Jimmy Butler ma obiekcje co do gry Andrew Wigginsa
To nie koniec problemów w obozie Minnesoty Timberwolves. Jimmy Butler nie jest zadowolony z Andrew Wigginsa. Zawodnik Timberwolves kwestionuje etykę pracy i zaangażowanie w obronie Kanadyjczyka.
Jak donosi Sean Deveney ze Sporting News, Jimmy Butler nie był zachwycony grą z Andrew Wigginsem. To był pierwszy sezon, w którym ta dwójka grała razem.
Podobne zdanie o Wigginsie ma ponoć trener Wilków, Tom Thibodeau, który wyraził zaniepokojenie postawą tego zawodnika oraz tym, że obecność Jimmy’ego Butlera nie wpłynęła na poprawę gry Kanadyjczyka.
Andrew Wiggins podpisał w zeszłym październiku pięcioletni maksymalny kontrakt.
5 Komentarze
GPRbyNBA
Waszym zdaniem ma racje czy jednak malkontent?
pop
w ostateczności T-Wolves postawią na Butlera, jest lepszym zawodnikiem, który może być liderem, Wiggins nie przedstawia takiej wartości
Dawid
GPRbyNBA myślę, że mało osób uzna to za malkontenctwo. Patrząc na Andrew jestem w stanie uwierzyć w słowa o jego słabym zaangażawoaniu. Butler jest ciężko pracującym graczem, jeśli chcą coś z tym zespołem osiągnąć, powinni wymagać od innych zawodników podejścia profesjonalnego.
ABCDE
Co sensownego mogliby dostać T-Wolves wzamian za Wigginsa w ewentualnej wymianie? Wysoki pick? Tylko czy na tym im obecnie zależy? Raczej chcą wygrywać tu i teraz. Może powrót Kevina Love byłby dobry. Cavs i tak będą nim handlować jeśli LBJ odejdzie.
cynik
Wiggins nie był, nie jest i nie bedzie typem lidera jak JB. Dostał maxa i jest syty.