Zapowiedź – dzień 2
Po pełnym zawirowań sezonie transferowym, emocje towarzyszyły nam również w pierwszym meczach. W dniu dzisiejszym liga serwuje nam aż 11 spotkań, gdzie każdy na pewno znajdzie coś interesującego dla siebie.
1.Detroit Pistons – Charlotte Hornets godz. 01:00
Od tego sezonu Pistons będą rozgrywali mecze w nowej hali – Little Caesars Arena. Na początek podejmą zdziesiątkowany kontuzjami zespół Charlotte. W garniturach usiądą na ławce rezerwowych Nicolas Batum, M. Kidd-Gilchrist oraz M. Carter-Williams. Problemy ze składem stawiają w roli faworytów zespół z Detroit, zwycięstwo gości nie będzie jednak niespodzianką. Dwight Howard powalczy z Andre Drummondem pod koszem i na linii rzutów wolnych, a Kemba Walker sprawdzi Avery’ego Bradleya w obronie.
2.Indiana Pacers – Brooklyn Nets godz. 01:00
Pojedynek zespołów bez dużego znaczenia dla klasyfikacji końcowej. Mało kto wierzy, że któryś z tych ekip jest w stanie sprawić niespodziankę w nadchodzącym sezonie i awansować do playoff. Liczymy na popisy młodzieży, którzy mają coś do udowodnienia. Ze strony BKN: D’Angelo Russell, a po stronie IND: Victor Oladipo oraz Myles Turner. Faworytem są gospodarze, czyli Indiana Pacers.
Trust the process! Młodzi gracze z miasta braterskiej miłości będą mieli na początek trudną przeprawę. Będą gośćmi stawiającego sobie w tym sezonie wysokie cele zespołu z Washingtonu. Jak wiemy numer 1 ostatniego draftu rozpocznie mecz na ławce rezerwowych i w ograniczonym limicie minut wystąpi na parkiecie, a Joel Embiid nie ma jeszcze zezwolenia na 100% grę (czy kiedyś będzie miał?). Marcin Gortat ze swoim zespołem będzie osłabiony brakiem Markieffa Morrisa.
4. Boston Celtics – Milwaukee Bucks godz. 01:00
Życzyliśmy sobie, aby ten sezon przebiegał bez kontuzji, a 5 minut po rozpoczęciu pierwszego meczu koszmarnie wyglądającego urazu nabawił się Gordon Hayward i nie zobaczymy go na parkietach w najbliższych miesiącach. Podobnie jak we wczorajszym meczu nie zobaczymy też Marcusa Morrisa. Po stronie Kozłów do lutego nie będzie w składzie Jabari Parkera. W Massachusetts liczą na kolejne dobre występy młodzieży: Tatuma i Browna. Czy zmęczenie po wczorajszym meczu da o sobie znać i gracze z Milwaukee sprawią niespodziankę?
5. Memphis Grizzlies – New Orleans Pelicans godz. 02:00
Niedźwiedzie podejmą u siebie pacjentów ze szpitala z Nowego Orleanu. Już na starcie sezonu 5 zawodników jest wyłączona z gry, ponadto występ Davisa stoi pod znakiem zapytania. Po stronie drużyny z Memphis na liście kontuzjowanych wpisano: McLemore’a oraz Evansa. Odmiennie od panujących trendów będziemy obserwować grę „wysokich” zawodników obu ekip.
6. Utah Jazz – Denver Nuggets godz. 03:00
Obydwie ekipy rozpoczną dzisiaj mecz w Vivint Smart Home Arena w najmocniejszych składach. Jedynym wyjątkiem będzie brak Dante Exuma, którego powrót spodziewany jest dopiero w okolicach marca. Wydaje się, że jest to najrówniejsza para dzisiejszego wieczoru. Dla obu ekip każde zwycięstwo będzie na wagę złota, gdyż dla jednej z nich może zabraknąć miejsca w playoff. Zobaczymy, czy górą będzie bardziej nastawiona na defensywę drużyna Utah, czy też ofensywnie usposobiona ekipa gości?
7. San Antonio Spurs – Minnesota Timberwolves godz. 03:30
Ostrogi podejmują całkowicie odmieniony zespół Wilków. Goście przyjeżdżają w pełnym składzie, natomiast gospodarze będą musieli sobie radzić bez Parkera oraz Leonarda. Obydwie ekipy wyjdą z nastawieniem defensywnym, więc nie możemy się spodziewać wyniku na poziomie wczorajszego meczy GSW-HOU. Dla zespołu z Minnesoty będzie to poważny sprawdzian, gdyż jeśli faktycznie chcą się liczyć na mocnym zachodzie to powinni wygrać z osłabioną drużyną z Teksasu. Czy zmotywowany ostatnimi rozmowami z Popem LaMarcus Aldridge pociągnie swój zespół do wygranej z świeżym dream teamem z Minnesoty?
Ponadto w dniu dzisiejszym zagrają:
8. Orlando Magic – Miami Heat godz. 01:00
9. Dallas Mavericks – Atlanta Hawks godz. 02:30
10. Phoenix Suns – Portland Trail Blazers godz. 04:00
11. Sacramento Kings – Houston Rockets godz. 04:00