Spurs czy Nuggets? – Game 6
Znamy już większość półfinalistów konferencji. Można powiedzieć, że pierwsza runda playoffs była najnudniejsza od lat i nawet nie było czasu się zastanowić, gdzie może zaiskrzyć jakaś niespodzianka. Co prawda zaskoczyły pierwsze mecze w Toronto i Philadelphii, ale to były jedyne wygrane zespołów niżej rozstawionych w pierwszej rundzie na wschodzie. Na zachodzie jest trochę więcej emocji, ale praktycznie jedyną parą, w której jest wyrównana walka, to właśnie dzisiejszy pojedynek pomiędzy Spurs i Nuggets.
San Antonio Spurs (2-3)- Denver Nuggets (3-2), 2.00
Po pięciu spotkaniach na prowadzenie wyszli gracze z Kolorado a kluczowy był chyba mecz numer 4. Wtedy, w pierwszej kwarcie Spurs uzyskali 12-punktowe prowadzenie i wydawało się, że Pop prowadząc 2-1, kontroluje całą serie. Tymczasem w kolejnych odsłonach Nuggets zagrali swoje, czyli mocno ofensywnie i z bardzo przyzwoitą obroną i tak naprawdę mecz skończył się już po 3 kwartach. Czy Spurs stać jeszcze na zryw? Na pewno są w stanie doprowadzić do G7. Tym bardziej, że we własnej hali mają w tym sezonie bilans 33-10 (łącznie z playoffs) a Nuggets ograli już tu trzykrotnie. Z drugiej strony, chyba trochę już zeszło powietrze z Ostróg a jedynymi graczami Spurs, którzy grają na poziomie playoffs są tak naprawdę Aldridge i DeRozan, a to chyba za mało. Tym bardziej, że w tej serii grają tylko solidnie. Również procenty nie są sprzymierzeńcami graczy z Teksasu, bowiem faworytem są Nuggets – 55%. A Wy na kogo dzisiaj stawiacie?
3 Komentarze
Pan Wojti
Rozsadek podpowiada Nuggets. Aldridge i DeRozan pewnie zagraja swoje wiec dla Spurs kluczowi powinni byc Patty Mills i Rudy Gay, na razie obaj strzelecko w tej serii zawodza. Jesli choc troche sie odpala to przecietna obrona Nuggets moze tego nie wytrzymac.
pop
game 6 – Spurs
game 7 – Spurs
Sebastian Niedzielski
Ze względu na Pana ze zdjęcia trzymam kciuki za Spurs. Dziś stawiam na nich, ale w game7 może być różnie.