Zapowiedź. O 19.00 76ers vs. Blazers. Trójkowy festiwal w Oakland. Starcie kumpli z jednej drużyny: Davis vs. Lebron.

Dawid Strona Główna Zapowiedzi meczów 0
19:00       Philadelphia 76ers (38-21) – Portland Trail Blazers  (35-23)

Na początek, o bardzo rozsądnej porze, możemy obejrzeć ciekawe starcie w Mieście Braterskiej Miłości. Niestety nie będzie można zobaczyć największej gwiazdy gospodarzy – Joela Embiida –  który narzeka na przeciążone kolano, przez co Jusuf Nurkic i Enes Kanter będą mieli ułatwione zadanie pod koszem. Po stronie gości para Lillard & McCollum będzie chciała wykorzystać fakt, że 76ers mają tylko jednego solidnego stopera na pozycjach obwodowych – Jimmy Butler. Która z tych ekip przedłuży swoją serię wygranych do trzech?

Koszykarskie procenty: 65% Blazers

Absencje: PHI – Embiid, Korkmaz; POR – nikt


01:00       Atlanta Hawks (15-44) – Phoenix Suns (11-19)       

Starcie czołowych postaci cyklicznego felietonu – Tank Ranking Obie nie zawodzą fanów tego rankingu, w szczególności Suns mocno walczą o jak najwyższą pozycję. Obecnie ich licznik stanął na 16 porażkach z rzędu. Hawks spisują się trochę lepiej, jednak 4 przegrane w ostatnich 5 meczach ujmy nie przynosi i daje nadzieję na wysoki pick w drafcie. Czy Jastrzębiom wystarczy sił, po wczorajszym, zaciętym meczu z Pistons, aby wytrzymać tempo narzucone przez Słońca?

Koszykarskie procenty: 59% Hawks

Absencje: ATL – Plumlee, niepewny Huerter; PHX – Warren


01:00       Charlotte Hornets (28-30) – Brooklyn Nets (30-30)

Kolejne starcie w którym jedna ekipa ma przewagę jednego dnia odpoczynku, a tymi szczęśliwcami są goście. Czy Siatki wykorzystają ten fakt w starciu z nierównymi Szerszeniami? Caris LeVert gra jeszcze na limicie minutowym i łapie formę przed playoff, więc to D’Angelo Russell musi ciągnąć drużynę. Jego rywal na pozycji rozgrywającego Kemba Walker zaliczył falstart w pierwszym meczu po All-Star Game (wczoraj było już lepiej), najwyższa pora obudzić w sobie playoffową bestię.

Koszykarskie procenty: 65% Hornets

Absencje: CHA – nikt; BKN – Dinwiddie


01:00       Cleveland Cavaliers (13-46) – Memphis Grizzlies  (23-37)

Cała śmietanka nie potrafiąca pływać będzie dzisiaj szalała na parkietach, jeszcze tylko Knicks brakuje do kompletu. Dużo do opisania gier, więc odpuścimy sobie analizę tych gagatków. Dla hazardzistów ważna jest informacją, że Grizzlies grają dzień po dniu.

Koszykarskie procenty: 59% Cavaliers

Absencje: CLE – Henson, Thompson; MEM – Anderson, Brooks, Valanciunas


01:00       New Orleans Pelicans (26-34) – Los Angeles Lakers (29-29)

Niespotykana sytuacja, dwóch kumpli z jednej drużyny będzie grało przeciwko sobie, grając w dwóch różnych drużynach, chyba jedyny taki przypadek w historii. Pelikany w pierwszej połowie wczorajszego spotkania się zapomnieli i lali bezradną Indianę 20-punktami. Solidny zimny prysznic w przerwie przywrócił ich do pionu i w efekcie przegrali 3 spotkanie z ostatnich 4. Lakers szumnie zapowiadają wejście do playoff, Silver bardzo tego pragnie, a kibicie są podzieleni na dwa wyraźne obozy. Część modli się, aby awansowali, a druga część zaciska kciuki za ich szybki wyjazd na ryby, w tej układance nie ma osób neutralnych. Którą stronę trzymacie?

Koszykarskie procenty: 57% Pelicans

Absencje: NOP – Smithm niepewny Miller; LAL – Ball


01:00       Washington Wizards (24-35) – Indiana Pacers  (39-20)

Nie chcą się zatrzymać gracze Pacers, po cichu zapewniając sobie przewagę parkietu w I rundzie playoff. Jak już jesteśmy przy animozjach, nie znajdzie się wśród Was osoba która nie cierpi tegorocznych Pacers – zakład? Zawodnicy z Indianapolis wygrali 4 z ostatnich 5 gier, zaś Wizards mają tylko przebłyski dobrej gry i 3 porażkami z rzędu znowu oddalili się od strefy playoffowej. Oba zespoły grają mecz b2b.

Koszykarskie procenty: 59% Wizards

Absencje: WAS – Brown, Howard, Wall; IND – Oladipo, niepewni Evans, Turner


01:30       Miami Heat (26-31) – Detroit Pistons  (27-30)     

Bardzo ważny mecz dla układu tabeli, wygrana Tłoków umocni ich na 8 pozycji na Wschodzie, zaś wygrana Heat zrówna oba zespoły bilansem. Podstawowa sprawa dotycząca tego spotkania to kwestia zmęczenia Tłoków wczorajszym mocno ofensywnym meczem z Hawks. W sezonie rozegrano dotychczas 2 mecze pomiędzy tymi ekipami, oba w Little Ceasars Arena, jedno zakończyło się dogrywką, w drugim końcowa różnica wynosiła 5 punktów, finalnie każdy z zespołów wygrał po razie. Liczymy na kolejne wyrównane starcie.

Koszykarskie procenty: 64% Heat

Absencje: MIA – Dragic, Johnson; DET -nikt


02:00       Chicago Bulls (15-44) – Boston Celtics (37-22)

Byki zbilansowanym składem wygrali 2 ostatnie mecze, przeciwnicy byli jednak z niższej półki.  Miejsce w ostatniej 4 mają raczej pewne, więc młodzież chciała się pokazać. Wygrana w dzisiejszym meczu byłaby już dużą niespodzianką. Celtics są w środku krótkiej 3-meczowej serii wyjazdowej i bardzo będzie im zależało na wygranej, gdyż pierwszy mecz przegrali, a ostatni rozegrają na trudnym terenie w Kanadzie.

Koszykarskie procenty: 79% Celtics

Absencje: CHI – Carter, Hutchison, Valentine, Luwawu-Cabarrot; BOS – Baynes, niepewny Hayward


02:00       Oklahoma City Thunder (38-20) – Sacramento Kings (30-28)

Paul George i Russell Westbrook zrelaksowali  i zresetowali się podczas All-Star Weekend, efektem czego był wczorajszy najlepszy występ pary graczy w tym sezonie, w meczu z Jazz. Dwie dogrywki w nogach, a na przeciwko uwielbiająca biegać ekipa z Sacramento, która nie boi się nikogo. W dalszym ciągu mocnym faworytem są gospodarze, ale wygrana gości nikogo nie powinna zdziwić – czasem organizmu nie oszukasz.

Koszykarskie procenty: 86% Thunder

Absencje: OKC – Roberson, Morris; SAC – nikt


02:30       Golden State Warriors (42-16) – Houston Rockets (33-25)

Średnio, łącznie obie ekipy oddają 79 prób za 3, czy dzisiaj padnie rekord? W krótkiej historii starcia pomiędzy tymi ekipami urosły do rangi meczów o najwyższym współczynniku zaciętości. To Rockets byli najbliżej wyeliminowania ekipy mistrzów w zeszłym sezonie. Obecnie nie mają tak idealnie ułożonego składu jak w zeszłym roku, jednak do gry powinien wrócić Clint Capela, który urozmaici ofensywę gości oraz zdejmie odpowiedzialność w defensywie z Farieda. 2 pierwsze spotkania w obecnym sezonie padły łupem Rockets, były to jednak mecze w których udziału nie brał Cousins. Czy DeMarcus, z którego zdjęto limit minutowy, zrobi różnicę?

Koszykarskie procenty: 80% Warriors

Absencje: GSW – Jones; HOU – Shumpert


02:30       Milwaukee Bucks (44-14) – Minnesota Timberwolves (29-30)

Karl Anthony Towns opuścił pierwszy mecz, a jest to jego 4 sezon w lidze. Fakt, gościu jest miękki i mentalności lidera nie ma za grosz, ale brak jakichkolwiek kontuzji w obecnych czasach budzi szacunek. Obie drużyny wchodzą w to spotkanie z trzema wygranymi z rzędu na koncie. O wiele większe szanse na odniesienie wygranej mają Bucks, tym bardziej, że wspomniany „lider” Wilków może nie wystąpić w tym meczu. Obie drużyny rozegrają w sezonie zasadniczym tylko 2 spotkania, w pierwszym Timberwolves dostali łomot 30-punktami.

Koszykarskie procenty: 94% Bucks

Absencje: MIL – DiVincenzo; MIN – Covington, Dieng, niepewny Towns


04:00       Utah Jazz (32-26) – Dallas Mavericks (26-32)

Na zakończenie dzisiejszego maratonu szybkie spojrzenie w stronę Salt Lake City. Obie drużyny mają w nogach wczorajsze mecze, Jazz dodatkowo zaliczyli 2 dogrywki w starciu z Thunder. Jazz będą chcieli wrócić na ścieżkę wygranych, po starciach z drużynami z TOP3 konferencji zachodniej. Mavericks białą flagę wywiesili już dawno temu i ich 3 porażki z rzędu nikogo nie dziwią. Aby zachować pozory walki przydałby się występ Luki Doncica, który po wczorajszej nieobecności powinien dzisiaj wystąpić.

Koszykarskie procenty: 87% Jazz

Absencje: UTA – Exum; DAL – Barea, Porzingis


Do czasu rozpoczęcia spotkania status nieobecnych zawodników może ulec zmianie.

* Gospodarz spotkania wpisywany jest na pierwszym miejscu.-

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *