Zapowiedź sezonu 2018/19: Minnesota Timberwolves

Paweł Mocek Strona Główna Zapowiedzi sezonu Zapowiedzi sezonu 2018/19 0

Turbulencje w Minneapolis nadeszły gwałtownie, natomiast na pewno nie można powiedzieć, że były one wielką niespodzianką. Atmosfera w szatni zespołu była nie najlepsza już od jakiegoś czasu i tylko powrót do playoffów po kilkunastu latach pozwolił Wolves na pozostanie kolektywem w końcówce rozgrywek. Jimmy Butler ostatecznie nie wytrzymał, Tom Thibodeau wciąż jest Tomem Thibodeau i ma w zespole Luola Denga, Taja Gibsona i Derricka Rose’a, a Karl-Anthony Towns może cieszyć się z maksymalnego przedłużenia umowy. Skład Wolves może mocno się zmienić, natomiast apetyty na pozostanie w playoffach wciąż są.

Offseason

Przybyli: Josh Okogie (20. pick draftu), Keita Bates-Diop (48. pick draftu), Anthony Tolliver ($5,8 mln/1 rok, Pistons)James Nunnally (Fenerbahce), Luol Deng (Lakers)

Odeszli: Cole Aldrich (zwolniony), Nemanja Bjelica (Kings)Aaron Brooks (bez klubu), Jamal Crawford (bez klubu), Marcus Georges-Hunt (bez klubu), Amile Jefferson (Magic)

Zostali: Jimmy Butler, Gorgui Dieng, Taj Gibson, Tyus Jones, Justin Patton, Derrick Rose ($1,5 mln/1 rok)Jeff Teague, Karl-Anthony Towns, Andrew Wiggins

W trakcie offseason Tom Thibodeau pozyskał ciekawych graczy w drafcie oraz wartościowego role-playera Anthony’ego Tollivera, natomiast i tak mówiło się głównie o dwóch rzeczach. Pierwszą było zatrudnienie zwolnionego z Los Angeles Lakers Luola Denga, a drugą oczywiście prośba o transfer Jimmy’ego Butlera. Obwodowy zespołu jest obecnie częścią kadry, ale nie stawił się na obóz przygotowawczy i nie zamierza tego robić. Wcześniej z Minnesoty czmychnęli także czołowi gracze ławki rezerwowych – Jamal Crawford oraz Nemanja Bjelica. Nową, roczną umowę z Leśnymi Wilkami podpisał za to Derrick Rose.

Rotacja

PG: Jeff Teague, Tyus Jones
SG: Derrick Rose, Josh Okogie, James Nunnally, Jimmy Butler
SF: Andrew Wiggins, Keita Bates-Diop
PF: Taj Gibson, Anthony Tolliver, Luol Deng
C: Karl-Anthony Towns, Gorgui Dieng, Justin Patton

Paweł Mocek:

Trudno w tym momencie oceniać rotację Wolves, ponieważ może ona nie zawierać jednego z zawodników, a paru innych może do niej wskoczyć. Jak na razie, wymiana Jimmy’ego Butlera nie nadeszła i patrząc na brak zmiany w nastawieniu Toma Thibodeau, który wciąż łudzi się, że jego ulubieniec pozostanie częścią drużyny, szybko może do niej nie dojść. Do tego momentu, Wolves muszą radzić sobie bez Butlera i bez jego następców. Miejsce Jimmy’ego w pierwszej piątce zajmie Derrick Rose, który w końcówce poprzedniego sezonu grał często właśnie jako rzucający obrońca – od czasu swoich kontuzji i tak nie był typowym rozgrywającym, więc dobrze jeśli zadania playmakerów przejmą Jeff Teague oraz Tyus Jones.

Pod nieobecność Butlera Teague będzie miał większe zadania ofensywne, lecz musi być także podstawą spacingu drużyny, gdy piłkę będą trzymali Andrew Wiggins lub Karl-Anthony Towns. Jego back-up w postaci Jonesa jest bardziej wsparciem defensywy, która bez Butlera na obwodzie będzie musiała zrobić kolektywny krok do przodu. Pomóc mogą w tym debiutanci – Josh Okogie oraz „skradziony” w drugiej rundzie Keita Bates-Diop. Obaj gracze mają w przyszłości być typowymi zawodnikami 3-and-D, natomiast jeśli nie dojdzie do wzmocnienia obwodu w drodze wymiany Butlera, już w tym sezonie będą oni musieli wziąć na siebie sporo po bronionej stronie parkietu i jednocześnie trafiać swoje rzuty.

Spacing Wolves był problemem w poprzednim sezonie, a dodatkowym ciosem była strata Nemanji Bjelicy. Tą dziurę powinno załatwić pozyskanie Anthony’ego Tollivera, który zdecydowanie pracował w poprzednich sezonach nad poprawieniem rzutu zza łuku i widać to było szczególnie w rozgrywkach 2017/18 (43.6% za 3 punkty). Miejsce w pierwszej piątce utrzyma raczej na pewno Taj Gibson, który będzie starał się łatać defensywne błędy Karl-Anthony’ego Townsa. Środkowy drużyny z Minneapolis podpisał ostatnio nowy, maksymalny kontrakt, dzięki któremu może zarobić nawet 190 milionów dolarów, ale musi się załapać w tym roku do jednej z All-NBA Teams. Coś do udowodnienia ma także niedogadujący się z Butlerem Andrew Wiggins. Kanadyjczyk będzie musiał zdecydowanie zrobić jednak krok do przodu po obu stronach boiska, by choćby w części załatać dziurę po swoim back-courtowym… koledze.

Trener: Tom Thibodeau – Wokół Thibsa jest coraz więcej znaków zapytania. Przywiązanie do zawodników jest u niego – wydaje się – ponad wszystko. Gdy Jimmy Butler zorientował się, jak toksyczna staje się atmosfera w szatni, Thibodeau ciągle miał nadzieję, że uda mu się przekonać Butlera do pozostania. Trudno powiedzieć, czy ma autorytet wśród młodych gwiazd zespołu, które raczej nie zmartwiły się prośbą o transfer byłego gracza Chicago Bulls. Tak nie powinienem pisać – kto w Minnesocie nie jest byłym graczem Chicago Bulls? Wydaje się, że czas Thibsa mija, natomiast na razie nie widać na horyzoncie zmiany trenera.

Plusy

Paweł Mocek:

Jakkolwiek źle nie grał w ostatnich playoffach, Karl-Anthony Towns to nadal – aż głupio tak pisać, bo ma dopiero 22 lata – jeden z najlepszych środkowych w lidze. Do poziomu Anthony’ego Davisa albo Joela Embiida brakuje mu rzecz jasna umiejętności i wyczucia po bronionej stronie parkietu, natomiast jego ofensywny skillset jest na absolutnie elitarnym poziomie. Nie ma miejsca w okolicach 8 metrów od kosza rywali, z którego nie potrafiłby wypracować sobie pozycji do rzutu i potem go trafić. Okazjonalnie może być zawodnikiem czekającym na piłkę w rogu boiska, albo na szczycie linii rzutów za 3 punkty, natomiast bez Butlera będzie musiał ponownie – tak jak w sezonie 2016/17 – pokazać, że potrafi być liderem ofensywy z prawdziwego zdarzenia.

Nie wiemy dokładnie, co otrzymają Wolves w wymianie Butlera, natomiast jeśli będą to młodzi zawodnicy z potencjałem, to obok Keity Batesa-Diopa oraz Josha Okogiego mogą oni w tym sezonie powalczyć o minuty w rotacji. Dwaj debiutanci wybrani w drafcie są graczami o profilu pasującym do tych Wolves – niepotrzebujący piłki role-playerzy o sporym potencjale defensywnym, z wciąż poprawiającym się rzutem za 3 punkty. Tej świeżej krwi brakowało Minnesocie w poprzednich rozgrywkach.

Minusy

Paweł Mocek:

Atmosfera wewnątrz Wolves była – jak się dowiadujemy w ostatnim czasie – dość gęsta, a teraz jest gęsta także wokół nich. Wciąż nie wiemy, jak może wyglądać wymiana Jimmy’ego Butlera, ale w oczach Toma Thibodeau na pewno będzie ona przegrana. Butler był podstawą gry zespołu po obu stronach boiska, znakomitym stoperem na pozycjach 2-3 i widać było widocznie jego brak w ostatnim miesiącu sezonu regularnego, gdy Minnesota omal nie wypuściła swojego miejsca w playoffach. Trudno wyobrazić sobie, by Wolves w tym momencie mogli na tym transferze zyskać, szczególnie biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie te rozgrywki, a nie ich przyszłość.

Z Butlerem, czy bez niego kadra Wolves jest po prostu bardzo wąska. Mieli ten problem rok temu i to samo jest dziś, po odejściu Jamala Crawforda oraz Nemanji Bjelicy. Dodając do tego fakt, że w zespołach Toma Thibodeau rzadko wszyscy pozostają zdrowi przez całe rozgrywki, można spodziewać się niespodziewanych nazwisk w rotacji w pewnym momencie sezonu.

Cele na sezon

Paweł Mocek:

Jeśli mieliby do dyspozycji Butlera, ich celem powinno być poprawienie bilansu z poprzedniego sezonu, natomiast teraz wszystkie oczekiwania wylatują za okno. Jeśli młode gwiazdy nie wejdą na wyższy poziom, nie będą mieli szans na awans do ósemki, natomiast na pewno nie będą także zupełnymi outsiderami. Jeśli zaś okaże się, że atmosfera została oczyszczona – choć trudno to sobie wyobrazić z Thibsem na ławce – wówczas być może dojdzie do odblokowania mentalnej blokady niektórych zawodników. Wolves będą jedną z zagadek tego sezonu.

Typy

Dawid: 43-39, 10. miejsce w konferencji
Maciej: 41-41, 11. miejsce w konferencji
Marcin: 53-29, 4. miejsce w konferencji
Paweł: 50-32, 6. miejsce w konferencji

Wszystkie typy były przygotowywane przed prośbą Butlera o transfer

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *