Wolni agenci 2018: Guards/Forwards

Paweł Mocek Strona Główna 6

Grupa tak zwanych wingmanów jest w tym roku dość słabo obsadzona w wolnej agenturze, ale każdy zespół potrzebuje na pozycjach 2/3 gracza, który albo da z siebie wszystko po bronionej stronie parkietu, albo będzie typowym snajperem z dystansu, bądź nawet dodatkowym playmakerem. Role-playerzy są w tym roku do wzięcia i kilka drużyn na pewno o nich powalczy.

Zach LaVine

Chicago Bulls
Zastrzeżony wolny agent, pełne prawa Birda

Sezon regularny: 24 mecze, 27.3 minuty, 16.7 PTS, 3.9 REB, 3.0 AST, 1.0 STL, 38.3% FG, 34.1% 3PT, 81.3% FT

Kontuzja zerwania więzadeł krzyżowych zakończyła nie tylko epizod LaVine’a w Minnesocie, ale również jego marzenia o maksymalnym kontrakcie. Teraz jest zawodnikiem, który rozegrał tylko 24 spotkania w słabej drużynie Byków, dla którego jedyną szansą na wysoką umowę, jest pełne zaufanie zarządu drużyny z Wietrznego Miasta. To jest ostatnio podobno nadszarpnięte i Bulls nie są pewni, czy chcą LaVine’a jako zawodnika na przyszłość. Ostatecznie, LaVine może zostać w Chicago, ale nie jestem pewny, czy będzie to umowa na kilka lat.

J.J. Redick

Philadelphia 76ers
Niezastrzeżony wolny agent, brak praw Birda

Sezon regularny: 70 meczów, 30.2 minuty, 17.1 PTS, 3.0 AST, 2.5 REB, 46.0% FG, 42.0% 3PT, 90.4% FT

Playoffy: 10 meczów, 34.2 minuty, 18.2 PTS, 2.6 AST, 1.5 REB, 44.4% FG, 34.7% 3PT, 85.7% FT

Pomimo 34 lat, każdy z kontenderów chciałby mieć w składzie takiego gracza jak Redick. W Philadephii 76ers jego przyszłość jest uzależniona od sukcesu w pozyskiwaniu innych wolnych agentów. Jeśli LeBron James lub Paul George zdecydują się na dołączenie do Sixers, cap-hold Redicka będzie trzeba odrzucić, przez co będzie miał możliwość powrotu do Filadelfii tylko na minimalnej umowie. Będzie to ciekawa kwestia, bowiem teoretycznie Redick zarobił już w ostatnim sezonie mnóstwo pieniędzy i mógłby zgodzić się na sporą obniżkę. Szczególnie, jeśli do Sixers dołączy LeBron.

Will Barton

Denver Nuggets
Niezastrzeżony wolny agent, pełne prawa Birda

Sezon regularny: 81 meczów, 33.1 minuty, 15.7 PTS, 5.0 REB, 4.1 AST, 1.0 STL, 45.2% FG, 37.0% 3PT, 80.5% FT

3 lata temu, Barton podpisał z Nuggets kontrakt na 10 milionów dolarów za 3 lata gry i wydawało się, że jest to całkiem niezła umowa. Pełnię możliwości, Barton zaprezentował dopiero w swoim contract-year, dodając do swojej ofensywnej gry trochę umiejętności rozgrywającego. Najlepiej prezentował się wchodząc z ławki i być może do tej roli, Nuggets będą chcieli go zatrzymać. Mając jednak z tyłu głowy maksymalną ofertę kontraktu dla Nikoli Jokicia, nowy kontrakt Bartona może ich wynieść powyżej granicy podatku od luksusu.

Kentavious Caldwell-Pope

Los Angeles Lakers
Niezastrzeżony wolny agent, brak praw Birda

Sezon regularny: 74 mecze, 33.2 minuty, 13.4 PTS, 5.2 REB, 2.2 AST, 1.4 STL, 42.6% FG, 38.3% 3PT, 78.9% FT

Detroit Pistons nie chcieli przedłużać umowy z Caldwellem-Popem i choć minął rok, to sytuacja 25-letniego obwodowego jest bardzo podobna, co ubiegłego lata. Z jednym wyjątkiem – nikt na pewno nie da mu maksymalnej umowy. Caldwell-Pope to zawodnik ze sporym potencjałem, ale właściwie tylko na zawodnika 3-and-D, czyli typowego role-playera. Jego dalszy pobyt w Lakers jest praktycznie niemożliwy ze względu na jego cap-hold, więc ponownie będzie musiał szukać nowej drużyny i prawdopodobnie będzie także musiał się zadowolić nieco mniejszymi pieniędzmi, niż pierwotnie będzie oczekiwał.

Tyreke Evans

Memphis Grizzlies
Niezastrzeżony wolny agent, brak praw Birda

Sezon regularny: 52 mecze, 30.9 minuty, 19.4 PTS, 5.2 AST, 5.1 REB, 1.1 STL, 45.2% FG, 39.9% 3PT, 78.5% 3PT

W tym fatalnym sezonie Grizzlies, zarówno na parkiecie, jak i poza nim, odrodzenie się Evansa była jedną z bardziej pozytywnych historii. Po raz pierwszy, właściwie od jego debiutanckiego sezonu, widzieliśmy tego wszechstronnego, utalentowanego gracza, który przebojem wchodził do ligi. Niestety, ponownie wrócił ten sam temat co zawsze – kontuzje. Evans rozegrał tylko 52 spotkania, choć trudno się domyślić, czy było to spowodowane chęcią osłabienia drużyny przez tankujących Grizzlies, czy przez faktyczne kontuzje. Evans tym jednym sezonem pokazał jednak, że w drużynie playoffowej mógłby być naprawdę ważną częścią.

Avery Bradley

L.A. Clippers
Niezastrzeżony wolny agent, pełne prawa Birda

Sezon regularny: 46 meczów (40 Pistons, 6 Clippers), 31.2 minuty, 14.3 PTS, 2.5 REB, 2.0 AST, 1.1 STL, 41.4% FG, 36.9% 3PT, 76.8% FT

Ostatni sezon był prawdziwym roller-coasterem dla Bradleya. Na początku wymiana do Detroit i całkiem niezły początek sezonu, który szybko jednak odszedł w niebyt. Potem uczestniczył w transferze Blake’a Griffina, ale drużynie z Los Angeles nie pomógł, bowiem nie pozwoliła mu na to kontuzja. Właśnie jego ostatnie urazy i zaledwie 101 meczów rozegranych na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów regularnych, mogą obniżyć jego wartość na rynku pomimo niezaprzeczalnych two-way umiejętności i dopiero 27 lat na karku.

Rodney Hood

Cleveland Cavaliers
Zastrzeżony wolny agent, pełne prawa Birda

Sezon regularny: 60 meczów (39 Jazz, 21 Cavaliers), 26.9 minuty, 14.7 PTS, 2.8 REB, 1.6 AST, 42.9% FG, 38.1% 3PT, 86.0% FT

Playoffy: 17 meczów, 15.3 minuty, 5.4 PTS, 1.8 REB, 1.1 AST, 42.4% FG, 16.7% 3PT

Można powiedzieć, że sezon Hooda to była jedna wielka frustracja. Najpierw frustracja w Utah, gdzie miał w pewnym stopniu przejąć zadania ofensywne po Gordonie Haywardzie, a spod ziemi wyrósł Donovan Mitchell. Po wymianie do Cleveland jego forma obniżała się z tygodnia na tydzień, aż spadła do zera w trakcie playoffów. Zagrał potem parę niezłych spotkań w Finałach, ale jego wartość na rynku raczej się zmniejszyła. Trudno się spodziewać, by Cavs mieli chęć przedłużenia z nim umowy, ale na rynku na pewno znajdzie się ekipa playoffowa, która za mid-level exception przygarnie Hooda jako strzelca z ławki, lub nawet do pierwszej piątki.

Wayne Ellington

Miami Heat
Niezastrzeżony wolny agent, wczesne prawa Birda

Sezon regularny: 77 meczów, 26.5 minuty, 11.2 PTS, 2.8 REB, 1.0 AST, 40.7% FG, 39.2% 3PT, 85.9% FT

Playoffy: 5 meczów, 20.2 minuty, 7.8 PTS, 1.6 REB, 34.3% FG, 40.0% 3PT

Podobny typ zawodnika co Redick – znajdujący się w ciągłym ruchu, mający zielone światło na rzut z każdej pozycji tough-shot-maker. Tak samo jak on, ma szansę na angaż w drużynie walczącej o mistrzostwo, jeśli będzie skłonny zostawić na stole trochę dolarów. W wieku 30 lat może jednak chcieć przyjąć po prostu najbardziej lukratywną ofertę, wiedząc że wyższej w karierze może już nie dostać.

Jamal Crawford

Minnesota Timberwolves
Niezastrzeżony wolny agent, brak praw Birda

Sezon regularny: 80 meczów, 20.7 minuty, 10.3 PTS, 2.3 AST, 1.2 REB, 41.5% FG, 33.1% 3PT, 90.3% FT

Playoffy: 5 meczów, 24.6 minuty, 11.8 PTS, 2.6 REB, 2.4 AST, 1.0 STL, 44.7% FG, 41.2% 3PT, 76.9% FT

Crawford miał opcję zawodnika na kolejny sezon, ale dość szybko dało się wyczuć, że raczej z niej zrezygnuje. 38-latek był niezadowolony z liczby swojej minut, która nie była tak niska od czasu jego debiutanckiego sezonu. Crawford miał chyba także problem ze znalezieniem swojej roli w ofensywie, gdzie musiał dzielić się piłką z kilkoma innymi graczami, którzy również sami chcieli wykreować sobie pozycje do rzutu. Trudno powiedzieć, ile lat zostało mu do gry w NBA, natomiast wciąż jest to zawodnik wartościowy, który doda drużynie playoffowej – bo do innej nie przejdzie – sporo doświadczenia.

Dwyane Wade

Miami Heat
Niezastrzeżony wolny agent, brak praw Birda

Sezon regularny: 67 meczów (46 Cavaliers, 21 Heat), 22.9 minuty, 11.4 PTS, 3.8 REB, 3.4 AST, 43.8% FG, 28.8% 3PT, 71.4% FT

Playoffy: 5 meczów, 25.4 minuty, 16.6 PTS, 4.2 REB, 4.6 AST, 1.4 STL, 44.3% FG, 80.8% FT

Sam Wade przyznaje, że zostały już mu właściwie tylko dwie opcje – kolejny, krótki kontrakt z Miami Heat, bądź po prostu odejście na emeryturę. W playoffach pokazał, że w trakcie serii potrafi wyrwać dla swojego zespołu jeden mecz, ale nie ma co ukrywać, że dla Flasha jest to już końcówka jego czasu w NBA. Jest to w tym momencie gracz na ławkę rezerwowych, ale nie wiemy czy dla obecnych Heat, posiadających nadmiar graczy obwodowych.

Inni wolni agenci:

Lance Stephenson
Patrick McCaw (zastrzeżony)
Nick Young
Corey Brewer
Marco Belinelli
Pat Connaughton (zastrzeżony)
Arron Afflalo
Vince Carter
Glenn Robinson III
Joe Harris

6 Komentarze

  1. Czy jest jakiś przepis mówiący o różnicach w wysokości wynagrodzenia w poszczególnych latach?
    Czy można podpisać zawodnika na 3 lata, dając mu 20mm w pierwszym roku, a w pozostałych minimum?
    Np. Nick Collison dostał z OKC w 2010 kilkuletni kontrakt, gdzie większość kasy dostał w pierwszym roku, a później nie zapychał salary.

    1. Według obecnego CBA, wynagrodzenia mogą maleć lub rosnąć maksymalnie o 8% (w przypadku posiadania pełnych praw Birda do wolnego agenta), lub o 5% (przy nieposiadaniu pełnych praw Birda lub podpisaniu umowy z wolnym agentem z innej drużyny) w kolejnych sezonach kontraktu.

      Wyjątkiem jest tzw. prowizja Gilberta Arenasa. Jeśli drużyna chce „podebrać” zastrzeżonego wolnego agenta z innej drużyny, która nie posiada do tego wolnego agenta pełnych praw Birda (czyli zawodnicy z 1- lub 2-letnim doświadczeniem w lidze), a jest już powyżej granicy salary-cap, wówczas można mu zaoferować tylko mid-level exception w pierwszych dwóch latach umowy (drugi rok większy od pierwszego o wspomniane 5%), a w trzecim i czwartym roku umowy można już mu dać jakiekolwiek pieniądze. Przykładem jest obecny kontrakt Tylera Johnsona – kolejno 5.6 miliona, 5.9 miliona, 19.2 miliona i 19.2 miliona w kolejnych latach umowy. W „normalnych” warunkach taki skok pomiędzy drugim i trzecim sezonem nie byłby dozwolony.

      1. * „A jest już powyżej granicy salary-cap” – tutaj mówię oczywiście o drużynie, która posiada wolnego agenta (w przypadku Johnsona byli to Miami Heat, a ofertę proponowali Brooklyn Nets).

        1. Dzięki, bardzo wyczerpująco:-)

  2. Przykład Wayne Ellingtona jak idiotyczne jest podawanie %FG uwzględniających 3PT.
    Powinny być podawane %2PT i %3PT a nie FG uwgledniające 2PT i 3PT które sprawia że tak naprawdę nie wiemy jak trafia dany zawodnik za 2pkt.

  3. Vince Carter do Warriors. To się musi wydarzyć 🙂

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *