Zapowiedź dnia. Ostatnie mecze półfinałów konferencji.

21:30 Portland Trail Blazers vs. Denver Nuggets (3:3)

Przed nami ostatni pojedynek w chyba najciekawszej serii tych playoffów: mecze wyrwane na wyjeździe, spięcia pomiędzy zawodnikami, spotkanie zakończone 4 dogrywkami – to są prawdziwe mecze! Faworytem są gospodarze, za którymi przemawia atut swojej hali (jakże trudno się gra w Kolorado niech świadczy najlepszy bilans sezonu regularnego 34-7). Fizyczność po stronie Nuggets, Jokic, który lideruje drużynie w aż 5 kluczowych kategoriach: 161pkt/55%FG/50%FG3/84zb/52as gra jak MVP … trudno źle grać przeciwko Kanterowi, Murray w końcu spełnia oczekiwania wobec jego osoby, a Torrey Craig z Garym Harrisem harują w obronie.

Po stronie Blazers mamy teatr dwóch aktorów: Lillarda i McColluma (średnio, łącznie zdobywają 53 punkty w tej serii, momentami trafiając niesamowite rzuty). Wobec kontuzji Nurkica Blazers opierają swoją grę głównie na obwodzie,gdyż z ławki dwójkę liderów wspomagają jeszcze Hood i Curry. Pomimo, że to Jokic jest najlepszym graczem tej serii to Damian Lillard ma najchłodniejszą głowę ze wszystkich graczy na parkiecie i jest zdolny sam wygrać mecz.

Dla graczy z Denver jest to kolejny GAME – 7 w tym sezonie, czy doświadczenie z pierwszej rundy zaprocentuje i zameldują się oni w finale konferencji?

01:00 Philadelphia 76ers vs. Toronto Raptors (3:3)

Zaś o 1 w nocy zostanie rozegrany ostatni mecz półfinałów konferencji.Wbrew oczekiwaniom w drużynie 76ers w starciu przeciwko Raptors to Jimmy Butler jest kluczową postacią, a nie Joel Embiid. Obwodowy Szóstek zdobył w tej serii najwięcej punktów – 138 oraz rozdał najwięcej asyst – 38, ponadto jak zawsze potwierdza, że potrafi zachować zimną krew w trudnych momentach. Kameruńczyk zaś zmagał się z chorobą, urazami i tylko w meczu numer 3 grał jak na lidera przystało – 33pkt/10zb i wygrana 76ers. Co ciekawe Embiid ma wskaźnik +/- w tej rywalizacji +80 , zaś drugi w kategorii Butler tylko +11). Nawet jeśli Joel i Jimmy zagrają na swoim all-starowym poziomie, do sprawienia niespodzianki będzie potrzebna im pomoc, a w szczególności dobra dyspozycja strzelców dystansowych Simmonsa, Harrisa, Scotta oraz Redicka.

W drużynie gospodarzy grają 2 nazwiska: Leonard oraz Siakam, obaj harują w obronie oraz w ataku – liderzy swojego zespołu w punktach, skuteczności, zbiórkach (Kawhi – 202pkt/57%FG/61zb, Pascal – 125pkt/45%FG/34zb). 3 przegrane mecze w tej rundzie z Szóstkami przez Raptors charakteryzowały się indolencją w ataku ich kolegów, podczas gdy Siakam i Leonard w każdej z tych gier rzucali +20pkt. Kluczem do wygranej wydaje się więc dyspozycja kolegów, czy Lowry ponownie nie złamie się psychicznie, czy Gasol będzie agresywniej atakował obręcz, czy ławka w końcu się obudzi?

Z 5 gier rozegranych w obecnym sezonie pomiędzy Raptors i 76ers w Air Canada Center Kanadyjczycy polegli tylko jeden raz, w mocno defensywnym, drugim meczu półfinałowym. W pozostałych wygrywali dwucyfrową różnicą punktów. Czy goście mają realne szanse dołączyć do czekających w finale Kozłów?