LeBron nie skusił Simmonsa
Jonathon Simmons tego lata trafił do Orlando Magic, lecz była szansa, że jego kariera pójdzie w innym kierunku.
Przez dwa lata Simmons był koszykarzem San Antnio Spurs i mógł się tam uczyć od najlepszych zawodników w całej lidze. Gregg Popovich bardzo chciał, aby niski skrzydłowy dalej był jego podopiecznym, jednak Simmons odmówił swojemu trenerowi. Teraz okazuje się, że coach Spurs nie był jedyną legendą NBA, która usłyszała „nie” od koszykarza.
Nowy zawodnik Magic ujawnił, że LeBron James starał się go namówić na przejście do ekipy Cleveland Cavaliers. Simmons chciał jednak rywalizować z gwiazdorem Kawalerii, a nie dołączyć do jego teamu.
Rozmawiałem przez telefon z LeBronem i on powiedział coś w stylu: „Chcemy Ciebie w Cleveland”. Ja odpowiedziałem: „Nie. Chcę grać przeciwko Tobie”. Chcę stawiać czoła elitarnym koszykarzom i za parę lat być w miejscu, gdzie oni są. On [LeBron] odpowiedział: „Szanuję to”.
W tym sezonie Simmons notuje średnio 15,0 punktów na mecz (50,7% z gry, 37,5% zza łuku).