
Absencje: DAL – McRoberts, Curry, Finney-Smith, niepewni Noel, Mejri, Dennis Smith; LAC – Gallinari, Griffin, Teodosic, Beverley
Ciekawy matchup
- Wesley Matthews vs. Lou Williams
3. Brooklyn Nets (8-13) – Atlanta Hawks (4-17), godz. 21:00
A miało być tak różowo, duży rynek, lojalni kibice, kasa wydawana na lewo i na prawo, to i gwiazdy będą lgnąć do Brooklynu. Niestety jest to drużyna w fazie permanentnej przebudowy, a fani jeszcze nie zdążyli się utożsamić z organizacją. Potwierdzeniem powyższego jest słaba frekwencja w hali Barlcays Center, do tej pory 140 000 widzów oglądało na żywo spotkania Siatek – 29. miejsce w lidze. Atlanta jest na tym samym etapie budowania drużyny, tylko, że oni zaczęli dopiero w obecnym sezonie. Atlanta w ostatnich 5 spotkaniach notuje bilans 1-4, natomiast Nets 2-3. Obydwie drużyny nie grały wczoraj.
Absencje: BKN – Lin, Crabbe, Russell, Hollis-Jefferson, niepewny Quatara; ATL – Muscala, Dedmon, Collins
Ciekawy matchup
- Dinwiddie vs. Schroeder
- DeMarre Carroll vs. Taurean Prince
4. Cleveland Cavaliers (15-7) – Memphis Grizzlies (7-14), godz. 01:30
Diametralnie inne nastroje panują w tej parze drużyn. Cleveland w serii 10 zwycięstw (najdłuższa seria od sezonu 2015-16), natomiast Memphis ma identyczną serię tylko przegranych? Wspominałem o trudnym kalendarzu Miśków? To dzisiaj mają jeszcze mecz z serii Alert Schedule. Jest to dla nich 3 mecz w ciągu 4 dni, z rywalami z najwyższej półki (2 x SAS, CLE). Na dobicie LeBron i spółka w dniu wczorajszym mieli dzień wypoczynku. Wszyscy czekają do powrotu Conleya, aby zobaczyć czy jest jeszcze szansa na dobre wyniki w obecnym sezonie.
Absencje: CLE – Thomas, Shumpert, Thompson, Rose; MEM – Conley, Selden;
Ciekawy matchup
- Love vs. Gasol
5. Philadelphia 76ers (12-9) – Detroit Pistons (14-7), godz. 01:30
Hit dnia… prawie. Do w pełni obiektywnego spotkania brakuje wypoczętych graczy z Detroit, którzy mają spotkanie b2b (Philadelphia miała wczoraj wolne). Avery Bradley rozgrywa kolejny bardzo dobry sezon, wykonując świetną robotę w defensywie. Wystarczyło dodać jednego kluczowego zawodnika i wyniki zespołu poszybowały w górę. W Philadephii udało się efektywnie wkomponować 3 olbrzymów w pierwszej piątce (Saric, Simmons, Embiid). Są na tyle produktywni, że Fultz prawdopodobnie będzie wchodził z ławki, po swoim powrocie.
Absencje: PHI – Justin Anderson, Okafor, Connell, Fultz; niepewny Leuer
Ciekawy matchup
- Saric vs. Harris
6. Milwaukee Bucks (11-9) – Sacramento Kings (7-15), godz. 02:30
Giannis z ekipą przystąpią do spotkania wypoczęci, Sacramento, będący w środku serii 4 wyjazdowych spotkań, grają dzień po dniu. Milwaukee będą faworytami i postarają się przedłużyć swoją serię wygranych do 3. Gracze Sacramento przekonali nas jednak, że potrafią zaskoczyć w spotkaniach z silniejszymi rywalami, więc Bucks muszą uważać. Kings znajdują się w czołówce ligi w skuteczności za 3 – 38%, a Bucks słabo bronią za łuku. Jednakże Królowie rzadko, jak na obecne standardy ligi, rzucają z dystansu – tylko 20 prób/mecz.
Absencje: MIL – Teletovic, Dellavedova, Jabari Parker; SAC – Giles
Ciekawy matchup
- Giannis vs. Labissiere
7. Denver Nuggets (12-9) – Los Angeles Lakers (8-12), godz. 03:00
Obydwie drużyny przystąpią do meczu po wczorajszym dniu wolnym. Lakers ponownie wpadli w dołek i notują już 3 porażki w serii, Denver w kratkę, w zależności od mocy przeciwnika. Na korzyść Nuggets przemawia fakt, że grają w domu, gdzie mają bilans 9-2, Jeziorowcy zaś na wyjazdach odpoczywają (bilans 2-7). W ostatnim spotkaniu Jokic podkręcił kostkę i opuści kilka spotkań. Będzie to duża strata dla Denver, gdyż Serb, zgodnie z oczekiwaniami jest filarem Nuggets, będąc ich najwszechstronniejszym zawodnikiem (15,5pkt/10,6zb/4,6as/1,4st/51%FG/41%FG3).
Absencje:DEN – Millsap, Chandler, Jokic; LAL – niepewny Kuzma
Ciekawy matchup
- Gary Harris vs. Caldwell-Pope
8. Portland Trail Blazers (13-9) – New Orleans Pelicans (11-11), godz. 04:00
Gracze Blazers wczoraj wypoczywali, Pelicans rozgrywali spotkanie. Przegrana z Milwaukee, zakończyła serię zwycięstw graczy z Portland na trzech. NOP starają się przerwać złą passę, do dzisiaj notują 3 przegrane z rzędu. Spotkanie drużyny zaliczającej najmniej asyst w lidze – Portland (18 na mecz) z drużyną znajdującą się na 2. miejscu w tej klasyfikacji (26 na mecz). Widać również różnicę w sposobie grania na półdystansie i pod koszem. Pelikany grę opierają grę na wysokich, mających wyższą skuteczność i za 2 mają 55% skuteczności (4. miejsce w lidze), Blazers, gdzie atak dominują obwodowi zaliczają 46% skuteczności za 2 (28. miejsce w lidze).
Absencje: POR – Wilcox, Baldwin; NOP – Anthony Davis, Ajinca, Hill, Jackson
Ciekawy matchup
- Lillard vs. Rondo
- Nurkic vs. Cousins
4 Komentarze
X77
Strasznie wysoki kurs na Lakers. To dziwne, bo Denver wcale nie sa wyraznym faworytem tego spotkania. Zwlaszcza, ze w LA odpalil ostatnio Ingram i moze nie byl to jednorazowy strzal?
A.
Dajcie spokój z tym Baldwinem i Wilcoxem, co to za absencje?
Dawid
🙂 Leci maszynowo, podobnie jak np.: Hayward i Knight.
A.
Ich nie ma w składzie.