Zapowiedź: Nuggets kontra Thunder w hicie na Zachodzie, Celtics walczą o ósme kolejne zwycięstwo
01:00 Boston Celtics (17-10) – Atlanta Hawks (6-21)
Celtics chyba już odnaleźli odpowiedni rytm, bowiem ich łupem padło siedem ostatnich meczów. Dzisiaj w ich szeregach zabraknie Ala Horforda, ale i tak są zdecydowanym faworytem w meczu z Hawks. W poprzednim meczu obu drużyn około 3 tygodnie temu Bostończycy wygrali blow-outem. Wówczas słabo spisał się Trae Young i dziś będzie chciał rzucić rękawicę Kyriemu Irvingowi.
Koszykarskie procenty: 90% Celtics
Absencje: BOS – Horford, niepewny Brown; ATL – Prince, Spellman, Plumlee, niepewny Lin
01:00 Charlotte Hornets (14-13) – New York Knicks (8-21)
Hornets mozolnie ciułają wygrane i to doprowadziło ich już do szóstego miejsca w konferencji. W tej kwestii bardzo ważne było ostatnie jednopunktowe zwycięstwo przeciwko Pistons, a bohaterem był Jeremy Lamb, który trafił game winnera na 0,3 sek przed końcem meczu. Jeśli chodzi o pojedynek z Knicks, to obie ekipy grały 4 dni temu w Nowym Jorku i tam Szerszenie łatwo wygrały 119-107. Ciekawe jak zaprezentuje się dzisiaj Kevin Knox, który w ostatnich 6 meczach ma średnie 16,2 PKT i 7,2 REB.
Koszykarskie procenty: 85% Hornets
Absencje: CHA – nikt; NYK – Porzingis, Thomas, Burke, niepewny Dotson
01:30 Brooklyn Nets (11-18) – Washington Wizards (11-17)
Szykuje się ostra rywalizacja na Brooklynie. Obie ekipy w tabeli dzieli tylko świst lecącej do kosza piłki, no i obie ekipy mają ciągle w zasięgu wzroku ósme miejsce w konferencji, na którym obecnie znajdują się Magic. John Wall (jak mu się chce) to potrafi, co ostatnio pokazał w pojedynku przeciwko Irvingowi (34/6/13). No chyba, że Jasiek podnosi swoją wartość przed przeprowadzką w cieplejsze miejsce (Floryda? Arizona?). Macie jakieś inne typy?
Koszykarskie procenty: 69% Nets
Absencje: BKN – LeVert, niepewny Crabbe; WAS – Howard, niepewny Porter
01:30 Cleveland Cavaliers (7-21) – Milwaukee Bucks (18-9)
4 dni temu oba zespoły zmierzyły się w Milwaukee i wtedy łatwo wygrała ekipa Bucks, która do przerwy prowadziła już 18 punktami, a później kontrolowała spokojnie mecz. Dodatkowo Kozły grały bez Giannisa, który dzisiaj powinien się pojawić. Trudno sobie wyobrazić, żeby (ciągle walcząca o playoffs :D) drużyna z Cleveland wygrała, ale nie takie cuda się w tej lidze zdarzały.
Koszykarskie procenty: 82% Milwaukee
Absencje: CLE – Love, Thompson; MIL – nikt
01:30 Philadelphia 76ers (19-10) – Indiana Pacers (18-10)
Bezpośredni mecz o trzecie miejsce w tabeli wschodu, a może i drugie jeśli Bucks przegrają z Cavs… no dobra, trochę odpłynąłem. Wracając na ziemię, oba teamy grają ostatnio bardzo dobrze. Sixers wygrali aż 10 z 13 spotkań a Pacers tylko trochę gorzej, bo 10 z 14, ale za to obecnie mają serię pięciu wygranych. Po 11 meczach przerwy związanych z kontuzją, do gry wrócił lider Pacers – Victor Oladipo i miał spory wkład przy wygranej z Bucks (12/10/6).
Koszykarskie procenty: 69% 76ers
Absencje: PHI – Fultz, Smith, niepewni Butler, Muscala; IND – niepewny O’Quinn
02:00 Memphis Grizzlies (16-11) – Miami Heat (11-16)
Miami Heat są na swoim 6-ciomeczowym tournee po zachodzie i póki co powinni być zadowoleni, bowiem wygrali 2 razy. Tyle, że przed nimi starcia z Grizzlies i Pelicans a po powrocie do domu łatwiej nie będzie, bo zagrają m.in. z Bucks i Raptors. Decyzji o tankowaniu jeszcze nie ma, ale Riley dokładnie monitoruje rynek i spodziewajmy się transferów między 15/12 a deadline. Grizzlies też nie mają najlepszej serii (4-6) a zaraz czeka ich seria 4 wyjazdów po zachodzie. Po stronie Żarów, do gry powinni wrócić dzisiaj Whiteside i Dragic.
Koszykarskie procenty: 65% Grizzlies
Absencje: MEM – Brooks, Parsons; MIA – Dragić, Waiters
04:00 Denver Nuggets (18-9) – Oklahoma City Thunder (17-9)
To niewątpliwie będzie hit dzisiejszego wieczoru! W Kolorado zmierzą się 2 (prawie) najlepsze ekipy zachodu. Nuggets jeszcze liderują, ale ich ostatnie porażki z Hawks i Hornets świadczą o formie spadkowej. Dodatkowo przez dłuższy czas muszą sobie radzić bez Millsapa (wróci za ok. miesiąc) oraz Harrissa (ok. 6 tygodni). Z drugiej strony Thunder przegrali z Pelikanami i Bykami, a z Nets wygrali dopiero po celnej trójce George’a na 3 sekundy przed końcem meczu. Zobaczymy, która ekipa będzie dzisiaj miała więcej ikry i się przełamie.
Koszykarskie procenty: 56% Nuggets
Absencje: Millsap, Harris, Barton, Porter, Thomas; OKC – Roberson
04:00 Portland Trail Blazers (15-13) – Toronto Raptors (23-7)
Raptors kontynuują swoją objazdówkę po zachodzie i póki co idzie im nadspodziewanie łatwo. Najpierw wygrali +24 z Clippers a ostatnio +20 z Warriors i dzięki temu obie konfrontacje z mistrzami wypadły na ich korzyść, co może mieć duże znaczenie psychologiczne w ewentualnym finale. Tyle, że oba zespoły muszą tam awansować, a jak wiemy ekipa z Toronto, w poprzednich latach, nie radziła sobie najlepiej jako faworyt. Blazers za to złapali zadyszkę, przegrali aż 8 z 11 spotkań i wypadli poza czołową ósemkę zachodu. Jak tak dalej pójdzie, to na początku lutego wrócimy dosyć mocno z plotkami na temat wymiany kogoś z pary Lillard/McCollum.
Koszykarskie procenty: 51% Raptors
Absencje: POR – nikt; TOR – Valanciunas, Powell- niepewny Leonard
04:00 Sacramento Kings (15-12) – Golden State Warriors (19-10)
Czy ktoś przed sezonem, spodziewałby się, że po ponad 1/3 rozgrywek, będą tylko 3 mecze różnicy między Warriors i Kings? Chyba tylko ci, co myśleli że DeMarcus Cousins rozwali szatnię. Tymczasem Boogie póki co siedzi spokojnie, a kłócą się Durant z Greenem. Natomiast liga powinna Królom zabrać wszystkie pierwszorundowe picki, bo ja widać brak wyboru w drafcie wywindował ich na 8. miejsce w konferencji. Są m.in. przed Rockets, Spurs czy Blazers. Tak trzymać!
Koszykarskie procenty: 76% Warriors
Absencje: SAC – nikt; GSW – Livingston, Jones, Cousins, niepewny Iguodala
* Absencje wpisywane są w godzinach popołudniowych, do czasu rozpoczęcia spotkania status nieobecnych zawodników może ulec zmianie.
* Gospodarz spotkania wpisywany jest na pierwszym miejscu.
