Zapowiedź sezonu 2017/18: Miami Heat
Niesamowity comeback Miami Heat był jedną z najlepszych historii poprzedniego sezonu, ale mimo „wygrania” drugiej części rozgrywek, Żarowi nie udało się wejść do playoffów. W offseason starali się o Gordona Haywarda, ale skończyło się na zatrzymaniu dotychczasowego składu i pozyskaniu kilku brakujących elementów. Czy Miami może w tym roku sprawić niespodziankę na Wschodzie?
OFFSEASON
Przybyli: Kelly Olynyk, Bam Adebayo, Jordan Mickey, Larry Drew II
Odeszli: Willie Reed, Josh McRoberts, Luke Babbitt, Chris Bosh
Zostali: James Johnson, Dion Waiters, Udonis Haslem, Hassan Whiteside, Goran Dragić, Wayne Ellington, Tyler Johnson, Justise Winslow, Josh Richardson, Rodney McGruder, Okaro White
Heat skupili się na pozostawieniu drużyny z poprzedniego sezonu, podpisując nowe, czteroletnie umowy z Jamesem Johnsonem i Dionem Waitersem. Również czteroletni kontrakt otrzymał Kelly Olynyk, który na Florydę przywędrował z Bostonu. Z 14. numerem draftu Heat wybrali atletycznego środkowego, Bama Adebayo.
Adebayo zastąpi w rotacji Williego Reeda, który podpisał minimalną umowę z Los Angeles Clippers. W celach wyczyszczenia salary, do Dallas wysłany został Josh McRoberts, a kontrakt z Atlantą podpisał Luke Babbitt. Heat zwolnili także już oficjalnie Chrisa Bosha.
ROTACJA
PG: Goran Dragić, Tyler Johnson, Larry Drew II
SG: Dion Waiters, Josh Richardson, Wayne Ellington
SF: Justise Winslow, Rodney McGruder, Okaro White
PF: Kelly Olynyk, James Johnson, Jordan Mickey
C: Hassan Whiteside, Bam Adebayo, Udonis Haslem
Trener: Erik Spoelstra
Marcin Polaczek:
Silna rotacja Heat została jeszcze bardziej wzmocniona. Praktycznie na każdej pozycji mają teraz po dwóch bardzo solidnych graczy. Mogą grać np.”trójkowym” line-upem, jak i mocno defenywną piątką. Do tego piłkę, oprócz Dragicia, mogą prowadzić zawodnicy z różnych pozycji, zarówno silny skrzydłowy James Johnson, czy Dion Waiters lub Josh Richardson. Mimo, że to nie są pierwszoplanowe gwiazdy ligi, to Erik Spoelstra możliwości będzie miał ogromne.
Pod koszem nowy Dwight Howard czyli Bam Adebayo oraz Kelly Olynyk powinni dawać mocne zmiany Johnsonowi i Hassanowi Whiteside’owi. Na niskim skrzydle po kontuzji powróci klon Kawhi’a czyli Justise Winslow, a póki co na tej pozycji grać będzie Richardson. Na obwodzie MVP ostatnich mistrzostw Europy i D-Wait będą zmieniani przez Tylera Johnsona, Wayne’a Ellingtona i Rodneya McGrudera. Jeżeli tylko ich ominą kontuzje, to mogą powalczyć nawet o rozstawienie w pierwszej rundzie playoff.
PLUSY I MINUSY
Mateusz Jakubiak:
Największą zasługą Heat jest utrzymanie składu, a wręcz wzmocnienie go. Już zeszły sezon pokazał, że Erik Spoelstra potrafi poukładać ekipę z Florydy, która przecież nie ma w swoim składzie zawodników z samego topu NBA, a potrafi wygrywać (a przynajmniej walczyć) z każdym. Do zespołu dołączył Kelly Olynyk, który na pewno wniesie do drużyny swoje atuty. Możliwy wciąż jest powrót Dwyane’a Wade’a, którego doświadczenie mogłoby być nieocenione.
Minusem jest właśnie wspomniane wyżej doświadczenie. Heat nie mają wielu zawodników, którzy „zjedli zęby” na najważniejszych meczach sezonu i dlatego właśnie koszykarz pokroju Wade’a jest im bardzo potrzebny. Spora część koszykarzy tego zespołu dopiero ma przed sobą grę o najwyższe stawki.
OCZEKIWANIA
Paweł Mocek:
Utrzymanie składu z ubiegłego sezonu było dla Miami planem B, jeśli nie udałoby się pozyskać Gordona Haywarda. Został on wypełniony w 100%, bowiem nie brakuje żadnego z kluczowych graczy, do tego dochodzą Olynyk, debiutant Adebayo oraz powracający po kontuzji Winslow. Teoretycznie z lepszym składem i po doświadczeniach z drugiej części ubiegłego sezonu, Heat powinni powalczyć o dużo lepszy wynik. Może być to jednak ciężkie zadanie, bowiem kilku rywali, którzy także rok temu musieli się obejść bez fazy posezonowej (Philadelphia, Charlotte) również wymiernie się wzmocniło. Wejście do playoffów jest na pewno planem minimum dla podopiecznych Erika Spoelstry. Po cichu będą chcieli powalczyć o miejsce w pierwszej piątce na Wschodzie, ale to może okazać się to niewykonalne. Jeśli nie uda im się nawiązać walki z Bucks, czy Raptors, będą starali się rywalizować z Hornets, Sixers oraz Pistons.
Typ Marcina: 47-35, 6. miejsce w konferencji
Typ Pawła: 45-37, 7. miejsce w konferencji
6 Komentarze
Paweł
Jeśli Goran Dragić utrzyma formę z ME i do tego pociągnie za sobą kolegów z ekipy, to kto wie? Może jednak rzutem na taśmę zajmą 5 miejsce
Marta Kiszko
W moim odczuciu Heat sa z miejsca kandydatem w wyscigu po miejsce w playoffach.
Z Dragiciem jest jednak tak, ze w Eurobaskecie gral pierwsze skrzypce, poniewaz jest zawodnikiem z najwiekszym doswiadczeniem i koszykarskim przygotowaniem. W Heat nie jest zdecydowanym numerem jeden, dlatego malo prawdopodobne jest, ze przy tej skali talentu i prowadzenia gry bedzie w stanie rzucac 30-35 punktow na mecz.
Marcin Polaczek
Kilka lat temu Pau Gasol w LA po wakacjach i rewelacyjnym turnieju byl kandydatem na MVP NBA przez kilka miesiecy, ale pozniej nie wytrzymal kondycyjnie. Wydaje mi sie, ze podobnie bedzie z Dragonem. Teraz jest w gazie i mocno pociagnie poczatek sezonu. Co bedzie pozniej?
Paweł
Pełna zgoda. Co 82 mecze RS to nie 8-9 meczów na ME.
Dlatego też napisałem jeśli utrzyma
Wilczek
Liczę na 5 miejsce Miami i małe zamieszanie w PO 🙂 Wade w Miami? Tylko kto by miał odejść by znaleźć miejsce na jego wypłatę? Poza tym Wade i Dragic razem średnio sprawdzają się na boisku. Fajnie jakby wrócił ale na tą chwilę tego nie widzę. Podpisali długie umowy ze wszystkimi ważnymi graczami, wzmocnili się, niech tylko ominie ich szpital który ich spotkał zeszłym sezonie i będzie dobrze. Przyszłość nie wygląda źle. Tylko szkoda, że pozbyli się picków chyba do końca świata… albo i dłuzej
moscu
Heat będą w finale konferencji. Powiadam ja wam