Zapowiedź spotkań. KAT sprawdzi formę Marcina Gortata, Wade i LeBron zagrają przeciwko Miami.
Dzisiaj do rozegrania 4 spotkania na poważnie oraz jedno w formie rozrywkowej. Kto nastawi budzik na godzinę 2:00 i obejrzy cały mecz Chicago Bulls z Phoenix Suns, powinien otrzymać tytuł najwierniejszego kibica NBA. Ponadto do Cleveland przyjeżdża Erik Spolestra, a Wilki podejmą Marcina Gortata z drużyną.
1. Cleveland Cavaliers (13-7) – Miami Heat (10-9), godz. 01:00
Cleveland grają dzień po dniu, Miami mogli wczoraj odpoczywać. Cavs kontunuują swój pochód – 8 wygranych z rzędu. Heat są również na fali i po zwycięstwie notują już serię 3 zwycięstw. Tylko brak systematyczności jest rażący. I nie mówimy o poszczególnych spotkaniach, tylko o poszczególnych kwartach. Ostatnio z Chicago zaliczyli 7 punktów w pierwszej kwarcie, aby w drugiej zdobyć 38. Cleveland szuka kolejnych wzmocnień, oni nie mają oporów. DeAndre jest łączony z Cavaliers, z drużyny ubyłby Thompson i pick od Nets. Ciekawe jak na to zaopatruje się kumpel, a zarazem menedżer kontuzjowanego centra Cavs, LeBron James?
Absencje: CLE – Rose, Thompson, Thomas; MIA – Okaro White, McGruder
Ciekawy matchup
- LeBron/Wade vs. Miami
2. Chicago Bulls (3-15) – Phoenix Suns (7-14), godz. 02:00
I jak tutaj sumiennie opisać takie spotkanie? Pojedynek drużyn walczących o jedynkę draftu. Phoenix kilkoma zwycięstwami zaskoczyło, ale nie dajmy się nabrać, oni celują w nr 1 przyszłorocznego naboru. W Chicago jestem najbardziej ciekawy jak będzie się spisywał LaVine, pewne jest, że będzie miał pole do popisu. Jeśli szybko powróci do formy, może stać się liderem Bulls, jednak na jego powrót musimy poczekać jeszcze niecały miesiąc. Obydwie drużyny nie musiały wczoraj rozgrywać spotkania. Suns na serii 3 porażek, Bulls ostatnio 5 przegranych pod rząd. Uff, tyle wystarczy, więcej nie dam rady.
Absencje: CHI – Mirotic, LaVine, Payne, Nwaba; PHX – Knight, Alan Williams, Reed, niepewny Booker
Ciekawy matchup
- Justin Holiday vs. Mike James
3. Minnesota Timberwolves (12-8) – Washington Wizards (10-9), godz. 02:00
Obydwie drużyny wypoczęte, nie rozgrywały wczoraj meczu, a Washington miało ponadto wolne też w niedzielę. Jimmy Butler, po niemrawym początku sezonu gra coraz lepiej i ciągnie zespół, gdy jest taka potrzeba. Po stronie gości Wall wyleciał z rotacji na 2 tygodnie, przez co szanse na zwycięstwo Wizards są mniejsze. Dobrze dla drużyny, że od obecnego sezonu Bradley Beal zdecydowanie lepiej współpracuje z Marcinem, jeszcze nie tak jak Wall, ale widać poprawę. Korzystając z najlepszych w branży zasłon zalicza 3 wejścia pod kosz więcej niż w poprzednim sezonie. Wracając do nieobecnego Walla zobaczcie ile facet daje drużynie:
Absencje: MIN – Patton, niepewni Teague oraz Bjelica; WAS – Wall
Ciekawy matchup:
- KAT vs. Gortat
- Butler vs. Beal
4. Sacramento Kings (6-14) – Milwaukee Bucks (9-9), godz. 4:00
Grające dzień po dniu Sacramento podejmie wypoczętych graczy Bucks (aż 2 dni przerwy). Quo vadis Milwaukee? Pomimo dobrej gry Giannisa, Bucks nie spełniają oczekiwać (sam typowałem ich do trzeciego miejsca w lidze). Niestety brak kompetencji w rzutach za 3 odbija się czkawką. Jak pokazują ostatnie mecze wystarczy zacieśnić środek i Bucks są ugotowani. Solidny Malcom Brogdon wyleciał na ławkę, w jego miejsce wstawiono Bledsoe’a (chyba tylko ze względu na wyższy kontrakt). Quo vadis Milwaukee? W Sacramento w dalszym ciągu najszersza rotacja w lidze – najwięcej gra Fox – 26 minut. 12 minut „grywa” ulubieniec wszystkich fanów koszykówki – Vince Carter, niestety rzuca na marnej skuteczności i powinien się skupić na roli weterana młodzieży. Dla porównania Giannis spędza na parkiecie średnio 38 minut – przewodzi w tej statystyce w lidze.
Absencje: SAC – Giles; MIL – Teletovic, Dellavedova, Jabari Parker
Ciekawy matchup:
- Garrett Temple vs. Middleton
5. Utah Jazz (9-11) – Denver Nuggets (11-8), godz. 04:00
Obydwie drużyny nie grały od soboty, jest szansa na efektowny mecz. Utah u siebie notują 8-4, Denver na wyjeździe mają bilans 3-6. Niestety kluczowi gracze podkoszowi dla jednych i drugich nie wystąpią, mowa oczywiście o Gobercie i Millsapie. Obydwie ekipy solidnie rzucają za 3, notując 37% (pierwsza 10 ligi). Jednakże na bronionej połowie nie potrafią upilnować graczy rzucających za łuku (przeciwnicy trafiają 38% – ostatnia 5 ligi), stąd wyniki tych zespołów w kratkę. W Utah Donovan Mitchell wykorzystuje swoją szansę, ostatnio wyrzucił nawet na ławkę Rodneya Hooda. Rookie stara się ustabilizować formę, ponieważ zdarzają się mecze – obok 20-kilku punktowych spotkań – na fatalnej skuteczności (poniżej 10 pkt na mecz).
Absencje: UTA – Joe Johnson, Gobert, Exum, niepewny Neto; DEN – Millsap, niepewni Mason Plumlee, Chandler
Ciekawy matchup
- Favors vs. Jokic
- Donovan Mitchell vs. Gary Harris