Przewodnik po statystykach vol. 4

Marta Kiszko Felietony Przewodnik po statystykach Strona Główna 0

W czwartym odcinku przewodnika po statystykach zajmiemy się wskaźnikami, które będziemy odnosić także do drużyn, a nie jedynie do poszczególnych zawodników. Pewnie wielokrotnie widzieliście podczas meczów NBA podsumowania w boxscore dla obu grających przeciwko sobie ekip. To bardzo powierzchowne statystyki, ale dają generalne spojrzenie na to, jak w danym spotkaniu radziła sobie drużyna. Ci bardziej dociekliwi mogą jeszcze skorzystać z nieco innych wskaźników, m.in. Shot location, On/off court czy Lineup Data. Przyjrzyjmy się zatem tym trzem miarom, z których będziemy mogli korzystać bezpośrednio po meczu, jak i w ujęciu występów drużyn.

 

Shot location

Shot location to kolejne zaawansowane narzędzie, które pozwala na dokładne rozpracowanie lokalizacji rzutów poszczególnych graczy i zawodników. Z łatwością można sprawdzić z jakiego miejsca na boisku został oddany rzut,  biorąc pod uwagę odległość od kosza, jaki i strefę na parkiecie. Dlatego dzięki tym danym jesteśmy w stanie dokładnie prześledzić umiejętności rzutowe pod koszem, w midrange i zza łuku. Dodatkowo, shot location może mieć być zwizualizowane dla poszczególnych meczów lub całego sezonu.

Minusy? Brak informacji o tym, gdzie był zawodnik, który krył gracza rzucającego, o prawdopodobieństwie ofensywnej zbiórki po nieudanej próbie lub faulu na shooterze. A także trudność w znalezieniu wcześniej wspomnianych wizualizacji. Tabele są fajne i spokojnie damy radę odczytać te dane, ale jednak o wiele łatwiej jest po prostu rzucić okiem na grafikę.

Statmuse udostępnia interaktywne shot charty, ale należy „zadać pytanie” – nie ma łatwej ścieżki znalezienia tego, czego szukamy. Spójrzcie zatem na grafikę dotyczącą shootingu Houston Rockets w zeszłym sezonie. Drużyna najczęściej rzuca zza łuku oraz spod kosza.

NBA Stats dostarcza nam natomiast suchych danych bez wizualizacji, ale z tabeli w prosty sposób można odczytać, np. która drużyna najlepiej radziła sobie z rzutem za trzy z lewego rogu. Byli to Chicago Bulls z FG% na poziomie 44.8%. W midrange natomiast najlepsi byli Golden State Warriors, a zaraz za nimi LA Clippers i Washington Wizards. W restricted area znów GSW wiedli prym, a w paincie Dallas Mavericks, Denver Nuggets i Indiana Pacers.

Przyjrzyjmy się jeszcze indywidualnym statystykom i temu, kto liderował w jakiej odległości od kosza w tegorocznych finałach NBA. Najlepszą skuteczność w restricted area miał Kevin Durant – oddał 32 rzuty, z czego 25 wpadło (78.1%). W paincie liderem był Kyrie Irving z FG% na poziomie 57.9%. Półdystans należał znów do KD. Trójki ciężko jednoznacznie ocenić – Draymond Green miał skuteczność 100% z prawego rogu, ale rzucał tylko raz. Imponuje jednak JR Smith, który trafił na wprost kosza zza łuku na poziomie 70.6%.

Porównjacie sobie shot chart (źródło: Basketball Reference) z ostatniego meczu finałów, gdzie Cavaliers ulegli GSW 120-129. Po lewej Cleveland Cavaliers, po prawej Golden State Warriors (jeżeli czytacie ten artykuł na swoim telefonie: najpierw Cavs, a niżej GSW).

 

On/off court

To bardzo prosta statystyka, która pozwala śledzić wpływ gracza danego zespołu, gdy jest na parkiecie lub poza nim. On/off court jest przydatne do analizy, daje generalny pogląd na przydatność zawodnika w drużynie.

Na podstawie tabeli z Basketball Reference jesteśmy w stanie dokładnie zapoznać się z tym, jaki dużo zyskiwało/traciło Cleveland Cavaliers, gdy Kyrie Irving był na parkiecie oraz jak radzili sobie przeciwnicy, gdy nowy nabytek Celtics był na boisku lub przebywał na ławce rezerwowych.

Zespół z Cleveland z Irvingiem na ławce osiągał większą skuteczność i lepszy ofensywny rating (ilość punktów, które drużyna rzuciłaby na sto posiadań). Gdy Kyrie odpoczywał poza boiskiem Cavs byli słabsi w ataku aż o 10.4 punktu.

Przeciwnik natomiast z Kyrie na boisku był niewiele lepszy ofensywnie. To dowodzi, że Irving nie jest wybitnym obrońcą i jego obecność nie jest kluczowa do tego, aby zatrzymać oponenta.

Gdy jednak spojrzymy na to całościowo, możemy łatwo stwierdzić, że jednak Kyrie Irving był kluczową postacią w zespole Cavs (o czym doskonale wiemy, ja tylko potwierdzam ten pogląd statystycznie) i miał znaczący wpływ na grę swojej drużyny i przeciwnika.

Może nie jest to stricte statystyka, o której mówimy, ale warto wspomnieć też można znaleźć dane dotyczące tego, jak zawodnik A radzi sobie na boisku bez zawodnika B. Niestety nie ma oficjalnego źródła w postaci NBA Stats lub Basketball Reference, ale z pomocą przychodzi nbawowy – portal, który technologicznie zatrzymał się w latach ’90, choć da radę wyciągnąć z niego fajne statystyki.

 

Lineup data

Dzięki tym danym jesteśmy w stanie sprawdzić jak radził sobie na boisku dany skład. Można ustawić tę ocję dla pięciu, ale i czterech, trzech lub dwóch graczy danej drużyny.

Lineup data ilustruje, która piątka graczy jest najbardziej skuteczna. To pozwala na zweryfikowanie decyzji trenera.

Na NBA Stats możemy dowolnie filtrować sobie wyniki, na przykład ustawiając sortując po eFG%. Drużyną z najwyższym wskaźnikiem było Utah Jazz z piątką Gobert – Hayward – Ingles – Johnson – Mack. Niestety, nie dadzą rady powtórzyć tego w przyszłym sezonie – w końcu Hawyward został oficjalnie Celtem.


Dzięki!

Twój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Sprawdź też...
Paul nie chciał przedłużać kontraktu, gdy odchodził z Hornets
Boston Celtics i Golden State Warriors szukali możliwość pozyskania Chrisa Paula, gdy ten został wystawiony ...