Zapowiedź. Nets podejmą Celtics. Zaczynamy o 20.30
20:30 Los Angeles Clippers (45-31) – Cleveland Cavaliers (19-57)
To już oficjalne, Clippers awansowali do playoffs! Kto by się spodziewał, że po pozbyciu się Griffina, Paula i Jordana (a później Harrisa i Bradley’a), zespół z LA tak szybko się przebuduje i ponownie zagości w czołowej ósemce konferencji zachodniej. Teraz walczą o jak najwyższe miejsce i póki co są na szóstym. Po serii wygranych musieli uznać wyższość liderom ligi, ale w starciu z Cavaliers powinni wrócić na zwycięskie tory.
Koszykarskie procenty: 79% Clippers
Absencje: LAC – Beverley, Mbah a Moute; CLE – Dellavedova, Henson
23:00 Brooklyn Nets (38-38) – Boston Celtics (45-31)
Po wczorajszym, wygranym meczu z Indianą zawodnicy Koniczynek mają do rozegrania kolejne trudne spotkanie z przeciwnikiem ze swojej konferencji. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu Celtics w końcu zrównali się bilansem z Pacers. Siatki mogą wykorzystać zmęczenie przeciwników i będą chcieli narzucić swoje ulubione wysokie tempo. Gospodarze jeszcze się utrzymują w ósemce, jednak przeciwnicy nie śpią i taka wygrana byłaby bardzo ważna.
Koszykarskie procenty: 58% Celtics
Absencje: BKN – Crabbe; BOS – nikt
23:00 Houston Rockets (48-28) – Sacramento Kings (37-38)
Pomimo niezbyt trudnego kalendarza Kings nie wytrzymali trudów sezonu i przegrywali mecze, które powinny paść ich łupem. Jednak wstydu w obecnym sezonie nie przynieśli i pokazali, że ich młody i szybki zespół będzie stanowił liczącą się siłę w przyszłym sezonie. Dzisiejsza, ewentualna przegrana zakończy ich matematyczne szanse na awans. Wracając do meczu, to oba zespoły preferują szybkie tempo, możemy liczyć na dużą ilość punktów. Ozdobą pojedynku mogą być strzeleckie popisy Jamesa Hardena oraz Buddy’ego Hielda.
Koszykarskie procenty: 89% Rockets
Absencje: HOU – Faried, Green; SAC – Giles
00:00 Detroit Pistons (38-37) – Portland Trail Blazers (48-27)
Dwa dni temu ekipa Pistons wygrała bardzo ważny mecz z Orlando w bezpośrednim pojedynku o playoffs i ponownie przesunęła się na szóste miejsce w tabeli. Jak będzie dzisiaj? Rywal dużo lepszy, ale to Pistons są faworytem, bowiem Blazers grają mecz dzień po dniu a do tego mają spore problemy kadrowe. Do końca sezonu nie zagra już Jusuf Nurkic i jeszcze kilka dni muszą sobie radzić bez McColluma. Pomimo niedogodności goście trzymają się dzielnie, notując obecnie 6 wygranych z rzędu.
Koszykarskie procenty: 71% Pistons
Absencje: DET – nikt; POR – Nurkic, McCollum
00:00 Indiana Pacers (45-31) – Orlando Magic (37-39)
Gracze z Indianapolis rozegrali wczoraj bardzo ważny mecz dla układu tabeli Wschodu, dzisiaj kolejne istotne spotkanie. Magic nie poddają się w walce o playoff, fakt, że ostatni mecz z Pistons przegrali, ale wcześniej mieli 5-meczową serię wygranych. Pacers powinni bez problemu ograniczyć poczynania obwodowych gości, a najważniejszy pojedynek odbędzie się na centrze, gdzie Nikola Vucevic zmierzy się z Mylesem Turnerem oraz Domantasem Sabonisem.
Koszykarskie procenty: 59% Pacers
Absencje: IND – Oladipo; ORL – Bamba, Briscoe, Fultz, Mozgov
00:30 New York Knicks (14-61) – Miami Heat (37-38)
Knicks faworytem? Procenty mówią, że tak właśnie jest! Kto widział ostatnie mecze Miami, to wie, że po graczach z Florydy wszystkiego się można spodziewać, zwłaszcza teraz, gdy z problemami zdrowotnymi borykają się Winslow i Richardson. Mimo wszystko ja bym obstawił na Heat 😉 Tym bardziej, że Spoelstra jako trener ma średnią wygranych 58% a w marcu ma 65%.
Koszykarskie procenty: 54% Knicks
Absencje: NYK – Ntilikina, Trier, Vonleh; MIA – McGruder, Richardson, Winslow
01:00 Chicago Bulls (21-55) – Toronto Raptors (53-23)
Raptors mają już praktycznie zapewnione drugie miejsce w konferencji, bowiem ich strata do Bucks to 4 mecze (i tie-breaker) a przewaga nad Sixers to 4,5 meczu (i tie-breker), ale mają o co walczyć, bowiem ich bilans jest prawie identyczny jak Warriors, a w przypadku awansu obu drużyn do finału konferencji, bilans zadecyduje o przewadze parkietu. Póki co Kanadyjczycy mają 1 wygraną więcej i tie-breakera. Byki … no cóż, sezon już się dla nich skończył, w ostatnim spotkaniu w podstawowym składzie wyszli: Selden, Sampson, Harrison i Blakeney.
Koszykarskie procenty: 85% Raptors
Absencje: CHI – Carter, Hutchison, Valentine, niepewni Dunn, LaVine, Markkanen, Porter
01:00 Minnesota Timberwolves (34-41) – Philadelphia 76ers (48-27)
W zeszłym sezonie pojedynki obu drużyn były zapowiadane jako przyszłe finały, ze względu na to, że podstawę obu drużyn tworzyły młode wilczki. Tymczasem w Minnesocie młodość to za mało, a w Filadelfii postanowiono przyspieszyć proces i postawiono na gwiazdy (już nie takie młode) Butlera i Harrisa. Póki co lepiej na tym wychodzą gracze z Pensylwanii. Po wygranych w 7 z 9 ostatnich meczach są już o krok o 3 miejsca w sezonie zasadniczym. Ekipa Timberwolves nie dość, że zdziesiątkowana kontuzjami to jeszcze ich gracze mają w nogach wczorajsze spotkanie, które zakończyło się dogrywką i ich niespodziewaną wygraną z Warriors. Czyżby Sixers zaliczyli kolejną łatwą wygraną?
Koszykarskie procenty: 70% Sixers
Absencje: MIN – Covington, Deng, Gibson, Rose, Teague; PHI – Kokmaz, niepewny Ennis
04:00 Phoenix Suns (17-59) – Memphis Grizzlies (30-45)
Obie drużyny już dawno straciły szanse na awans do playoffs i teraz mogą już do woli testować nowe strategie i wprowadzać w większym wymiarze czasowym młodych graczy. Suns przegrali 5 ostatnich gier i Grizzlies 5 z 7 i stąd pewnie wziął się optymizm procentowy dla nich.
Koszykarskie procenty: 54% Grizzlies
Absencje: PHX – Johnson, Oubre, Warren, niepewny Jackson; MEM – Anderson, Bradley, Brooks, Jackson, Miles, Noah
Do czasu rozpoczęcia spotkania status nieobecnych zawodników może ulec zmianie.
* Gospodarz spotkania wpisywany jest na pierwszym miejscu.