Zapowiedź spotkań – 26/11/2017

Dawid Strona Główna Zapowiedzi meczów 1

W dniu dzisiejszym możemy obejrzeć tylko 3 mecze, w tym dwa o normalnej godzinie. Wielka szkoda, że o tej samej porze i że nie znajdziemy wśród nich żadnego szlagieru. Jednakże wszystkie drużyny wczoraj odpoczywały, liczymy więc, że gracze dadzą z siebie 100%. Wyniki mogą być wysokie, gdyż 4 z 6 dzisiejszych drużyn tracą aż 110pkt/100 posiadań (miejsca 25., 26., 27. i 29. w lidze), będzie ostre strzelanie.

1. Chicago Bulls (3-14) – Miami Heat (9-9), godz. 21:30

W latach 90-tych hit murowany, w czasach obecnych kit. Co tutaj dużo pisać? W Chicago chaos w ataku, ofensywnie nie istnieją w bieżącym sezonie. Tylko 3 drużyny rzucają za 3 z gorszą od nich skutecznością (33%), a za 2 zawodnicy Bulls rzucają z najgorszą skutecznością w lidze (45%). Szkoda pióra. W Miami też jeszcze nie rozgrzali się z ofensywą (około 100pkt/100 posiadań) i ostatnia dziesiątka w tej kategorii. Typowy zespół z środka tabeli i powstaje pytanie, czy znowu obudzą się w drugiej połowie sezonu, czy zeszłoroczny wyskok był przypadkiem? Miami w serii 2 wygranych, Bulls ostatnio wygrali 5 spotkań temu.

Absencje: CHI – LaVine, Payne, niepewni Mirotic oraz Nwaba; MIA – Okaro White, McGruder, niepewny Hassan Whiteside

Ciekawy matchup

  • Justin Holiday vs. Dragic

2. Minnesota Timberwolves (11-8) – Phoenix Suns (8-13), godz. 21:30

4. miejsce od końca w blokach, ostatnia dziesiątka w zbiórkach, dobrze że chociaż Timberwolves mają Teague’a, dzięki któremu zajmują 4 miejsce w przechwytach. Cały czas zadaję sobie pytanie, czy trener świadomie odpuścił sobie defensywę w Minnesocie, czy ma nieogarniętych uczniów? W Phoenix czołówka ligi w stratach i faulach, przynajmniej zbiórkę mają dobrą – pierwsza piątka i 47zb/mecz. Spotkanie zespołów, które tracą powyżej 110pkt/100 posiadań (obydwie w najgorszej czwórce sezonu).

Absencje: MIN – Patton, niepewni Teague, Bjelica; PHO – Knight, Reed, Alan Wiliams, niepewny Devin Booker

Ciekawy matchup

  • KAT vs. Chandler
  • Wiggins vs. Warren

3. Memphis Grizzlies (7-11) – Brooklyn Nets  (6-12), godz. 00:00

Miśki zatracili swoją defensywną tożsamość (środek stawki – Defensive Rating), ofensywnie plasują się ostatniej dziesiątce (Offensive Rating). Nawet w statystykach mamy potwierdzenie ich nie najlepszej gry w ostatnich czasie. Grizzlies w dalszym ciągu zwalniają grę,  średnie zdobyte i stracone punkty oscylują w okolicach 100pkt. Zupełnie odmienny styl mają gracze Siatek. Tylko takie tuzy jak Golden State i Houston zdobywają więcej punktów niż gracze Nets (111pkt/mecz). Byłoby cudownie gdyby nie fakt, że Brooklyn traci aż 115pkt/mecz (przedostatnie miejsce w lidze). Zobaczymy kto narzuci swoje tempo dzisiejszej nocy?

Absencje: MEM – Conley, niepewny Brandan Wright; BKN – Lin, Russell

Ciekawy matchup:

  • Parsons vs. Crabbe (no co, gdyby nie Conley, to byłby pojedynek najdroższych graczy)

Komentarze

  1. Co sadzicie o grze Waitersa? Ten kontrakt jednak mu wyszedl na dobre. Czasem pokazuje taki ice in veins, ze az milo sie patrzy.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *