Zapowiedź sezonu 2018/19: San Antonio Spurs
Powiedzieć, że San Antonio Spurs przeszli latem prawdziwą rewolucję, to nic nie powiedzieć. Podczas, gdy punktem zwrotnym w offseasonowej historii Spurs wydaje się wymiana Kawhi’a Leonarda na DeMara DeRozana, to z sentymentalnego punktu widzenia trzeba jeszcze dodać do tego odejścia Tony’ego Parkera oraz Manu Ginobiliego. Nie ma więc już w San Antonio żadnego z symboli ostatniego 15-lecia klubu i dziś zaczyna się zupełnie nowy rozdział w historii tej ekipy. Czy będzie to „era DeRozana” dowiemy się dopiero za parę lat, ale na razie Ostrogi nie zamierzają robić kroku w tył i chcą utrzymać się na placu boju w playoffach na Zachodzie.
Offseason
Przybyli: Lonnie Walker IV (18. pick draftu), Chimezie Metu (49. pick draftu), Marco Belinelli ($11 mln/2 lata, Sixers), Dante Cunningham (Nets), DeMar DeRozan (wymiana z Raptors), Jakob Poeltl (wymiana z Raptors), Quincy Pondexter (Bulls)
Odeszli: Kyle Anderson (Grizzlies), Manu Ginobili (emerytura), Danny Green (wymiana z Raptors), Joffrey Lauvergne (Fenerbahce), Kawhi Leonard (wymiana z Raptors), Tony Parker (Hornets), Brandon Paul (zwolniony)
Zostali: LaMarcus Aldridge, Davis Bertans ($14 mln/2 lata), Bryn Forbes ($6 mln/2 lata), Pau Gasol, Rudy Gay ($11 mln/1 rok), Patrick Mills, Dejounte Murray, Derrick White
Spurs podpisali co prawda nowe umowy z aż trzema swoimi wolnymi agentami (Davis Bertans, Bryn Forbes, Rudy Gay) , ale i tak ich skład przeszedł prawdziwą rewolucję. Niezadowolony Kawhi Leonard doczekał się wymiany i razem z Dannym Greenem powędrował do Toronto Raptors w zamian za DeMara DeRozana, Jakoba Poeltla i wybór w drafcie. Wcześniej udało się załatwić powrót Marco Belinelliego, jednak w ostatnim czasie Spurs musieli także zmierzyć się ze stratą dwóch swoich legend – Tony’ego Parkera oraz Manu Ginobiliego. R.C. Buford pozwolił także odejść Kyle’owi Andersonowi, nie wyrównując oferty kontraktu od Memphis Grizzlies.
Rotacja
PG: Dejounte Murray, Patty Mills, Derrick White
SG: DeMar DeRozan, Lonnie Walker IV, Bryn Forbes
SF: Rudy Gay, Marco Belinelli, Dante Cunningham, Quincy Pondexter
PF: LaMarcus Aldridge, Davis Bertans, Chimezie Metu
C: Pau Gasol, Jakob Poeltl
Trzęsienie ziemi. Tak śmiało można określić offseason w drużynie Spurs. Przez kilka sezonów razem wziętych działo się mniej, niż w tegoroczne lato w San Antonio i niestety pewna era się skończyła. Najpierw, jeszcze w zeszłym roku, Tim Duncan wybrał dłubanie przy autach, następnie Tony Parker postanowił zagrać ze swoim przyjacielem w Hornets i na końcu Manu Ginobili zasmucił nas informacją o swojej emeryturze. Dodajmy do tego zmianę lidera w ekipie Ostróg i mamy kompletnie nowy zespół.
Na szczęście (dla fanów) styl gry nie powinien ulec zmianie. To będzie cały czas ta sama, mądrze grająca drużyna, stawiająca na zespołową grę oraz skupiająca się na defensywie. O sile drużyny stanowić będą dwaj gracze formatu All-Star: DeMar DeRozan oraz LaMarcus Aldridge. Do pomocy będą mieli weteranów w osobach Pau Gasola, Marco Bellineliego oraz Rudy Gaya. Na rozegraniu dwójka bardzo solidnych graczy – Dejounte Murray oraz Patty Mills – a w odwodzie jest jeszcze para graczy marzących o odbudowaniu swojej formy – Dante Cunningham oraz Quincy Pondexter. Oprócz dwójki liderów pozostali zawodnicy nie mają gwarancji na regularne występy w pierwszej piątce, więc warto obserwować pracę trenera w rotowaniu składem (trzymam kciuki za Lonnie Walkera IV). Często będziemy mieli okazję zobaczyć Aldridge’a na centrze, uzupełnionego strzelcami: Bellinelim oraz Pondexterem (jeśli odbuduje formę). W ataku DeRozan przejmie rolę Kawhi’a Leonarda sprzed 2 sezonów, ale niestety drużyna straci na defensywie.
Trener: Gregg Popovich – Ze „starej ostrogowej gwardii” ostał się tylko The Coach. Dla Gregga Popovicha będzie to już 23. sezon, w którym przypadnie mu trenowanie Spurs i będzie to dla niego kolejny test. W poprzednich latach prowadzony przez niego zespół już kilka razy był skazywany na zapomnienie i zawsze wracał do gry. Jak będzie tym razem, czy licznik nieprzerwanych awansów do playoffów będzie dalej aktywny? Dobry wynik osiągnięty z tegorocznym składem przez zespół Ostróg powinien przypieczętować legendarną pozycję jaką posiada Popovich.
Plusy
Od paru sezonów największym plusem Spurs jest ich ławka trenerska. Co prawda ubył z niej w tym sezonie James Borrego, który razem z Tonym Parkerem będzie w tym roku stanowił mózg Charlotte Hornets, ale z Greggiem Popovichem oraz Ettore Messiną, Spurs powinni być spokojni o odpowiednie przygotowanie taktyczne i mentalne. W poprzednim sezonie, gdy musieli radzić sobie bez Kawhi’a Leonarda, w większej roli poradził sobie między innymi Dejounte Murray. W tym, większa rola może przypaść takim graczom jak Davis Bertans, Lonniemu Walkerowi oraz pozyskanemu z Toronto Jakobowi Poeltlowi i właśnie wprowadzanie młodych graczy do rotacji zawsze było specjalnością Popovicha.
Największym plusem San Antonio powinien być jednak DeMar DeRozan. Były gracz Toronto Raptors ma coś do udowodnienia swojej poprzedniej drużynie, w której na pewno chciał zostać. Teraz rozpoczyna nowy rozdział w swojej karierze, który może być dla niego jeszcze lepszy. Kto, jak nie Gregg Popovich będzie potrafił wykorzystywać wszystkie jego walory – razem z poprawioną w ostatnim roku umiejętnością gry jako playmaker.
O Spurs mówi się dużo, jako o zespole grającym w mid-range, ale mają też wielu specjalistów od rzutów z dystansu, dzięki którym gracze lubiący izolacje (DeRozan oraz LaMarcus Aldridge) będą mieli więcej miejsca na grę 1-na-1. Bertans, Pau Gasol, Marco Belinelli, Patty Mills – każdy z nich jest dobrym strzelcem i nie potrzebuje dotykać piłki w każdej akcji.
Minusy
Ile Spurs zostało w Spurs? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero na początku sezonu, gdy po raz pierwszy od dawna zobaczymy ten zespół bez Tony’ego Parkera, Manu Ginobiliego oraz Kawhi’a Leonarda. Z jednej strony, każda drużyna zawsze potrzebuje świeżej krwi, z drugiej masowe odejście liderów drużyny może nie wpłynąć dobrze na tożsamość zespołu. Dodatkowo, Spurs mają w składzie kilku zawodników, którzy muszą – ze względu na wąską kadrę – pełnić ważną rolę w zespole, a mieli w ostatnich latach problemy z kontuzjami.
W zeszłym sezonie grę zespołu Ostróg prowadzili między innymi Kyle Anderson, Tony Parker oraz Manu Ginobili. Wszyscy trzej w kolejnych rozgrywkach nie będą reprezentować już barw Spurs i Ostrogi będą musiały zagospodarować miejsce playmakera. DeMar DeRozan to idealny secondary ball-handler, ale w roli głównego rozgrywającego w większym wymiarze będzie musiał poradzić sobie Dejounte Murray. System gry Spurs będzie musiał nieco się zmienić i choć podstawy pozostaną te same, to podział ról pomiędzy poszczególnych graczy może na początku być problematyczny.
Cele na sezon
Choć składy drużyn praktycznie co rok się zmieniają, to cel minimum dla Spurs jest wciąż taki sam – wejść do play-offów (po raz 22 z rzędu!). Nikt nie mówi o przewadze parkietu, bo o to będzie trudno na mocnym Zachodzie, jednak chodzi o to, by podtrzymać świetną serię San Antonio i Gregga Popovicha mimo wątpliwości wielu (ESPN uważa, że Spurs znajdą się poza czołową ósemką). Oprócz play-offów wydaje się, że dość istotny będzie rozwój młodych graczy, którzy wkrótce mają się stać ważną częścią organizacji. Dejounte Murray, Derrick White, Lonnie Walker i Jakob Poeltl – postępowi tych zawodników warto będzie się przyglądać.
Typy
Dawid: 44-38, 7. miejsce w konferencji
Maciej: 45-37, 6. miejsce w konferencji
Marcin: 46-36, 7. miejsce w konferencji
Paweł: 43-39, 8. miejsce w konferencji
9 Komentarze
Forto
A ja myślę, że Spurs będą pod kreską.
36-46 i poza play off.
I nie widać szans na najbliższe
Nadchodzi przeciętność w San Antonio i może się okazać, że na parę lat znikną z PO.
Andrzej
W czym są gorsi niż 2017/2018? Khawi nie grał, dodali DeRozana.
pop
Myślę że spokojnie można obstawić 50 zwycięstw, zaskoczyliście mnie swoimi (niskimi) typami, faktycznie rozegranie może być problemem, liczę że jednak White wskoczy do rotacji, wspomóc Murraya, liczę na dobry sezon inteligentnego Belinelli, mało urazów Gaya, i przede wszystkim dobrą współpracę na linii Aldridge-DeRozan.
Tony odszedł ale mało grał w poprzednim, Leonarda nie było więc nie ma czego brakować (w porównaniu do poprzedniego), największe straty to Manu który sporo trzymał piłkę, i świetnej defensywy Greena, brak tych dwóch będzie bardzo bolesny
mój typ 50W, w porywach nawet z małym hakiem – Aldridge topowy C-PF, DeRozan topowy SG + przyzwoite zaplecze
Ronson33
50 W to troche nierealne. DeRozan znow dostanie rozwolnienia na widok Jamesa
pop
co ma jedno z drugim wspólnego? poza tym to zwyczajna legenda podtrzymywana w mediach, James niech się martwi swoją dywizją, można by było gdybać gdyby wylądował w Houston, wtedy byśmy mieli jakieś porównanie na podstawie starć SouthWest
pop
a co do typu kolego @Forto – 33-8 – taki był wynik meczów domowych Spurs ostatnio, więc sam sobie odpowiedz czy wynik na poziomie 35 W jest możliwy w przypadku Spurs
Forto
Moim zdaniem Spurs będą dużo słabsi niż w tym sezonie.
Aldridge nie zagra tak dobrego sezonu, DeRozen nie wkomponuje się w grę zespołową a cała reszta dupy nie urywa.
Teraz jest jeszcze ciaśniej na zachodzie.
Anderson. Green, Ginobli, Parker to jednak duża strata. Nowi nie ogarną tak szybko systemu.
DeRozan też musi się uczyć systemu, w którym nie będzie gwiazdą.
Zobaczymy po sezonie kto ma rację. Na razie widzę hurra optymizm. Ja nie widzę ich w PO.
Konrad
Myślę, że Spurs względem poprzedniego sezonu się osłabili ale nie aż tak, żeby z ósemki wypaść. Jeśli tak się stanie to nie będzie to sensacja bo przewidywania wobec postawy drużyny, w której zaszło tyle zmian są zawsze obciążone większą dozą ryzyka, czy też jak kto woli, są wróżeniem z fusów. Jak będzie bez magicznych dotknięć Manu, jak będzie z wątłą psychiką DeRozana. Jak bardzo pojętni na nauki będą Poeltl czy Walker?
Zakładając jednak wersję uśrednioną, że wszystko pójdzie przyzwoicie, bez szału i bez pozytywnych niespodzianek, wychodzi coś zbliżonego do typów redakcji. Za dużo tu przyzwoitych zawodników drugiego planu, żeby z tej ósemki wypaść.
airball
Ja też obstawiam SAS bez PO. Jeszcze Gasol jest o rok starszy, a Zachód mocniejszy niż rok temu.