Labs Raport: Pacers przerywają serię Nets, Milwaukee wygrywa w Bostonie, Spurs i Jazz gromią

Maciej Jaguszewski Strona Główna Wyniki 0

Piątkowa noc przyniosła 10 spotkań, w których zobaczyliśmy kilka indywidualnych 30-punktowych występów oraz dwie wygrane (Spurs i Jazz) różnicą ponad 25 punktów. Ponadto Pacers przerwali swoją serię dwóch porażek oraz siedmiu kolejnych zwycięstw Brooklyn Nets, a Kings wygrali kolejny mecz i awansowali na 8.miejsce na Zachodzie. Zapraszam na Labs Raport.


Detroit Pistons 86 @ Charlotte Hornets 98

W pojedynku play-offowych ekip na Wschodzie, Hornets pokonali Pistons. Zwycięstwo zawdzięczają dobrej postawie Kemby Walkera, autora 22 punktów i 6 asyst, a także Marvinowi Willamsowi,  który trafił 7 trójek i zdobył 24 oczka. Dla pokonanych Pistons najlepiej zagrali Blake Griffin (23 punkty, 7 zbiórek, 5 asyst) oraz Andre Drummond (17 punktów i 16 zbiórek). Zwycięstwo Hornets sprawiło, że przeskoczyli oni Pistons w tabeli i są na 6. miejscu w tabeli konferencji wschodniej.


Cleveland Cavaliers 110 @ Toronto Raptors 126

Cleveland Cavaliers ani razu nie objęli prowadzenia w Toronto, przegrali 25. mecz w sezonie. Najlepiej dla przegranych wystąpili Larry Nance Jr. (16 oczek, 12 zbiórek), Collin Sexton (17 punktów) i Jordan Clarkson (20 punktów). Dla Raptors dobre zawody rozegrał Fred VanVleet, który pod nieobecność Kyle’a Lowry’ego zanotował 14 punktów i 8 asyst, a świetnie zagrał lider kanadyjskiej ekipy, Kawhi Leonard zdobywca 37 oczek z 16 rzutów z gry. Kolejne świetne spotkania zaliczył Pascal Siakam, autor 15 oczek i 10 zbiórek, a także warto pochwalić OG Anunoby’ego, autora 21 oczek. Dla Toronto nie zagrali Danny Green i Serge Ibaka, a także wspomniany już Lowry (cała trójka ze względu na małe urazy) oraz kontuzjowany Jonas Valanciunas.


Indiana Pacers 114 @ Brooklyn Nets 106

Choć jeszcze na nieco ponad 2 minuty przed końcem spotkania, Nets prowadzili z Pacers, to Indiana zakończyła mecz serią 14-3 i przerwała serię 7 kolejnych wygranych Brooklynu. Najlepiej w barwach Pacers zagrał Victor Oladipo, zdobywca 26 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst, a pomagali mu Thadeus Young (21 punktów), Bojan Bogdanović, Domantas Sabonis (obaj po 17 oczek) i Myles Turner (15 punktów, 12 zbiórek i 5 bloków). Dla Nets świetne zawody rozegrał debiutant Rodions Kurucs (24 punkty), DeMarre Carroll (16 oczek) oraz Spencer Dinwiddie (15 punktów, 9 asyst).


Atlanta Hawks 114 @ New York Knicks 107

Siedmiu graczy Atlanty Hawks zanotowało co najmniej 10 punktów, co pomogło w odniesieniu zwycięstwa nad NY Knicks. Najlepiej punktującym okazał się Kent Bazemore (22 punkty), natomiast warto pochwalić występy młodych graczy – Trae Young zanotował 15 oczek i 10 asyst (nie oddał żadnej trójki), John Collins zdobył 17 punktów i zebrał 16 piłek, a Kevin Huerter dorzucił 16 oczek. Dla Knicks najlepiej punktował Emmanuel Mudiay, autor 32 punktów oraz Kevin Knox (24 oczka). Kolejny solidny mecz dał Noah Vonleh, autor double-double (11 punktów, 10 zbiórek).


Milwaukee Bucks 120 @ Boston Celtics 107

Prowadzeni przez Giannisa Antetokounmpo, Milwaukee kolejny raz zwyciężyli. Tym razem pokonali Celtics na ich parkiecie. Grek zanotował 30 oczek, 8 zbiórek, 5 asyst i 3 bloki, a Khris Middleton dodał 21 punktów, 9 zbiórek i 5 asyst. Dobre spotkania z ławki zaliczyli Tony Snell (15 punktów, 6/6 z gry) i Thon Maker (4 trójki, 12 oczek). W ekipie gospodarzy najlepiej wypadli Jaylen Brown (21 oczek), Jasyon Tatum (20 punktów) oraz Kyrie Irving (15 punktów, 9 zbiórek, 7 asyst). Dla Celtics była to trzecia porażka z rzędu po serii ośmiu kolejnych zwycięstwach i nadal zajmują 5. pozycję na Wschodzie.


Orlando Magic 80 @ Chicago Bulls 90

Lauri Markannen zdobył 32 z 90 punktów Bulls i poprowadził Chicago do zwycięstwa nad Orlando. Oprócz Fina niezłe spotkania zagrali Kris Dunn (12 punktów, 8 zbiórek, 7 asyst) oraz Robin Lopez, który dodał 14 oczek z ławki. Dla Magic najlepsze spotkania zagrali Nikola Vucevic (19 punktów i 19 zbiórek) oraz Evan Fournier, autor 24 oczek. Porażka Orlando zepchnęła ich na 9. miejsce na Wschodzie, natomiast Bulls zrównali się z bilansem z Cavs i zajmują 14. pozycję.


Minnesota Timerwolves 98 @San Antonio Spurs 124

Siedmiu zawodników Spurs skończyło zwycięski mecz z Timerwolves z dwucyfrową zdobyczą punktową, a cała ekipa rzuciła najlepsze w sezonie 18 trójek. Najlepiej zaprezentował się Bryn Forbes, zdobywca 22 punktów i 7 asyst. W ekipie z Minnesoty zawiódł Karl-Anthony Towns, który trafił zaledwie 4 z 15 oddanych rzutów z gry (13 punktów), a także Andrew Wiggins, który spudłował 8 z 11 rzutów z gry. Dobry mecz zagrał Roberta Covington, który do 13 punktów i 7 zbiórek, dodał 6 przechwytów. Dla Spurs była to trzecia kolejna wygrana i z bilansem 18-15 zajmują 7. miejsce na Zachodzie.


Utah Jazz 120 @ Portland Trail Blazers 90

Utah Jazz pokonali na wyjeździe Portland Trail Blazers różnicą 30 punktów. I to pomimo tego, że Donovan Mitchell trafił zaledwie jeden z 10 oddanych rzutów. Świetna postawa Ricky’ego Rubio (24 punkty, 8 asyst) oraz Jae Crowdera i Kyle’a Korvera z ławki (odpowiednio 16 i 18 oczek) dała Jazz 16. wygraną i zbliżyła ich do 8.miejsca w tabeli. Blazers zawiedli, a najlepiej punktowali Lillard (19 oczek), CJ McCollum (12 punktów, ale oddał 15 rzutów), Evan Turner (12 oczek) oraz Jusuf Nurkić (10 punktów i 10 zbiórek).


Memphis Grizzlies 99 @ Sacramento Kings 102

Chociaż sześciu graczy Grizzlies zanotowało minimum 10 oczek, to przegrali oni z Sacramento Kings. Najlepiej dla Memphis zaprezentowali się Mike Conley, autor 23 oczek, 7 zbiórek i 5 asyst, oraz Garrett Temple (17 punktów). Dla Sacramento najlepszym punktującym był Buddy Hield (28 punktów), który sześciokrotnie trafił z dystansu. Dobrze zaprezentowali się także De’Aaron Fox (14 oczek, 8 asyst, 5 przechwytów) oraz Willie Cauley-Stein (12 punktów, 13 zbiórek). Kings wygrali 17. mecz w sezonie i na ten moment zajmują 8.miejsce na Zachodzie podczas, gdy Memphis są na 10.pozycji z bilansem 16-16.


New Orleans Pelicans 104 @ Los Angeles Lakers 112

Los Angeles Lakers pokonali u siebie New Orleans Pelicans. LeBron James, mimo choroby, zaliczył triple-double, Kyle Kuzma dorzucił 23 oczka, a Ivica Zubac zdobył 16 punktów i zebrał 11 piłek wobec nieobecności JaVale’a McGee. Do składu Lakers po kontuzjach wrócili Brandon Ingram (18 oczek) oraz Rajon Rondo (8 punktów, 9 asyst), natomiast do Pelicans, Julius Randle po jednym meczu absencji. Dla wysokiego Pelicans był to pierwszy mecz w LA w barwach Pelicans i zanotował 21 oczek. Najważniejszym graczem ekipy z Nowego Orleanu był jednak Anthony Davis (30 oczek i 20 zbiórek), a pomagał mu Jrue Holiday (18 punktów i 10 asyst). Okazało się to jednak za mało na dobrze dysponowanych Lakers.

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *