Memphis Grizzlies będą handlować Tyrekem Evansem
Miśki ewidentnie celują w przebudowę, dlatego właśnie zadeklarowali, że zamierzają szukać Tyrekowi Evansowi nowego klubu w zamian za pick w pierwszej rundzie.
Cena wydaje się dość wygórowana, ponieważ Evans za sześć miesięcy zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem. Być może zainteresowane nim będą drużyny walczące o mistrzostwo, bo zawodnik byłby doskonałym uzupełnieniem z ławki.
Evans rozgrywa właśnie jeden z najlepszych sezon i notuje 19.7 punktów, 5.1 zbiórek oraz 4.7 asysty. Rozegrał w tych rozgrywkach 38 spotkań, z czego połowę rozpoczynał z ławki rezerwowych. Jest drugim najlepiej punktującym graczem z drugiego unitu w lidze – plasuje się zaraz za Lou Williamsem. Evans został wybrany w drafcie 2009 roku przez Sacramento Kings z 4tym numerem pierwszej rundy.
9 Komentarze
DamianLopinski
Pasuje mi do Boston Celtics. Oczywiście ogromnie wzmocniłby rotację, jak również dodał cennego doświadczenia, którego obawiam się, może w końcowej części sezonu trochę Celtom brakować. Chodź chciałbym zaznaczyć, iż są to moje zwykle dywagacje, gdyż nie bardzo jestem zorientowany w posiadaniu picków przez poszczególne teamy.
Marta
A co powiesz na Wizards?:)
DamianLopinski
Rzeczywiście, jak najbardziej! Zresztą nie od dziś wiadomo o „sile” ławki Wizzards;). Co prawda zaskakująco nieźle wygląda jak na razie ten Tom Satoransky. Jednak taki zawodnik jak Tyrek Evans ogromnie wzmocniłby rotację i byłby naprawdę solidnym uzupełnieniem duetu Wall – Beal (a bardziej tego drugiego). Na Zachodzie natomiast jedyne co mi przychodzi do głowy, to OKC (zamiast np Feltona ale tam chyba i tak picków brak) albo Wilki, lecz czy by sobie tam solidnie pograł przy Thibodeau? Chodź myślę, że mając takiego zawodnika na ławce, każdy trener by z tego skwapliwie korzystał. No i jest świetnym obrońcą, czyli podobnie jak w Celtics, drużyna skrojona na jego potencjał.
DamianLopinski
Sorry – Wizards 😉
Blasiacco
wziąłbym go do Phoenix za pick Milwaukee 😉
Marta
Konczy mu sie kontrakt zaraz, wiec to nie ma do konca sensu, bo Phoenix maja grac o picki, a nie o 9 miejsce w konferencji i dodatkowo nie ma pewnosci, ze zostalby na dluzej w Arizonie.
Blasiacco
w Phoenix to chyba sami nie wiedzą o co grają 😉 z jednej strony McD pewnie wściekle rzuca wszystkim czym popadnie – bo Słońca wygrywają (posadzić np Bookera czy Warrena nie może – bo się boi, że pójdą do „fryzjera” i im się w salonie nie spodoba – a wtedy byłby mega looserem jako GM) , ale są za słabi żeby wejść do „8”. Z drugiej strony nareszcie coś tam powoli u tych młodych z timeline’u widać postęp. Jako kibic z PHX jestem rozdarty (w tym roku trzeba by było być w pierwszej piątce – żeby coś z draftu sensownego wyciągnąć) – ale nic tak nie zbuduje w tych chłopakach jak zwycięstwa.
A odnośnie Evansa – dobry rozgrywający mógłby wznieść tych chłopaków o kolejny poziom – natomiast zgadzam się z Tobą, że ogólnie rzecz biorąc transfer bez sensy – zarówno dla Tyreke jak i dla PHX (może tylko MEM byłoby zadowolone).
Endrjus
Ja bym Evansa też chętnie w PHX zobaczył, ale dopiero w przyszłym sezonie, na kontrakcie typu: <5M/rok, 2-3 lata z opcją drużyny 😉
Jax
ja tam widzę bardziej go w 76ers lub OKC… niemniej jednak będziemy mądrzejsi po ASW.