5na5 Ostatnia prosta – Konferencja Zachodnia
Ostatni miesiąc rozgrywek zasadniczych przed nami. Postanowiliśmy się podzielić naszymi opiniami dotyczącymi rozstawienia w playoff (odpowiedzi udzielaliśmy 04.03.2019r). Czy wszystkie odpowiedzi będą jednakowe, czy ktoś z nas przewiduje niespodzianki? Zapraszamy Was do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach.
1. Golden State Warriors czy Denver Nuggets? Kto wygra Zachód?
Mr Cental – Warriors. Typ chyba oczywisty. Skoro Wojownicy są mistrzami i mają najlepszy skład w lidze, to nie mają wyboru, muszą wygrać Zachód. Pamiętajmy, że obecnie grają bez Thompsona. A Nuggets? Denver formą ostatnio nie grzeszą (przegrali 3 mecze z rzędu na początku marca) i ciągle są krok za Goldenami i już tak zostanie.
MajloszG – Konferencję wygrają Warriors. W ostatnim czasie zaliczyli kilka wpadek, ale z każdym kolejnym meczem coraz bardziej będą gotowi mentalnie do PO. Właśnie wygrali na wyjeździe z 76ers grając bez Klaya Thompsona. Dodatkowo, Nuggets mają trudny kalendarz – aż 11 trudnych spotkań na 20 meczów, 12 na wyjeździe. Bardzo ważne będą 2 bezpośrednie starcia między drużynami, ale znów – oba w Oakland. Powiem więcej – Nuggets będą musieli się wysilić, by w ogóle utrzymać 2. miejsce w konferencji, bo po piętach depczą im już Thunder i Blazers.
Marta – Golden State Warriors, choć to jest absolutnie fenomenalne, że grają – jak na siebie – dosyć przeciętny sezon, a i tak są w czubie, oszczędzając się na Playoffy. Mam wrażenie, że z balonika pt. Denver Nuggets powoli schodzi powietrze. Pytanie tylko, czy Malone’owi zależy na tym, żeby przycisnąć jeszcze do połowy kwietnia, czy woli nieco odpuścić na rzecz PO?
Allan – Golden State Warriors. Posiadają większe doświadczenie, zarówno zespół, jak i trener. Zresztą dla Golden State sezon zacznie się tak na prawdę w kwietniu. Nie ma dla nich większego znaczenia czy zaczną rywalizację z przewagą własnego parkietu czy nie. Są kandydatem nr na mistrza i pozycja po sezonie regularnym tego nie zmieni.
2. Która z tych drużyn oprócz Nuggets i Warriors wywalczy rozstawienie?
Mr Cental – Rockets są w gazie i będą na 3 miejscu! Od połowy grudnia mają bilans 23-10 czyli jeden z lepszych w lidze a pamiętajmy, że w międzyczasie musieli sobie przez kilka tygodni radzić bez swojego podstawowego centra – Capeli. Na czwartym wylądują Thunder, mimo że po meczu gwiazd dopadł ich kryzys. Może już szlifują formę na playoffs?
MajloszG – Myślę, że Rockets. 7 wygranych w ostatnich 10 meczach, niesamowity James Harden, Clint Capela który powrócił do gry po kontuzji – te czynniki zadecydują o końcowym kształcie tabeli na Zachodzie.
Marta – Wróci MVP George, Oklahoma będzie mogła walczyć nawet o drugą lokatę. Nie mam żadnych wątpliwości, że Thunder będą wchodzić w Playoffy z przewagą parkietu. Walka o czwarte miejsce rozgrywać się będzie pomiędzy Rockets i Blazers. Pytanie tylko, czy Hardenowi starczy pary. Morey musi modlić się o zdrowie dla CP3. Jego wpływ na grę Rakiet jest nieoceniony w sposób, jaki odciąża Brodacza na parkiecie.
Allan – Patrząc tylko i wyłącznie na formę z ostatnich kilku spotkań to pierwsza trójka za zachodzie to powinni być: GSW, DEN i HOU a czwarte miejsce zaryzykuję że mogą zdobyć OKC. Po wczorajszym zwycięstwie w Portland, złapią wiatr w żagle.
3. Kto załapie się do playoff na 2 ostatnie miejsca?
Mr Cental – W tym momencie już chyba wszystko jasne. Na miejscach 7-8 będą Spurs i Clippers, bowiem mają już sporą przewagę nad Kings (3 mecze) i Lakers (6,5 meczu). O ile Kings i tak grają ponad stan i ich obecny bilans na poziomie 50% jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, to LAL zawiedli na całego. Po powrocie Jamesa mieli wziąć się za odrabianie strat, a tymczasem stracili jeszcze więcej do lokalnych rywali.
MajloszG – W konferencji zachodniej sytuacja jest o wiele bardziej klarowna niż na wschodzie. Stawkę zamykają Clippers z przewagą 5 zwycięstw nad Kings. Jeszcze miesiąc temu poważniej traktowałbym aspiracje Lakers, ale ostatnie mecze pokazały, że podopieczni Luke’a Waltona fazę playoffs będą oglądać w telewizji. A poza tym… ciężko o jakiekolwiek przetasowania, w walce jeszcze utrzymuje się ekipa z Sacramento, ale strata do czołowej ósemki jest spora i raczej nie dojdzie do niespodzianek.
Marta – Clippers są napędzeni po tym, jak Lakers mają całe 0.9% szans na Playoffy po tym, jak rozwalili LBJ-a w ostatnich derby. Ich kalendarz jest stosunkowo łatwy, bo czeka ich sporo spotkań z drużynami walczącymi o Ziona Williamsona. Jeżeli Lou Williams, Harrell i Galo pozostaną zdrowi, Clippers powinni skutecznie utrzeć nos sąsiadom z Lakers. Z uwagi na historię i kunszt trenerski Popovicha trudno jest pominąć San Antonio Spurs. Może być ciężko, bo na ich drodze staną dwukrotnie Nuggets, a jeszcze Warriors, Rockets, czy Celtics. Na ich korzyść działa fakt, że większość spotkań będą rozgrywać u siebie, a na własnym parkiecie Spurs są zupełnie inną ekipą niż na wyjeździe (tylko połowa wygranych spotkań).
Allan – Tak jak to wygląda obecnie, pozostanie bez zmian, czyli Portland, Utah, San Antonio i Los Angleles Clippers, sorry LbJ…..
4. Najciekawsza para I rundy na Zachodzie – którą parę chciałbyś obejrzeć?
Mr Cental – Rockets – Jazz. Obie drużyny spisują się bardzo dobrze w drugiej części sezonu i zespół, który awansuje dalej miałby spore szanse awansu do finału ligi (pod warunkiem, że w półfinale graliby z Nuggets). Fajnie byłoby zobaczyć pojedynki Hardena z Mitchellem czy Capeli z Gobertem.
MajloszG – Warriors vs Lakers ;). A na poważnie – wciąż niewykluczona jest seria Thunder z Rockets, a takie starcie byłoby elektryzujące. I za te serie będę trzymać kciuki 😉
Marta – Thunder-Jazz. W ubiegłym roku była to seria epicka. Chyba najciekawsza ze wszystkich w Playoffach. Choć nie kibicuję żadnej z tych drużyn, to oglądałam wszystkie mecze z zapartym tchem. George będzie chciał wziąć rewanż na Inglesie i spółce, a aktualnie jest w takiej fomie, że pominięcie go w wyścigu o MVP byłoby policzkiem w twarz dla koszykówki.
Allan – OKC vs PTB i HOU vs UTAH …. marzą mi się takie pary i rywalizacja w każdym z 7 spotkań serii. To byłaby uczta już w pierwszej rundzie.