Labs Raport: Thunder górą w Indianapolis, czwarta wygrana z rzędu Bulls
Dziewięć spotkań i jak zwykle mnóstwo emocji – tak w skrócie można opisać wydarzenia w NBA, które miały miejsce minionej nocy. Spójrzmy zatem na nie w naszym Labsowym Raporcie!
Mecz Indiany Pacers z Oklahomą City Thunder awizowany był jako powrót do Indianapolis Paula George’a. Była gwiazda gospodarzy zanotowała zaledwie 12 punktów, jednak trafiła kluczowe rzuty wolne na 10,7 sekundy przed końcem i przypieczętowała sukces swojej nowej ekipy. Triple-double zanotował Russell Westbrook (10 punktów, 17 zbiórek, 12 asyst), zaś najlepszym strzelcem gości był dość nieoczekiwanie Steven Adams z 23 oczkami, a także 13 zebranymi piłkami.
Oklahoma City Thunder 100@95 Indiana Pacers
Zacięta potyczka w Bostonie, gdzie miejscowi Celtics uporali się z Denver Nuggets. Mecz ten śmiało można nazwać pojedynkiem Kyriego Irvinga z Garym Harrisem. Reprezentant gospodarzy zdobył 33 punkty i rozdał 7 asyst, zaś drugi z nich był autorem 36 oczek i 6 ostatnich podań.
Denver Nuggets 118@124 Boston Celtics
Czwartą wygraną z rzędu, a siódmą w sezonie zanotowali skazywani na pożarcie przed obecną kampanią Chicago Bulls. Do hali „Byków” przybyła ekipa Utah Jazz, która poległa 103-100. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Nikola Mirotić, który zapisał na swoim koncie 29 punktów. Kluczowe dla losów spotkania akcje przeprowadził jednak Kris Dunn, który zdobył w końcówce czwartej kwarty pięć punktów.
Utah Jazz 100@103 Chicago Bulls
Chris Paul nie przegrał jeszcze spotkania w barwach Houston Rockets (rozegrał dwanaście), a „Rakiety” nie poległy w jedenastu kolejnych meczach. Przyczyniło się do tego zwycięstwo minionej nocy przeciwko Charlotte Hornets, czyli jednej z bardziej rozczarowujących drużyn w tych rozgrywkach. Wspomniany Paul zanotował 31 punktów, 11 asyst i 7 zbiórek. Wśród pokonanych warto wyróżnić Dwighta Howarda, autora 26 punktów i 18 zbiórek.
Charlotte Hornets 96@108 Houston Rockets
W innych halach:
- 16 punktów i 20 zbiórek DeAndre Jordana w zwycięstwie Los Angeles Clippers nad Orlando Magic.
- Powrót do gry Johna Walla i Washingtion Wizards wygrywają z Memphis Grizzlies.
- Portland Trail Blazers przerywają serię pięciu meczów bez zwycięstwa dzięki świetnej końcówce w wykonaniu Damiana Lillarda przeciwko Miami Heat.
- DeMarcus Cousins zdobywa 26 punktów oraz zbiera 13 piłek, a New Orleans Pelicans pokonują Milwaukee Bucks.
- DeMar DeRozan wyrównuje swój rekord zdobyczy w tym sezonie (37) i prowadzi Toronto Raptors do wygranej w Phoenix.
Los Angeles Clippers 106@95 Orlando Magic
Memphis Grizzlies 87@93 Washington Wizards
Portland Trail Blazers 102@95 Miami Heat
Milwaukee Bucks 108@115 New Orleans Pelicans
Toronto Raptors 115@109 Phoenix Suns
3 Komentarze
Endrjus
Z meczu OKC@IND jedno porównanie wygląda ciekawie – Steven Adams 11/16 FG, „wielkie trio” RW+PG+CA 10/45 FG…
Marta
#FreeAdams
Marcin Polaczek
Wall wrócił i od razu lepszy mecz Gortata. 12/8 a do tego aż 29 min., ale nie zdziwię się jak i tak będą próbowali go wytransferować w okolicach trade deadline (albo Mahinmiego)