Labs Raport: Bucks z 50. wygraną w sezonie, Raptors w playoffach, Celtics wygrali z Lakers

Paweł Mocek Strona Główna Wyniki 0

Minnesota Timberwolves stracili Karl-Anthony’ego Townsa, ale zwyciężyli po dogrywce z Wizards Bradleya Beala. Boston Celtics wygrali klasyk z Los Angeles Lakers, podczas gdy Milwaukee Bucks przekroczyli granicę 50 zwycięstw. Dzięki ich wygranej nad Hornets, Toronto Raptors są już pewni awansu do playoffów. Zapraszam na Labs Raport.

Sacramento Kings 102 @ 94 New York Knicks

De’Aaron Fox poprowadził Kings do wygranej w popołudniowym starciu przeciwko Knicks. Rozgrywający Króli miał 30 punktów i 8 asyst. Goście słabo rozpoczęli spotkanie, ale na koniec trzeciej kwarty mieli już 12 punktów przewagi. Gdy dali się dogonić w połowie czwartej odsłony, Fox zdobył 12 punktów w ostatnie 6 minut meczu i zapewnił swojej ekipie wygraną. Buddy Hield dodał 19 punktów dla Kings, otwierających 4-meczową serię wyjazdową. Przed jej rozpoczęciem mieli aż 4 mecze straty do ósmych na Zachodzie Kings. Dennis Smith Jr. zdobył 18 punktów, a 14 punktów i 15 zbiórek dodał DeAndre Jordan.

Brooklyn Nets 114 @ 112 Atlanta Hawks

Niebywale męczyli się gracze Nets, ale ostatecznie wymęczyli zwycięstwo w Atlancie. W przeciągu całego spotkania przestrzelili aż 21 rzutów wolnych, co doprowadziło do zaciętej końcówki. Trae Young i John Collins zdobyli 27 z 35 punktów Hawks w czwartej kwarcie, którzy objęli w niej prowadzenie po raz pierwszy od pierwszej kwarty. Trójka D’Angelo Russella na 1:41 przed końcem dała gościom prowadzenie, a po nie trafionym rzucie Vince’a Cartera na finiszu spotkania, Nets mogli się cieszyć z wygranej. Spencer Dinwiddie zdobył 23 punkty, a 20 punktów i 12 zbiórek miał Jarret Allen. Siatki wygrały po raz 3. z rzędu i utrzymują się blisko za Detroit Pistons w tabeli Wschodu. Young zaliczył pierwsze w historii Hawks triple-double uzbierane przez debiutanta – 23 punkty, 11 asyst, 10 zbiórek. Collins miał 33 punkty i 20 zbiórek, a Jastrzębie przegrały trzeci kolejny mecz.

Washington Wizards 130 @ 135 Minnesota Timberwolves (OT)

Karl-Anthony Towns miał 40 punktów i 16 zbiórek, ale nie cieszył się razem ze swoją drużyną na parkiecie ze zwycięstwa nad Wizards. W końcówce czwartej kwarty doznał kontuzji kolana i zszedł do szatni, podczas gdy Wolves pokonali Wizards po dogrywce. To goście mieli przewagę w pierwszej połowie, ale na finiszu musieli odrabiać straty. Bradley Beal trafił lay-up na 3,5 sekundy przed końcem, po czym faulowany Derrick Rose nie pomylił się z linii rzutów wolnych, zostawiając Czarodziejom 1,8 sekundy przy stanie 118-121. Beal uwolnił się spod krycia i trafił trójkę równo z syreną, doprowadzając do dogrywki. W niej brylował już Rose, trafiając między innymi daggera na 58,2 sekundy przed końcem. MVP z 2011 roku zdobył 29 punktów. Wolves mieli przewagę na atakowanej tablicy (19-10). W składzie gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Andrew Wigginsa. Beal zdobył 36 punktów, a Trevor Ariza dodał ich 27.

Boston Celtics 120 @ 107 Los Angeles Lakers

W koszykarskiej wersji „El Clasico”, Celtics tym razem pokonali Lakers, wygrywając po raz trzeci z rzędu. Dla gospodarzy była to już piąta kolejna porażka i ich szanse na playoffy są już teraz czysto matematyczne. Kyrie Irving zdobył 30 punktów i trafiał ważne rzuty w końcówce po tym, jak Jeziorowcy zbliżyli się w czwartej kwarcie. Wchodząc w nią, podopieczni Brada Stevensa prowadzili 17 punktami. Marcus Smart i Marcus Morris dodali po 16 punktów. LeBron James zaliczył triple-double z 30 punktami, 12 asystami i 10 zbiórkami. Lakers grali bez trójki kontuzjowanych starterów – Brandona Ingrama, Kyle’a Kuzmy i Lonzo Balla. Występujący w pierwszej piątce Moe Wagner miał career-high 22 punkty.

Charlotte Hornets 114 @ 131 Milwaukee Bucks

Bucks jako pierwsi w NBA osiągnęli pułap 50 zwycięstw, pokonując u siebie Hornets. Tym samym, zapewnili udział w playoffach swoim największym rywalom, Toronto Raptors. Początek spotkania należał do gości, którzy w drugiej kwarcie prowadzili aż 14 punktami. Kozły zmniejszyły różnicę do przerwy, a w trzeciej odsłonie zdobyły 39 punktów i przejęły kontrolę nad meczem. 18 ze swoich 25 punktów miał w tej fazie meczu Brook Lopez. Potem pierwsze 10 punktów gospodarzy w czwartej kwarcie zdobył Giannis Antetokounmpo i zapewnił swojej ekipie zdecydowane zwycięstwo. Grek miał 26 punktów, 13 zbiórek i 6 asyst. Bucks wygrali 50 meczów dopiero po raz drugi w ostatnich 30 latach. Poprzednim razem (sezon 2000/01) skończyło się to awansem do finałów konferencji. Kemba Walker miał 25 punktów dla Hornets.

Phoenix Suns 120 @ 127 Portland Trail Blazers

To Suns wchodzili w ten mecz z 3-meczową serią wygranych, ale Blazers nie przejęli się tym i zrobili to, co do nich należało. Zdobyli 42 punkty w drugiej kwarcie, a w trzeciej powiększyli przewagę do 29 punktów. Byli tak pewni zwycięstwa, że w czwartej odsłonie grali rezerwowi i… omal nie skończyło się to bardzo źle. Słońca zmniejszyły straty do 5 oczek na 10,5 sekundy przed końcem. Na więcej nie było ich jednak stać. C.J. McCollum zdobył 26 punktów, Seth Curry dodał ich 22, a Damian Lillard miał 18 punktów i 9 asyst. Blazers przegrali 3 z 4 ostatnich meczów, ale zrównali się ponownie bilansem z czwartymi na Zachodzie Thunder. Devin Booker zdobył 23 punkty, w tym 14 w trzeciej kwarcie.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *